Orzeszki ziemne (Arachis hypogaea)

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Niespodzianka! Kwiaty!

Post »

Dzięki za radę, zrobiłem tak jak poradziłaś :D
Mam nadzieję, że mi się udało. Co prawda nie zauważyłem pyłku, tylko słupki, ale być może to z powodu małych rozmiarów kwiatków.
Dam znać jeżeli zauważę zalążki owoców :)
Pozdrawiam, Marcin ;)
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

Niestety, owoce nie zawiązały się na tamtych kwiatach, ale może to dlatego, że one szybko przekwitają, a ja zapylałem dopiero wieczorem. Dzisiaj pojawiły się następne dwa kwiatki więc tym razem spróbuję zapylić je rano, mam nadzieję, że mi się uda. A jakby co, to codziennie rosną nowe pączki, więc mam jeszcze kilka szans :wink:

Obrazek
Pozdrawiam, Marcin ;)
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

Nie ma się czym martwić, przecież sam też niedługo wyhodujesz taką roślinkę - co więcej, jeśli posadzisz teraz - zakwitnie ci akurat na wiosnę i będzie ci miało co zapylić jej kwiatki :D

PS. W internecie znalazłem pewną smutną informację - podobno kwiatów roślin motylkowych nie mogą zapylić nawet pszczoły, ponieważ mają zbyt krótki aparat gębowy. Do tego celu nadają się tylko trzmiele. Jeśli to prawda, to ja sam tym bardziej nie zapylę tych kwiatów. Jednak nie poddaję się - mimo wszystko mam nadzieję, że mi się uda i doczekam się własnych orzeszków :)
Pozdrawiam, Marcin ;)
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Spróbuj włosiem z malutkiego pędzelka od farb plakatowych powinno się udać. :D
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

wirtual24 pisze:Niestety, owoce nie zawiązały się na tamtych kwiatach, ale może to dlatego, że one szybko przekwitają, a ja zapylałem dopiero wieczorem. Dzisiaj pojawiły się następne dwa kwiatki więc tym razem spróbuję zapylić je rano,
Czy kwiaty opadły?
Jak po 3 dniach od "zabiegu" można powiedzieć że nie zawiązały się owoce.
Nie rozumiem czegoś.
Masz większe możliwości niż pszczoła czy trzmiel,po prostu rozchyl dojrzałe kwiaty i poprzenoś pyłek,nawet jak go nie widzisz podotykaj pędzelkiem tu,tam i siam...
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

KaRo pisze:Czy kwiaty opadły?
Jak po 3 dniach od "zabiegu" można powiedzieć że nie zawiązały się owoce.
Nie rozumiem czegoś.
Masz większe możliwości niż pszczoła czy trzmiel,po prostu rozchyl dojrzałe kwiaty i poprzenoś pyłek,nawet jak go nie widzisz podotykaj pędzelkiem tu,tam i siam...
Te kwiaty szybko się rozwijają i równie szybko przekwitają. Zaczynają przekwitać wieczorem jeszcze tego samego dnia, co rozwinęły się z pąków. Te, które zakwitły najwcześniej (4-5 dni temu) są już dziś całkiem obeschnięte, włącznie ze zbrązowiałą łodyżką i na pierwszy rzut oka widać, że nic z nich nie będzie :(

A co do zapylania, to właśnie problem w tym, że mimo, że robię tak jak mówisz, a na pędzelku zauważyłem sporo żółtego pyłku, to kwiaty i tak zasychają. Myślę, że to dlatego, że ich słupek nie jest tak prosto zbudowany, a do tego dochodzą jeszcze małe rozmiary kwiatów. Może rzeczywiście do takich kwiatów "pasują" tylko niektóre owady?

W każdym razie ja i tak będę próbował i się nie poddam, jeszcze raz dzięki za rady :wink:
Pozdrawiam, Marcin ;)
Awatar użytkownika
flowers
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3838
Od: 17 cze 2007, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witaj Marcinie :D

od początku śledzę z podziwem Twoją przygodę z orzeszkami. Życzę Ci powodzenia w wyhodowaniu orzeszków, byłoby to nie lada osiągnięcie.

Przeczytaj tą informację o zapylaniu kwiatów tej rośliny.
Pozdrawiam, Jagoda
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

Dzięki za doping i za linka :wink:
Species in the genus Arachis have an interesting reproductive biology because the seed-containing pods mature underground instead of aerially as in most legumes. How does this happen? The flowers don't usually open, and are self-pollinated. After pollination, there is cell division below the young pod sending it down on a stalk and pushing it into the ground where it matures. Once mature, the two halves of the pod, each containing a seed, are pushed apart, so that the seeds grow separately in the soil. Burying the pod in this way is apparently an adaptation for promoting seed survival in dry periods.
Oto, co przetłumaczyłem z tego fragmentu:

Gatunki z rodzaju Arachis mają bardzo ciekawy sposób rozmnażania z powodu zawierających nasiona strąków dojrzewających pod ziemią zamiast nad powierzchnią ziemi, jak to się dzieje w przypadku większości warzyw. W jaki sposób to się dzieje? Otóż kwiaty zazwyczaj nie otwierają się i są samopylne. Po zapyleniu, ma miejsce podział komórek w młodym strąku, obniżającym się coraz bardziej, a następnie wciskającym pod ziemię, gdzie dojrzewa. Podczas dojrzewania, strąk jest podzielony na dwie części, każdą zawierająca po jednym nasionie. Nasiona są od siebie oddzielone, tak więc każde z nich rozwija się osobno. Zakopywanie strąków w ten sposób jest najwidoczniej sposobem na przetrwanie nasion podczas suszy.

Z teksu wynika, że kwiaty tej rośliny są samopylne, w takim razie nie trzeba ich wcale zapylać. Może właśnie przez te próby uszkodziłem kwiaty (dobrze, że nie próbowałem wcale zapylać kwiatu, który otworzył się dzisiaj). Albo roślina nie jest po prostu jeszcze gotowa na wydanie owoców (za mało światła, zbyt młody wiek). W takim razie trzeba tylko czekać :D

Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Marcin ;)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

I wszystko wiadomo juz... :D
Trzymam kciuki i czekam na pomyślne informacje Marcinie... :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

No i chyba wreszcie doczekałem się zawiązania owoca na mojej roślince :D
Już jakiś czas temu zaniechałem przenoszenia pyłku, zapylania itp. i do tej pory kwiaty wyrastały codziennie, jednak wszystkie usychały i nic się nie działo. Aż tu dzisiaj patrzę i... co widzę? Coś jakby korzeń wyrastający spod liścia w miejscu gdzie znajdował się kwiatek. Myślę, że to właśnie zaczątek strąka z orzeszkami ziemnymi. Poniżej zamieszczam zdjęcia:

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Marcin ;)
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Świetnie teraz pójdzie do ziemi i zaowocuje najpewniej, koniecznie musi pokazywać dalsze etapy rozwoju strąka. :D
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Post »

Oczywiście, że będę zamieszczał zdjęcia i opisywał dalszy rozwój orzeszka :D
Pozdrawiam, Marcin ;)
Awatar użytkownika
wirtual24
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 sie 2007, o 08:37
Lokalizacja: Podkarpackie

Świeże wieści

Post »

Witam!

Moja roślinka rośnie, wraz z "korzonkiem", który jest już dziś znacznie dłuższy niż tydzień temu :)

Obrazek

Pojawił się też drugi "owoc"

Obrazek

Niestety, zżółkł jeden z liści, ale mam nadzieję że to nic poważnego:

Obrazek
Pozdrawiam, Marcin ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”