Kurzy nawóz

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Nawóz kurzy

Post »

Ostatnio znalazłem na allegro obornik kurzy, chyb nie drogi cena za 5kg to ok. 5zl co ma starczać na 25m2. w opisie aukcji sprzedawca przechwala jego wpływ na rośliny - szczerze mówiąc uwierzyłem. jest on podobno czysty od nasion chwastów i mikroorganizmów zapewnia duże dawki składników odżywczych, mikro i makro elementów.
Co o nim myślicie ? i czy wszystkie rośliny można na nim uprawiać oraz -co szczególnie dla mnie ważne- czy zaraz po rozsupłaniu tego suplementu można wszystko sadzić bez obaw o spalenie roślin ?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Tu masz trochę na ten temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... rzak#76142
Ja wykorzystuje nawóz kurzy, ale przefermentowany. Wsypuje go do beczki i zalewam wodą (2 kg suchego nawozu na 10 l wody). Po 3 tygodniach podlewam w proporcji 1 l na 20 l wody (2-3 razy w ciągu sezonu).
Ponadto przesypuję nim kompost układając poszczególne warstwy.
Jak pisał Nemo56
”… Trzeba wiedzieć, że nawóz kurzy zawiera kwas moczowy, więc jeśli go niedostatecznie rozcieńczysz - może zadziałać jak każdy kwas, czyli zamiast pomóc w uprawie - zniszczyć ją.
Ponadto grozi tzw. przeazotowanie gleby, ponieważ zawiera on bardzo dużo azotu. Jeśli nie znasz składu chemicznego gleby na Twojej działce - uważaj.
Bezpieczniej jest mieszać nawóz kurzy (też oczywiście rozcieńczony) z kompostem, wtedy jest mniejsze niebezpieczeństwo przedawkowania….”

Przeczytaj http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... nie/Nawozy
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja u siebie stosuję nawów kurzy..ale ostrzegam...należy go stosować baaaardzo ostrożnie. Erazm ma całkowitą rację to bardzo "niebezpieczny" nawóz i łatwo jest przedobrzyć. Ale jest bardzo dobrym nawozem organicznym właśnie dlatego,że nie ma w nim nasion chwastów..czego nie można się ustrzec w przypadku obornika..Obornikiem można sobie łatwo zachwaścić grzadki,rabatki,pole.-czego sie nie ustrzegłam..A z własnego doświadczenia i obserwacji dodam jeszcze..,że nawóz kurzy "załatwił "- spalił wieloletni orzech włoski rosnący obok kurnika...żal.
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Post »

Ale czy po rozsypaniu nawozu można od razu uprawiac wszystkie rosliny?
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Nawóz kurzy jest dobry ale trzeba uważać. Tam gdzie kiedyś biegały kury założyłem 3 lata temu trawnik rośnie jak złoto bez większego nawożenia mineralnego.
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Post »

A wie może ktos gdzie znajdę informacje które rośliny w jakim czasie od obornika można uprawiać?. Wiem ze nie można marchwi i pietruszki bo nie tworzy się jeden korzeń palowy tylko kilka
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Dla niedoświadczonych ogrodników najlepszym rozwiązaniem jest wrzucić do beczki pomiot kurzy w jednej trzeciej i zalać wodą (nie do pełna).
Po ok. trzech tygodniach wybierać płynny koncentrat i rozcieńczony w stos. 1/10 podlewać rośliny.
Resztę wymieszać.
Suchy pomiot zakopany jest niebezpieczny dla korzeni i może je spalić do czego najczęściej dochodzi.
Lepiej jest zakompostować z innymi odpadkami biologicznymi.
Natomiast zakopany w ziemi powinien przeleżeć dwa sezony bez sadzenia na nim.
Bardziej doświadczeni ogrodnicy rozrzucają pomiot na jesień na wierzch gruntu a na wiosnę (po śnieżnej zimie) przekopują w stanie częściowo rozłożonym.
Nie należy brać pomiotu z hal produkujących broilery.
Odchody zawierają dużo chemii.

Bezpiecznie jest podlewać rośliny tym ekstraktem po uprzednim podlaniu wodą.
Dobrym skutkiem jest podlewanie pryzmy kompostowej pomiotem.

Z własnego doświadczenia a właściwie z jego braku spaliłem całą uprawę pomidorów szklarniowych kładąc obok łodyg suchy pomiot i podlewając go wodą.
nic głupszego
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
leosta
500p
500p
Posty: 993
Od: 29 sty 2008, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stargard

Post »

Nic dodać nic ująć Nemo.
Ja kiedyś stosowałem kurzak (własne kury) ale odkładałem na pryzmę i stosowałem dopiero w następnym sezonie.

Pozdrawiam Leszek.
Awatar użytkownika
neferett
50p
50p
Posty: 51
Od: 25 mar 2007, o 20:33
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ekologiczny kurzak kupuję w Leroy'u . W zeszłym roku nawoziłam nim grządki zgodnie z instrukcją na opakowaniu :
"Można stosować od wczesnej wiosny do póznej jesieni- zarówno do przygotowania podłoża jak i nawożenia pielęgnacyjnego.Stosując nawóz przedsiewnie należy wprowadzić go do gleby na głębokość 5-10 cm jesienią lub wczesną wiosną.
Zalecane dawki:
Dawka nawozu zależy od rodzaju i zasobu podłoża , gatunku uprawianej rośliny.Zaleca sie stosowanietego nawozu w ilości 0,5 - 1 l /m kw. powierzchni."

Glebę nawoziłam mniej więcej w okresie pomiędzy II połową kwietnia a początkiem maja (dopiero wtedy udało mi się ukończyć "remont" warzywnika).
Nawoziłam glebę w warzywniku , na rabatach zielno - kwiatowych, pod krzakami porzeczki i agrestu oraz ziemię w pojemnikach pod uprawę pomidora karłowego koktajlowego. Pomimo obaw nic się nie spaliło. Miałam piękne sałaty, buraki, fasole, papryki i wiele innych warzyw i ziół. Jedynie pomidory w połowie owocowania zmarniały ale to za sprawa zarazy , pomidory koktajlowe również potraktowane kurzakiem , ale rosnące w skrzynce z dala od warzywnika oparły się zarazie i do jesieni dawały zdrowe , obfite plony.
W ciągu lata zasilałam rośliny kurzakiem jednak w mniejszych dawkach. Uważałam jedynie by nie sypać bezpośrednio po roślinach .Rozsypywałam kurzak wianuszkiem w odległości ok.15-20 cm od rośliny , lekko mieszałam z glebą i podlewałam .

Oczywiście trzeba uważać by nie spalić/przenawozić roślin. Myślę , że mi udała się tego uniknąć ponieważ moja gleba nie była nawożona od lat a do tego jest piaszczysta (a raczej pylasta , że tak to ujmę ) i bardzo mocno przepuszczalna.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Nawóz kurzy jest świetnym dodadkiem do kompostu, podobnie jak nawóz gołębi. Kompost "produkowany" z dodatkiem pomiotów ptasich ma bardzo dobrą strukturę i sam proces kompostowania przebiega szybciej.
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

xipe pisze:Nawóz kurzy jest świetnym dodadkiem do kompostu, podobnie jak nawóz gołębi. Kompost "produkowany" z dodatkiem pomiotów ptasich ma bardzo dobrą strukturę i sam proces kompostowania przebiega szybciej.
Dodałbym jeszcze do tego uwagę aby nie brać pomiotu gołębiego od byle gołębiarza a nigdy w stanie półpłynnym.
Gęsto tam od leków i innego badziewia.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Świetnie, że znalazłam ten temat. Właśnie zastanawiałam się co zrobić z obornikiem po pierwszym czyszczeniu kurnika. Dzięki za wszystkie podpowiedzi. :lol:
Awatar użytkownika
Plumbum
50p
50p
Posty: 58
Od: 7 kwie 2008, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sheffield

Post »

A ja mam takie pytanie, jak długo taki nawóż zachowa swoje właściwości ?? Fermentuje mi właśnie 5 litrowy roztór suchego nawozu kurzego i zastanawiam się czy jak poleży powiedzmy do lipca-sierpnia,to nic mu się nie stanie ?? A może lepiej wylać i robić mniejsze porcje ??
Pozdrawiam Marcin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”