Hoja,woskownica(hoja) - uprawa, pielęgnacja
Hoja,woskownica(hoja) - uprawa, pielęgnacja
Witam Z tego co widzę po listkach jest to hoja różowa,ma jasne listki co świadczy o małej ilości światła. Faktycznie nie lubi przestawiania, ale zakurzone listki potrzebują oddychać, a kąpiel dobrze ijej zrobi. Ja swoją w czasie deszczu wystawiam na balkon a potem ustawiam tak jak stała i obecnie wygląda tak . ma pięć lat
Spacer+uśmiech=zdrowie.
Tego wszystkim wam życzę
Maria
Tego wszystkim wam życzę
Maria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Najlepiej rośnie na wschodnim oknie. Południowe słońce może ją przypalić. Lubi mieć dość ciasno w doniczce. Im mniej się nią zajmujesz tym lepiej kwitnie. Przed każdym podlaniem ziemia powinna przeschnąć. I, tak, jak wspomniano wyżej, nie obcinać kwiatostanów.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Re: Hoja
Moja hoja stoi na oknie i ma jasne listki ; wydaje mi się , że liście hoi ciemnieją z niedoboru światła.
Nie mam niestety wiedzy praktycznej , jeżeli chodzi o przycinanie pędów hoi. Ponoć trzeba je przycinać umiejętnie aby nie zahamować kwitnienia . Sprobuj przyciąć jeden pęd (na próbę) , nie za dużo i obserwuj ten pęd.
Twoja hoja wspina się czy rośnie jako roślina wisząca ?
Nie mam niestety wiedzy praktycznej , jeżeli chodzi o przycinanie pędów hoi. Ponoć trzeba je przycinać umiejętnie aby nie zahamować kwitnienia . Sprobuj przyciąć jeden pęd (na próbę) , nie za dużo i obserwuj ten pęd.
Twoja hoja wspina się czy rośnie jako roślina wisząca ?
Selmun - jeżeli masz hoję carnose - ta w zimie powinna stać w chłodzie (wystarczy, że nie stoi na parapecie pod którym grzeje kaloryfer) i nie należy jej wtedy zbyt często podlewać . Może Twoja hoja ma za ciepło? U carnosy to przesuszenie i ochłodzenie w zimie ma wpływ na późniejsze kwitnienie . Powinna mieć też dużo światła . Jeżeli stoi w kacie pokoju może nie zakwitnąć.
Ja myślę , że to przestawianie i przekręcanie hoi nie ma nic do rzeczy. Ludzie kupują spore hoje i te natychmiast u nich kwitną , przeżywając drogę w paczkach bądź "przechodząc"przez kwiaciarnie. Niektórzy na lato wynoszą hoje do altanek kwiatowych i te też kwitną .
Daj fotkę Twojej hoi - jeżeli możesz. Ja mam hoje na drucie i rosnące pędy zawijam (na razie) dookoła drutu. Gdy osiągnie duże rozmiary pewnie przytnę któryś pęd.
Ja myślę , że to przestawianie i przekręcanie hoi nie ma nic do rzeczy. Ludzie kupują spore hoje i te natychmiast u nich kwitną , przeżywając drogę w paczkach bądź "przechodząc"przez kwiaciarnie. Niektórzy na lato wynoszą hoje do altanek kwiatowych i te też kwitną .
Daj fotkę Twojej hoi - jeżeli możesz. Ja mam hoje na drucie i rosnące pędy zawijam (na razie) dookoła drutu. Gdy osiągnie duże rozmiary pewnie przytnę któryś pęd.
Selmun - bardzo ładna Twoja hoja . Ja bym jej jeszcze nie przycinała . Zawijaj jej pędy dookoła rośliny. Szkoda, że w zimie nie może mieć chłodniej . Czy pod tym parapetem jest kaloryfer?
W lecie osłaniaj ją przed palącym słońcem , hoje lubią dużo światła ale palące słońce może zaszkodzić, tym bardziej że to jest okno południowe. Możesz też spryskiwać (nigdy gdy grzeje słonce ) rano i wieczorem .
Spryskuj w gorące dni , hoje to lubią . W zimie, skoro masz ciepło w mieszkaniu też możesz ją raz po raz spryskiwać i ograniczyć częstotliwość podlewania .
W lecie osłaniaj ją przed palącym słońcem , hoje lubią dużo światła ale palące słońce może zaszkodzić, tym bardziej że to jest okno południowe. Możesz też spryskiwać (nigdy gdy grzeje słonce ) rano i wieczorem .
Spryskuj w gorące dni , hoje to lubią . W zimie, skoro masz ciepło w mieszkaniu też możesz ją raz po raz spryskiwać i ograniczyć częstotliwość podlewania .