Jaka wiśnia niskopienna?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 17 maja 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Jaka wiśnia niskopienna?
Witam.
Potrzebuje posadzić na działce wiśnię. Zależy mi jednak na takiej odmianie aby była w miarę niska, abym mogla stojąc zrywać owoce. max do ok. 2,5m. Jaka odmianę polecacie ? Dobrze by było gdyby była samopylna i mało wrażliwa na choroby, z przeznaczeniem na przetwory domowe.
Potrzebuje posadzić na działce wiśnię. Zależy mi jednak na takiej odmianie aby była w miarę niska, abym mogla stojąc zrywać owoce. max do ok. 2,5m. Jaka odmianę polecacie ? Dobrze by było gdyby była samopylna i mało wrażliwa na choroby, z przeznaczeniem na przetwory domowe.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Chyba wielkiego wyboru nie ma - większość wiśni jest silnie rosnąca, podkładek nie ma wiele do wyboru, większość samopłodna. Myślę, że wielkość drzewa uzyskasz odpowiednim cięciem. Może z odmian Lucyna - sam na nią poluję.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Poza cięciem, jak będziesz odginać konary to przyhamujesz troszkę wzrost, a jak drzewko urośnie na np,2,5 m to utnij przewodnik nad ostatnim konarem a ten powinien przejąć rolę przewodnika ale już nie będzie gnał do góry.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Wiśnia stepowa,rośnie jako krzew.Owoce można skubać na siedząco,na leżąco,wchodzenie
na drabinę nie grozi.
na drabinę nie grozi.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9814
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Moje łutówki są też niskie! Mają prawie 40 lat i nie mają wiecej niż 2,5 m. Owoce zrywam bez drabiny.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Łutówka jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o plonowanie, ale ma wadę - podatna jest na choroby szczególnie na drobną plamistość i trzeba umieć ją ciąć. Raczej nie do sadu amatorskiego.
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Wspomniana tu została Lucyna. Jest to odmiana, która nie cięta może osiągnąć duże rozmiary, lecz drzewo ma bardzo ładny pokrój. Konary wyrastają pod niemal prostym kątem. Można ją śmiało skracać do żądanej wysokości. Nie choruje. Jest bardzo mocno ulistniona i bardzo obficie kwitnie, w skutek czego nawet po dużych przymrozkach coś owocu w środku drzewa zostanie. Owoc bardzo smaczny, z ciemnym, barwiącym miąższem, zbyt miękki. Po zerwaniu szybko puszcza sok. W sadach produkcyjnych jest usuwana, ze względu na dość nierównomierne dojrzewanie i słabą jakość pozbiorczą.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
kamczat - dzięki za info o Lucynie. Forumowy pomolog ją poleca dlatego poszukuję i spotkałem się z dobra opinią na temat smaku i odporności na choroby. Tak jak piszesz do sadu amatorskiego pewnie się nadaje. Miałem Łutówkę - rzeczywiście nie rosła silnie, była niziutka i owocowała jak szalona. Niestety nie dało się jej utrzymać w zdrowotności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7551
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Kamczat, gdy kupowałam jesienią drzewka bezpośrednio u szkółkarza, miał do wyboru między innymi wiśniami, odmiany Sabina i Lucyna. Zdecydowana byłam na Sabinę ale szkółkarz na działkę lub do przydomowego ogródka zdecydowanie polecał Lucynę. No to ją kupiłam, pożyjemy, zobaczymy. A takie nierównomierne dojrzewanie pasuje mi jak najbardziej- nie wszystko na raz!
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Sabina jest "siostrą" Lucyny. Drzewo też bardzo łatwe do formowania. Konary także wyrastają pod kątem niemalże prostym. Ma zdecydowanie mniej liści, kwitnie niesamowicie obficie i tak też owocuje. Pomimo wczesnego kwitnienie również po silnych przymrozkach coś zostaje. W smaku chyba trochę kwaśniejsza od Lucyny, ale może być. Przy obfitym plonie może być znaczne zróżnicowanie w wielkości i dojrzałości owoców. Na czubkach owoce są grubsze i dojrzewają nawet 1,5 tyg wcześniej od dołów. W środku korony część owoców może długo nie osiągać dojrzałości zbiorczej. Przynajmniej tak jest w sadach gdzie drzewa sadzone są gęsto i dół nie zawsze ma dobry dostęp światła. Na działki może być. Zarówno Sabinę jak i Lucynę lubi nasionnica.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Sabina i Lucyna (jeszcze było parę) to odmiany wyselekcjonowane z krzyżówek Łutówki i Szipotrieb Czernej (jeśli pamietam) z myślą by uzyskać drzewa odporniejsze i większe ;) Była idea by zbierać owoce mechanicznie, przez otrząsanie, z krzaczka łutówki nie bardzo to szło, potrzebne jest drzewo z porządnymi konarami. Sadownicy posadzili Lucyny dość nawet sporo, o ile wiem później wycięli...
Lucyna jest odporna na mróz i owoc nieco bardziej deserowy (ja bym tam bardzo deserowym nie nazwał, tak na przetwory). Sabina kwaśniejsza, ale przede wszystkim jest wrażliwa na mróz. Szkółkarz słusznie radził. Niestety obydwie mają przemarzające kwiaty. Lucyna - powiem szczerze - nie nadaje się na dobre gleby, bo rosnie pięknie jako dęby, a owocu ledwie co. Jeśli są opady, albo choćby dość wody w glebie - owoc pęka. U mnie napotkała siekierę. Na kiepskim, a piaszczystym zwłaszcza - chwalą sobie. Sabiny nie znam.
Obydwie rosną silnie. Kto chce małe wiśnie - na antypce szczepione i ciąć. Albo sadzić małe odmiany
Lucyna jest odporna na mróz i owoc nieco bardziej deserowy (ja bym tam bardzo deserowym nie nazwał, tak na przetwory). Sabina kwaśniejsza, ale przede wszystkim jest wrażliwa na mróz. Szkółkarz słusznie radził. Niestety obydwie mają przemarzające kwiaty. Lucyna - powiem szczerze - nie nadaje się na dobre gleby, bo rosnie pięknie jako dęby, a owocu ledwie co. Jeśli są opady, albo choćby dość wody w glebie - owoc pęka. U mnie napotkała siekierę. Na kiepskim, a piaszczystym zwłaszcza - chwalą sobie. Sabiny nie znam.
Obydwie rosną silnie. Kto chce małe wiśnie - na antypce szczepione i ciąć. Albo sadzić małe odmiany
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
Wychodzi na to,że z tej idei zbioru mechanicznego nie wiele wyszło. Po otrząśnięciu wychodzi pulpa, a i samo otrząsanie pomimo oprysku wspomagającego do najlepszych nie należy. Według mnie łutówka wypada tu lepiej. Gleba to faktycznie najlepsza słaba V, a nawet VI klasa. Z moich obserwacji wynika, że po sporym przymrozku więcej zostanie na Sabinie i Lucynie, niż na Groniastej i Pandy. W szkółkach są dostępne w większości na antypce.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka wiśnia niskopienna?
O tak. Na mroźne okolice to z węgierskimi kłopot. Wciąż się szuka odmian, a koniec końców ma nasze klimaty zostaje łutówka.