Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

A uwiędłe kwiaty przyciąć, aby nie związały się nasiona? Wczoraj przycięłam tuż pod płatkami, dobrze zrobiłam, czy w innym miejscu powinno się ciąć?
No i jeszcze z poprzedniego postu: Ostatnio zaczęły jej brązowieć pąki kwiatów i opadać liście, nie wiem czy to przez moje zaniedbanie, czy to jej przekwitanie. Czy to jest prawidłowe?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina powiem Ci tak, jak ją miałam i kwiaty przekwitały, to nic nie robiłam, no może zwyczajnie oczyszczałam dla 'estetyki'.
Co do drugiego pytania...bardzo trudna odpowiedź, bo albo za ciepło, albo za sucho albo za mokro.
Te sprzedawane rośliny maja bardzo zbitą bryłę korzeniową i trudno, przynajmniej dla mnie, utrafić z podlewaniem. Ja nalewałam rzadko ale regularnie i dość dużo na podstawek, tak żeby korzenie wchłonęły dobrze wodę.

Jak będziesz przesadzać to popatrz dokładnie na bryłę korzeniową, czy nie jest przypadkiem nasączona jak gąbka. Możesz teraz tez delikatnie wyjąć ją z doniczki, żeby sprawdzić i ew. daj znać
Awatar użytkownika
Ewelka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 20 sty 2012, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina, wystarczy wyłamać przekwitnięte kwiatostany, przycinając można przypadkowo usunąć pąki które by zakwitły. Oczywiście dobrze jest co jakiś czas przyciąć gałązki, zwłaszcza te nadmiernie wyrośnięte, to sprzyja zagęszczaniu się roślinki. Azalie możesz wynieść latem do ogrodu i zadołować razem z doniczką, ale powinnaś jej znaleźć miejsce osłonięte od wiatru i półcieniste, nigdy w pełnym słońcu. Azalia doniczkowa (indyjska) musi wrócić do domu nie później niż we wrześniu. Z kolei zimą powinnaś wybrać dla niej miejsce chłodne, jak najbardziej widne i z daleka od grzejnika. Azalia lubi mieć chłodno, do 15 stopni i wilgotno, ale uwaga bo przelać też jest łatwo! Azalia nie powinna gubić liści i pąków - to świadczy o tym że coś jej nie odpowiada. Wiosną powinnaś pomyśleć o przesadzeniu azalii w większą doniczkę, bo z doświadczenia wiem że te sklepowe zwykle są za małe.
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

monika, dziękuję za radę :) Próbowałam wyjąć ją z doniczki, ale ciężko szło, więc dałam sobie spokój.

Na początku jak przekwitała, to myślałam, ze mam zmniejszyć ilość podlewania, więc tak uczyniłam i chyba to był błąd. Teraz już więcej ją podlewałam, mam nadzieję, że te listki odrosną, bo już prawie łysa się zrobiła.
Skoro teraz przekwitła, to chyba powinnam ją przenieść w chłodne miejsce? Tak w sumie, to ona cały czas była w chłodnym korytarzu, na parapecie, bez grzejnika
Awatar użytkownika
viedzma
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 sty 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

ja dodam jeszcze że azalie lubią zraszanie szczególnie jak grzeją kaloryfery i oczywiście światło, dobrze jest raz na jakiś czas zanurzyć całą doniczkę w wodzie aż bąbelki przestaną wypływać, ponieważ azalie mają bardzo zbite korzenie i nie zawsze do każdego korzonka dojdzie woda ( ale znowu nie za często ;) )
berberyss
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 30 sty 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Ale pięknie odratowałaś tą azalię. Widać, że włożyłaś w to dużo serca
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Jak uda mi się przeżyć z tą azalią to zakładam mini hodowlę ^^. Podoba mi się ten kwiat strasznie, a od tej jednej, która była na korytarzu pięknie pachniał cały dom, więc jeśli uda mi się opanować pielęgnację to staję się oficjalną azalio-maniaczką :D

Teraz jak już połowa listków opadła, reszta się trzyma, kwiatków żadnych nie było, ale teraz jeden pączek rozkwitł, to już całkiem się pogubiłam... Chyba jednak nie przekwita jeszcze. Najważniejsze, że listki się trzymają :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina to by oznaczało, że była zasuszona przez ten zbity korzeń. W takim razie nie zmieniaj je warunków i teraz nie przelej :D Do podlewania możesz dać odrobinę płynnego nawozu (1/4 dawki)
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Nawozem tylko do azalii, czy może być uniwersalny?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

raczej powinien być dla kwasolubów -azalie, rh., surfinie, itp i mw zrównoważonym NPK - jeśli nie masz pod ręką to kup taki, który wykorzystasz latem, widzę żej jest np florovit do surfinii NPK 6:6:6 + mikroelementy (możesz go też stosować do pelargonii)
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Przy najbliższej wizycie w ogrodniczym zaopatrzę się w taki nawóz :)
moniko, masz w domu azalie? Ładnie Ci rosną? ;)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Jakiś czas miałam i miała swoją historię :D Pamiętam że wiosną wkopałam ją bezpośrednio do gruntu i przetrwała nawet chyba ze 3 lata zimując bez specjalnego okrycia, jakaś kora czy igliwie tylko na korzenie.
Którejś wiosny już jej nie zauważyłam, ani zielonej ani kwitnącej..przegrała z mrozem. Ale zdecydowanie piękniej rosła w ogrodzie niż w domu
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Skruszyłam dziś resztę suchych liści z azalii i zauważyłam, że połowa jest gałązek sucha, a na połowie rosną liście. Więc jeżeli zaszkodziłoby jej brak podlewania, to uschła by chyba w całości? Może dodam zdjęcia:

Połowa z ładnymi listkami i jednym kwiatkiem:
http://imageshack.us/photo/my-images/850/p2040010.jpg/

Sucha połowa:
http://imageshack.us/photo/my-images/19/p2040012.jpg/

Dla porównania - miesiąc temu jeszcze ładnie kwitła:
http://imageshack.us/photo/my-images/521/pc030039.jpg/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”