Identyfikacja odmian jabłoni

[pomolog]

Z Kosztelą to jest tak, że owoce w fazie dojrzałości zbiorczej maja barwę zieloną, a pozostawione nieco dłużej na drzewach (tu ostrożnie, bo mają tendencję do osypywania się) zmieniają barwę zasadniczą skórki na zielonożółtą. W fazie dojrzałości konsumpcyjnej jest ona najczęściej prawie żółta. Rumieniec pojawia się od strony nasłonecznionej - w zależności od warunków klimatycznych, nasłonecznienia, lokalizacji nasadzeń (a nawet nawożenia!) może być delikatny słomkowożółtawy, najczęściej pomarańczowy - sporadycznie czerwonawy.
Pozdrawiam serdecznie

[Rossynant]

Coś ta "dojrzałość zbiorcza" w dzisiejszych czasach coraz wcześniej ogłaszaną jest A kosztela zebrana zanim będzie żółta -nigdy już nie będzie smaczna... w tym z nią problem zresztą, bo tylko amator może sobie pozwolić na zbieranie na raty, w ostatniej chwili. Ja już w ogóle nie zbieram ich z drzew, tylko czekam aż spadnie; na wysoką trawę spada, nie uszkodzi się. Twarda sztuka, a smakowo taka najlepsza Przechowuje się równie dobrze jak taka jeszcze zielona zrywana, więc straciłem powód do wspinaczki.

Nie bez powodu selekcjonuje się nowe mutanty, "wybarwiające się o trzy tygodnie wcześniej niż odmiana macierzysta" - aby można było zbierać niedojrzałe. I zresztą tak przejechali się w USA na pochodnych Deliciusa, konsumenci już nie chcieli tego jeść

[pomolog]

I to jeden z powodów rezygnacji z uprawy towarowej tej odmiany.
Pozdrawiam serdecznie

[piszcza]

Witam wszystkich serdecznie, to mój pierwszy post na tym forum.

Dawno, dawno temu, w naszym ogrodzie rosła jabłoń pod nazwą Hrabia Nostyk (tak przynajmniej się wymawiało ). Pod koniec lat 60-tych ogród zabrano, postawiono bloki i niestety ta jabłoń została ścięta.
Owoce były pyszne. Można je było już jeść niedługo po papierówce, wprawdzie niedojrzałe, ale nie miały posmaku surowego jabłka. Wtedy były jeszcze zielone. Potem zielono-żółte z czerwonymi paskami. Pyszne, soczyste, słodko kwaskowe jabłko. Owocowało co roku. Podobno przywiezione przez babcię z Ameryki na pocz. lat dwudziestych. Nigdy potem nie spotkałam się z tą odmianą. To niezapomniany smak nie tylko mój, ale moje rodzeństwo też zawsze porównuje jabłka właśnie do tego.

Czy może ktoś słyszał o takiej odmianie jabłoni?
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
Katarzyna

[lobuzka]

Czy da się ustalić co to za odmiana? Ot, z czystej ciekawości
Samosiejka, w tym roku pierwszy raz owocuje. Dojrzałość przypada "na ten moment".
Owoce średnie/małe, spłaszczone, z charakterystycznymi intensywnie czerwonymi paseczkami u góry owocu, zanikającymi/bledącymi ku dołowi/okwiatowi. Ogonek króciutki, wokoło niego ordzewienie.
Miąższ raczej kremowy , średnioziarnisty.
Smak- hmm... twarde jabłko z chrakterem kwaśno-słodkie, bardziej kwaśne/winne, niż słodkie (dla mnie bąba), na początku soczyste, z czasem miąższ robi się suchy zmienia kolor na intensywnie kremowy/żółty, ale nadal jest "zwarty".



Miąższ podczas duszenia/smażenia ładnie się rozpada.

[Galadriela]

Ja też się podłączę z pytaniem o identyfikacje jabłonki. Sadzona około 30 lat temu, drzewko nieduże (ale to może być efekt podkładki). Dojrzewa teraz, właśnie jabłka spadają sobie z drzewa. Gdy są słabo dojrzałe są bardzo kwaśne, wraz z dojrzewaniem robią się słodkie (najsłodsze są właśnie spady), miąższ żółtawy, zwarty (jak w starej Landsberskiej) i soczysty. Wygląda tak:


Podobnie wyglądające owoce widuje czasem na targu pod nazwą Celesta, czy to może być to?

[Kaema]

ja mam taka jabłoń - owoce kwaśne, male, spadaja z drzewa raczej zielone, nie dojrzewaja do zywej czerwieni.
zaznaczam ze jestem laikiem ogrodowym:) coz to moze byc i da sie poprawic owoce? dzialke mamy niecaly rok.

[corazonbianco]

Czy da się ustalić co to za odmiana? Ot, z czystej ciekawości
Samosiejka, w tym roku pierwszy raz owocuje. Dojrzałość przypada "na ten moment".
Owoce średnie/małe, spłaszczone, z charakterystycznymi intensywnie czerwonymi paseczkami u góry owocu, zanikającymi/bledącymi ku dołowi/okwiatowi. Ogonek króciutki, wokoło niego ordzewienie.
Miąższ raczej kremowy , średnioziarnisty.
Smak- hmm... twarde jabłko z chrakterem kwaśno-słodkie, bardziej kwaśne/winne, niż słodkie (dla mnie bąba), na początku soczyste, z czasem miąższ robi się suchy zmienia kolor na intensywnie kremowy/żółty, ale nadal jest "zwarty".


Miąższ podczas duszenia/smażenia ładnie się rozpada.

To może być Piros.

[lobuzka]

Bardzo dziękuję za podpowiedź.

[leff]

Czy da się ustalić co to za odmiana? Ot, z czystej ciekawości
Samosiejka, w tym roku pierwszy raz owocuje.

Jeżeli to rzeczywiście samosiejka, czyli wyrosła z nasiona to nie jest to żadna odmiana, jabłonie z nasion nie powtarzają cech. Czyli jeżeli mamusią był Piros (tatuś pewnie NN) to nie może być Piros a co najwyżej siewka Pirosa.
Możesz ją sobie nazwać jak chcesz (inaczej niż już istniejące odmiany) i mieć własną odmianę.

[90chrzan]

co to za odmiana jabłoni?



-- 23 sie 2012, o 15:50 --

co to za odmiana śliwy? czy jest to moze biała śliwa? pestka dobrze odchodzi

[S_H_A_D]

Witam, ta jabłonka to na pewno jakaś dziczka, bardzo przypomina moją znajdę z zeszłego roku, z tym że ta moja ma nieco większe owoce i bardziej gruszkowatego kształtu, jest opisana w tym temacie: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =34&t=1858 na stronach 21, 22, 23 i 25. Opisz smak tej jabłoni bo ciekaw jestem czy podobny do tej mojej, napisz też kiedy dojrzewa.
Śliwa natomiast może i być 'Białą Śliwą' choć ja tej odmiany nigdy nie widziałem, ale z opisu to może to być ta odmiana. Ogólnie sama odmiana 'Biała Śliwa' występowała w wielu typach i owoce mogą się różnić wyglądem. Napisz jaki kolor ma miąższ, czy jest luźny czy zwarty w jakim okresie dojrzewa ta śliwa i czy dojrzewanie jest równomierne?

[90chrzan]

miązsz jest żółty,pestka dobrze odchodzi od pestki a jabłon smak kwasny