Orzech włoski - zmiany i choroby pnia

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2101
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski

Post »

Jeśli to ten grzyb, to orzecha może uratować tylko obcięcie korony do zdrowego drewna, o ile żagiew nie opanowała już całego drzewa. W takim przypadku, wycięcie kory już nie pomoże. Infekcja jest widoczna na przekroju gałęzi, w postaci białej plamy. Porażone drewno jest miękkie.

Obrazek

Na zdjęciu biała zgnilizna drewna spowodowana przez żagiew łuskowatą. Ten grzyb powoduje stopniowe obumieranie drzew orzechów włoskich. Atakuje drzewa starsze, osłabione przez inne choroby, przemarznięte, cięte w nieprawidłowym terminie.

Pozdrawiam, kozula.
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1597
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Orzech włoski

Post »

Tak Kozulo, to na pewno ten sam grzyb, a pojawił się w ubiegłym roku latem na najniższym konarze, więc musiałabym wyciąć do pnia i czekać, czy się odrodzi korona :(
Niestety
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2101
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski

Post »

Można spróbowac odciąć ten konar. Jeśli grzybnia jeszcze nie przerosła do pnia, drzewo może da się uratować. Jeśli nic nie zrobisz, orzech będzie stopniowo słabł. Zanim grzyb go uśmierci, może minąć kilkanaście lat. Tymczasem najprawdopodobniej będzie jeszcze jakiś czas owocować.

Pozdrawiam, kozula.
marzenakal98
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 7 wrz 2011, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Orzech włoski

Post »

Mam pytanie.
Jak nazywa się odmiana orzecha, który ma orzechy stosunkowo duże, a skorupka orzecha jest cienka?
Może ktoś wie, może ktoś ma?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2101
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski

Post »

Po pierwsze, trzeba zacząć od tego, że odmiany orzechów dzielimy na dwie grupy - ,,zwykłe'' i wielkoowocowe nazywane ,,Jackami'', ,,babami'', ,,wałachami'', czy ,,mamutami''. ,,Zwykłe'' nadają się do wielkotowarowych upraw, ponieważ dobrze się suszą, a jądra po wysuszeniu nie skurczają się zbytnio. ,, Jacki'' przeznaczone są głównie do spozycia ,, na mokro", ponieważ przeważnie źle się suszą i łatwo pleśnieją, a jądra po wysuszeniu mocno się kurczą.
Odmiany które dobrze się suszą, niejednokrotnie mają większe jądra od olbrzymów. Z tej grupy w Polsce w handlu dostępne są następujące odmiany o dużych owocach (w dobrych warunkach 4,5 cm wysokości, albo długości jak kto woli) - Broadview, Franqette Jupiter, Mars, Lake, Resovia,Young. Te odmiany mają cienkie skorupki i ich jądra bardzo łatwo się wyłuskują.
Z grupy ,,Jacków'' dostępne są - Apollo (jak na ,,Jacka'' mały, jak na ,,zwykłego to duży. Źle się suszy i w smaku jest typowo jackowaty, więc zaliczam go do tej grupy.), Koszycki (średni ,,Jacek"), Wiśnicz.
Moje poszukiwania nowych odmian trwają nadal i przynoszą coraz lepsze efekty. Następnym krokiem po zgromadzeniu najlepszych typów orzechów, będzie kontrolowane krzyżowanie. Pierwsze krzyżówki już rosną. Na efekty hodowli u orzechów trzeba czekać przynajmniej 20 lat. Być może tego nie dożyję, ale przynajmniej zacznę, skoro nikt się dohodowli nie kwapi.

Pozdrawiam, kozula
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski

Post »

Tak się zastanawiam... jakie są szanse udanego szczepienia w koronie. Ponoć chińczykom wychodzi. I po jakim czasie by zaowocowało?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2101
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski

Post »

Nie w naszym klimacie. Jeśli postawisz nad orzechem tunel foliowy, to może by się udało, jeśli trafisz na słoneczną pogodę. A owocowanie bardzo szybko, nawet w drugim roku po szczepieniu.

Pozdrawiam, kozula
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski

Post »

Ano właśnie.
Czyli wpływ "starej" podkładki na przyspieszenie rozwoju fizjologicznego zraza jest bardzo silny.
Udają się u nas szczepienia świerka i sosny w gruncie! Mając czekać 20 lat chyba jednak część tego czasu poświęciłbym na próbę szczepienia. Osłonka z papieru pergaminowego? agrowłókniny? nie wiem, niemniej może by warto pokombinować?
Postawienie nad orzechem tunelu foliowego, nawet prowizorki- ot kawał folii na paru drągach + jakaś cieniówka to też rozwiązanie do zrealizowania. A na jednym można tych zrazów z siewek założyć sporo...
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2007
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Orzech włoski

Post »

No i pierwszy raz nie mamy orzechów. Zawsze było ich zatrzęsienie (z jednego blisko 50 letniego drzewa ), a teraz nic, bo tych kilka , co spadło z samego czubka to nic. Majowy przymrozek, a takiego nie pamięta o tej porze nawet moja babcia, ( ca -1 w nocy 3/4 i 4/5 maja ) spowodował zmrożenie pąków. I po ptokach.
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1060
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski

Post »

Mam wątpliwości dotyczące grubości skorupki i łatwości łupania orzechów. Czy jest to możliwe, że jest zmienna w zależności od ? ? zimy, czy innych uwarunkowań? Mam w ogrodzie kilka drzew orzechowych, wszystkie samosiejki i wydaje mi się, że jakość orzechów na drzewach bywa różna w kolejnych latach. Jeden, który miał duże owoce, takie pół ? jacki, w tym roku ma wyjątkowo małe :shock: . Inny, który jak pamiętam nie zachwycał, ma w tym roku doskonałe. Czy to możliwe, czy coś mi się poplątało z drzewami?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2101
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski

Post »

Chińczycy stosują szczepienie orzechów w koronie starszych drzew (zrazy z młodych siewek), w hodowli nowych odmian. Nie wiem ile im to przyspiesza owocowanie, a w naszych warunkach trudno sprawdzić. Można próbować zakładać osłonkę na zraz, co przy ciepłym i suchym lecie może da jakieś pojedyncze przyjęcia. Znacznie lepiej działa szczepienie zrazów ze starego orzecha, na młodej podkładce. Owocowanie w drugim roku po zaszczepieniu, wcale nie jest rzadkie.
Co do zmienności grubości skorupki i wielkości orzechów, to oprócz genów, mają na wpływ warunki atmosferyczne. Susza w okesie największego wzrostu zawiązków (lipiec), powoduje że orzechy są mniejsze niż zwykle, obfitość owoców też powoduje ich drobnienie. Jeśli susza się przedłuża, skorupki są twardsze niż zwykle. Kilka lat temu po wyjątkowo suchym lecie, dużo orzechów nie dawało się wyłuskać. Przegrody tak się rozrosły, zgrubiały i stwardniały, że zajęły większą część komory nasiennej. Odmiany które się szczepi są mniej podatne na grubienie skorup, niż większość siewek.
Jeszcze jednym ważnym czynnikiem zmienności owoców u orzechów pochodzących z siewu, jest ich długi okres dochodzenia do dorosłości. U siewki orzecha włoskiego właściwe cechy ustalają się dopiero około 20 roku życia. W tym czasie u jednych drzew owoce zdrobnieją znacznie (tych jest większość), u innych będą większe, niektórym mocno zgrubieje skorupa, a niektóre zmienią się tylko nieznacznie. U szczepionych orzechów, owoce właściwe dla odmiany pojawiają się zwykle w trzecim owocowaniu. Pierwsze orzechy (jeśli pojawią w pierwszym, lub drugim roku po posadzeniu) są znacznie mniejsze niż właściwe dla odmiany.

Pozdrawiam, kozula
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1781
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Orzech włoski

Post »

Czy ktoś ma doświadczenie w szczepieniu orzechów włoskich w warunkach amatorskich. Z dostepnej literatury wiem, że jest to zabieg o bardzo małym % przyjęć. Zastanawiam się czy w ogóle próbować.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski

Post »

Szkółkarstwo nr 6/2010.
Bardzo ciekawy artykuł.
Ba, jest nawet fotka raźnie rosnących zrazów po przeszczepieniu starego drzewa kożuchówką :shock:
Z podwójnym skośnym nacięciem pnia i osłonięciem folią...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”