Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
mika181
500p
500p
Posty: 678
Od: 7 wrz 2011, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ok. Oświęcimia

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

ostatnia szansa do mnie też te kwiatki nie przemawiają już dwa ukatrupiłam jak trzeci ukatrupie to amba koniec :evil:
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Z moich obserwacji wynika , ze zamioculkasowi liscie idą na boki jak sie go za czesto podlewa i nie nawozi. Ta roślina w naturalnym środowisku ma do 10 miesięcy suszy , pora mokra występuje raz w roku i trwa miesiąc , więc podlewanie w warunkach domowych raz w miesiącu moze być zbyt częste. Dlatego ja podlewam raz na 3 miesiace.
Co do nawożenia , to u mnie dobrze sprawdza sie ziemia z nawozem dlugodzialajacym.
Ja sobie sama wypracowalam z własnych obserwacji te metody pielęgnacji i u mnie to sie sprawdza . Wszystkie liscie rosna w pionie.
Aga
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3667
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Samsu, nie żebym się czepiała, ale brakło mi jednego miesiąca w twoim wyliczeniu :wink:
Z tego, co piszesz należałoby go raczej podlewać na okrągło przez miesiąc, a potem 10 miesięcy spokoju :wink: :;230
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Czasem zdarza mi sie coś zgubić :D pora deszczowa trwa kwiecień-maj czyli dwa miesiace nie miesiąc :wink: , bywa tez , ze niewielkie opady deszczu przelotne mogą występować wrzesień , październik,listopad
Co do tego podlewania na okrągło przez miesiac myśle , ze tam jest trochę inny klimat i inne temp. niż u nas w mieszkaniach.
Aga
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3667
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Samsu, na pewno to by nie zdało egzaminu w doniczce, bo to jednak doniczka, a nie grunt, ale sama znajomość jego funkcjonowania daje pewne wyobrażenie o jego wymaganiach, co do wody. Jestem ciekawa, czy jak go podlewasz co 3 miesiące, to czy moczysz doniczkę, czy lejesz dużo wody, żeby wyciekła na podstawkę i żeby on sobie ją jeszcze przez jakiś czas dociągnął, czy może stosujesz jeszcze jakiś inny sposób. Chętnie się podszkolę. :)
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Wlewam szklankę wody . :wit
Aga
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5533
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Hmmm, czyli faktycznie roslina u każdego reaguje inaczej...
A moze taki jej urok, że z czasem rozjeżdża sie na boki...
Ja przestwaiłam na okno wschodnie, bo kiedys jeden rozjechany egzemplarz doszedł do pionu właśnie na parapecie, przy świetle.
Uśmierciłam mój pierwszy egzemplarz z powodu przelania. Stał do końca w pionie oparty o ścianę, podczas porzadków przedświątecznych przestawiłam doniczke, a ta z hukiem wywaliła się- osobno liście, osobno korzenie zgnite w doniczce. Przelałam ją. U mnie niestety zimą jest dosć zimno w mieszkaniu. Zwłaszcza nocą. Temp. spada do ok 11 stopni. Jak widac w połączeniu z wodą... trafiło roślinę.
Drugi i trzeci okaz rosnie jak sie patrzy :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3667
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

kropelko z tego, co wiem, to 11 stopni mogło zamiokulkasa wykończyć, on nie toleruje takich spadków temparatury.
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5533
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Możliwe, choć te dwa okazy które mam aktualnie rosną ok. (Przy tych samych temperaturach. W ciagu dnia około 18-19, nocą zawsze spada do około 10-11 stopni. Dla odmiany latem około 30
:( ). Myślę, że to temperatura w połączeniu z przelaniem wyłożyły mój pierwszy okaz.
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3667
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

kropelko, być może takie nocna obniżenie temperatury nie jest aż tak groźne, skoro w dzień jest ona w normie. Ja myślałam, że stale jest tak zimno. Z tego, co wiem, jest sporo roślin, a na pewno storczyki, które w ogóle lubią takie dzienno-nocne wahania temperatury. ;:108
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2970
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

kropelka pisze:Możliwe, choć te dwa okazy które mam aktualnie rosną ok. (Przy tych samych temperaturach. W ciagu dnia około 18-19, nocą zawsze spada do około 10-11 stopni. Dla odmiany latem około 30
:( ). Myślę, że to temperatura w połączeniu z przelaniem wyłożyły mój pierwszy okaz.
W jakim pomieszczeniu są tak duże wahania temperatury? Jakie ogrzewanie? Skąd 30 stopni w lecie?
Ja mam centralne, szczelne okna. Po awarii pieca w dwie doby temperatura obniżyła się o 2 stopnie przy mrozach nocnych -10 i -5 w dzień. W lecie mam w mieszkaniu przyjemny chłód - czyżby poddasze?
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
fiskomp
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 1 wrz 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie 6a

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

:wit
a mój wygląda tak:
Obrazek
By fiskomp
jest podlewany na "oko" teraz przez zimę stoi na oknie wschodnim potem idzie na komodę dalej od okna. W domu mam nie więcej niż 20C.
I prawdę mówiąc nie zastanawiałam się nigdy nad jego "pionizacją" :D
Zieloni podopieczni u Fiskomp'a
Pozdrawiam - Baśka :)
Awatar użytkownika
ryska
100p
100p
Posty: 141
Od: 1 lis 2011, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Ładny okaz. Ja też muszę mojemu pstryknąć jakieś zdjęcie, bo też ładnie rośnie. Mam pytanie, czy te mniejsze zamiokulkasy większe już nie będą? Przyuważyłam u mnie to zjawisko, że nowe wyrastają duże, wznosząc się nad te stare, a te stare stoją w miejscu i nie wiem czy tak je zostawić czy może je zlikwidować i zostawić same te większe :?:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”