Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Witam Wszystkich serdecznie
Pierwszy rok samodzielnie robię rozsady a więc doświadczenia nie mam żadnego w tym temacie.
Wszystko było dobrze do pewnego momentu, niestety jakieś dwa tygodnie temu zaczęły się problemy z większością rozsad.
Najwcześniej widoczne to było na dyniach, którym zaczęły od dołu rośliny zasychać liście, potem także małe niewykształcone kwiaty. Poniżej zamieszczam zdjęcia tych nieszczęśników (nieszczęśniczek? ).
Poniżej dynia piżmowa, która wysiana póżniej niż ta wyżej teraz tez zaczyna brążowieć na obrzeżach liści
Arbuzy - na razie usychają im tylko te pierwsze listki ale nie wiem czy jest to usychanie bo one czarnieją.
Przyspieszyło to gdy dolistnie popsikałem florovitem universalnym (wczoraj) no i ten na trzecim zdjęciu - poczerniała mu także łodyzka od liścia
Melony z pierwszymi zbrązowieniami na liściach, do niedawna rosły rewelacyjnie, nawet zaczeły kwitnąć.
Nawet z kiwano dzieje się coś podobnego ( na czubku liścia widac cień jakiegos robaka ?)
Przeczytałem wiekszość wątków dotyczących tych warzyw jednak trudno mi ocenic co gnębi moje roślinki.
Wiem, ze się rozpisałem ale jeszcze wspomnę w jakich warunkach hoduję rozsady:
- nasiona nie były zaprawiane przed wysianiem
- wszystkie roslinki, oprócz kiwano, rosną w doniczkach 8x8x9(wysokość), kiwano w mniejszej
- doniczki stoją na parapetach od zachodu, temperatura w domu około 22-23 stopini
- przy zimniejszych dniach okna były uchylane i panował lekki przeciąg
- w ostatnich dniach wystawiałem je na balkon jak było słonecznie (czasami był duży wiatr, 9 piętro w bloku )
- wczoraj w celach ratowniczych solidnie popryskałem dolistnie florovitem (arbuzy troche jakby poczerniały, mogłem przedobrzyć ?)
- praktycznie żadna z roslinek nie ma już w całości tych pierwszych liści
- podlewanie - może tu jest szkopuł, jak stały na balkonie to mogło się zdazyć że było gorąco i troche przesuszyłem bo nie było mnie w domu ale na ogół staram się żeby ziemia była cały czas wilgotna czyli podlewałem codziennie (jak było mocno słonecznie) lub co drugi dzień.
Ufff
Liczę na pomoc Forumowiczów i z góry dziękuje za wszelkie rady i wskazówki.
Jak widac dynie i melony zaczeły wypuszczać kwiaty i kwitnąć więc wnioskuję, że do pewnego momentu było im u mnie dobrze .
Planuję wysadzić wszystko w środę lub czwartek do gruntu.
Jeśli post umieściłem w złym dziale to proszę Admina o przeniesienie go jednak to w tym dziale znajduje się najwięcej informacji o moich roslinkach i tu zaglądaja znawcy ich uprawy
Pozdrawiam
Pierwszy rok samodzielnie robię rozsady a więc doświadczenia nie mam żadnego w tym temacie.
Wszystko było dobrze do pewnego momentu, niestety jakieś dwa tygodnie temu zaczęły się problemy z większością rozsad.
Najwcześniej widoczne to było na dyniach, którym zaczęły od dołu rośliny zasychać liście, potem także małe niewykształcone kwiaty. Poniżej zamieszczam zdjęcia tych nieszczęśników (nieszczęśniczek? ).
Poniżej dynia piżmowa, która wysiana póżniej niż ta wyżej teraz tez zaczyna brążowieć na obrzeżach liści
Arbuzy - na razie usychają im tylko te pierwsze listki ale nie wiem czy jest to usychanie bo one czarnieją.
Przyspieszyło to gdy dolistnie popsikałem florovitem universalnym (wczoraj) no i ten na trzecim zdjęciu - poczerniała mu także łodyzka od liścia
Melony z pierwszymi zbrązowieniami na liściach, do niedawna rosły rewelacyjnie, nawet zaczeły kwitnąć.
Nawet z kiwano dzieje się coś podobnego ( na czubku liścia widac cień jakiegos robaka ?)
Przeczytałem wiekszość wątków dotyczących tych warzyw jednak trudno mi ocenic co gnębi moje roślinki.
Wiem, ze się rozpisałem ale jeszcze wspomnę w jakich warunkach hoduję rozsady:
- nasiona nie były zaprawiane przed wysianiem
- wszystkie roslinki, oprócz kiwano, rosną w doniczkach 8x8x9(wysokość), kiwano w mniejszej
- doniczki stoją na parapetach od zachodu, temperatura w domu około 22-23 stopini
- przy zimniejszych dniach okna były uchylane i panował lekki przeciąg
- w ostatnich dniach wystawiałem je na balkon jak było słonecznie (czasami był duży wiatr, 9 piętro w bloku )
- wczoraj w celach ratowniczych solidnie popryskałem dolistnie florovitem (arbuzy troche jakby poczerniały, mogłem przedobrzyć ?)
- praktycznie żadna z roslinek nie ma już w całości tych pierwszych liści
- podlewanie - może tu jest szkopuł, jak stały na balkonie to mogło się zdazyć że było gorąco i troche przesuszyłem bo nie było mnie w domu ale na ogół staram się żeby ziemia była cały czas wilgotna czyli podlewałem codziennie (jak było mocno słonecznie) lub co drugi dzień.
Ufff
Liczę na pomoc Forumowiczów i z góry dziękuje za wszelkie rady i wskazówki.
Jak widac dynie i melony zaczeły wypuszczać kwiaty i kwitnąć więc wnioskuję, że do pewnego momentu było im u mnie dobrze .
Planuję wysadzić wszystko w środę lub czwartek do gruntu.
Jeśli post umieściłem w złym dziale to proszę Admina o przeniesienie go jednak to w tym dziale znajduje się najwięcej informacji o moich roslinkach i tu zaglądaja znawcy ich uprawy
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 215
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
U mnie arbuzy mialy identyczne objawy i wszystkie padly. Nikt mi tu na forum nie udzielil odp. co moglo byc tego przyczyna, osobiscie jednak podejrzewam ze moglo to byc przelanie.
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Ja uciekała bym z nimi jak najszybciej na miejsce stałe i wysadziła ich z doniczek , też obstawiam przelanie.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
dziękuję za dotychczasowe informacje.
kamma@ - masz rację, nie ma co kombinowac - w czwartek wiekszość idzie do gruntu i zobaczę co przeżyje ;)
Nie wiem tylko czy dynie dadzą radę przy nocnych temperaturach rzędu 10 stopni no ale dłużej nie bedę
czekał a w przyszłym roku na pewno wysieję je do doniczek 2-3 tygodnie później niż w tym roku.
Pozdrawiam
kamma@ - masz rację, nie ma co kombinowac - w czwartek wiekszość idzie do gruntu i zobaczę co przeżyje ;)
Nie wiem tylko czy dynie dadzą radę przy nocnych temperaturach rzędu 10 stopni no ale dłużej nie bedę
czekał a w przyszłym roku na pewno wysieję je do doniczek 2-3 tygodnie później niż w tym roku.
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Rozsada arbuza, melona ma mieć 4,5 liści przed posadzeniem, Twoje tyle nie mają a piszesz, że w przyszłym roku posadzisz ich o 2 tygodnie póżniej.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Arbuzy kiełkowałem na ligninie w dniach 04-10 kwiecień a do doniczek szły kilka dni później po wykiełkowaniu.
Na początku rosły ładnie a potem wszystkie przyhamowały, od jakiś dwóch tygodni wzrost jest minimalny a poza tym zaczęły podsychać liście tak jak pisałem wyżej.
Więc co za różnica jeśli wykiełkuje je i wysadzę 2 tygodnie później ?
Jednak ogólnie myślę iż zrobiłem jakiś błąd w uprawie, być może jest to :
- kwestia gleby (jest to "substral natural+biokompost - gotowe podłoże do siewu"), może sama taka gleba jest za ciężka i trzeba było ja z czymś wymieszać
- kwestia podlewania, doniczek, światła
- itd itd jak w pierwszym poście.
Liczyłem na jakieś wskazówki od Forumowiczów ale jak dotąd cisza więc nie wiem gdzie leży błąd w uprawie.
Jedyny arbuz który tak jak piszesz Suzano powinien mieć 4-5 liści to arbuz wysadzony eksperymentalnie w połowie marca.
No ale wszędzie pisze się, także na opakowaniach nasion, żeby wysiewać je w połowie kwietnia ;)
Zauważ że moje roslinki sa cienkie, chybotliwe, jasnozielone i na pewno nie wyglądają tak jak prezentowane na Forum czy sprzedawane w sklepach ogrodniczych czyli grube, ciemnozielone i soczyste .
Jak oni to robią ?
Stosowałem do nawożenia rozsady tylko biohumus, być może należy używac jakis nawozów wieloskładnikowych.
W każdym razie wczoraj prawie wszystko poszło do gruntu, jak przetrwaja to bedzie dobrze a jak nie to trudno.
Na początku rosły ładnie a potem wszystkie przyhamowały, od jakiś dwóch tygodni wzrost jest minimalny a poza tym zaczęły podsychać liście tak jak pisałem wyżej.
Więc co za różnica jeśli wykiełkuje je i wysadzę 2 tygodnie później ?
Jednak ogólnie myślę iż zrobiłem jakiś błąd w uprawie, być może jest to :
- kwestia gleby (jest to "substral natural+biokompost - gotowe podłoże do siewu"), może sama taka gleba jest za ciężka i trzeba było ja z czymś wymieszać
- kwestia podlewania, doniczek, światła
- itd itd jak w pierwszym poście.
Liczyłem na jakieś wskazówki od Forumowiczów ale jak dotąd cisza więc nie wiem gdzie leży błąd w uprawie.
Jedyny arbuz który tak jak piszesz Suzano powinien mieć 4-5 liści to arbuz wysadzony eksperymentalnie w połowie marca.
No ale wszędzie pisze się, także na opakowaniach nasion, żeby wysiewać je w połowie kwietnia ;)
Zauważ że moje roslinki sa cienkie, chybotliwe, jasnozielone i na pewno nie wyglądają tak jak prezentowane na Forum czy sprzedawane w sklepach ogrodniczych czyli grube, ciemnozielone i soczyste .
Jak oni to robią ?
Stosowałem do nawożenia rozsady tylko biohumus, być może należy używac jakis nawozów wieloskładnikowych.
W każdym razie wczoraj prawie wszystko poszło do gruntu, jak przetrwaja to bedzie dobrze a jak nie to trudno.
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Miałem zbliżone objawy. Wysadziłem do gruntu pod podwójną włókninę ok 2 tygodni temu. Liścienie odpadły, ale liście zrobiły się zielone.
Co do tego jak ktoś robi piękne rozsady. Szklarnia, oświetlenie, dużo miejsca, ciepło, nawozy sztuczne, opryski, wszystko miesiąc przed typowym terminem i ma się gwarancję pięknych sadzonek. Dobrze rosną u tego, kto taką hodowlę prowadzi. Cały czas ma wszystkie parametry pod kontrolą. Niekoniecznie będą dobrze rosły u kupującego (ale to jego problem). Pozdrawiam
Co do tego jak ktoś robi piękne rozsady. Szklarnia, oświetlenie, dużo miejsca, ciepło, nawozy sztuczne, opryski, wszystko miesiąc przed typowym terminem i ma się gwarancję pięknych sadzonek. Dobrze rosną u tego, kto taką hodowlę prowadzi. Cały czas ma wszystkie parametry pod kontrolą. Niekoniecznie będą dobrze rosły u kupującego (ale to jego problem). Pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Dzięki za info, jest to dla mnie pocieszenie, że i u mnie w gruncie dużo się unormuje.fizol pisze:Miałem zbliżone objawy. Wysadziłem do gruntu pod podwójną włókninę ok 2 tygodni temu. Liścienie odpadły, ale liście zrobiły się zielone.
Co do tego jak ktoś robi piękne rozsady. Szklarnia, oświetlenie, dużo miejsca, ciepło, nawozy sztuczne, opryski, wszystko miesiąc przed typowym terminem i ma się gwarancję pięknych sadzonek. Dobrze rosną u tego, kto taką hodowlę prowadzi. Cały czas ma wszystkie parametry pod kontrolą. Niekoniecznie będą dobrze rosły u kupującego (ale to jego problem). Pozdrawiam
Mam jeszcze do Ciebie 3 pytania jeśli można :
- nawoziłeś czymś rozsady w trakcie ich produkcji ?
- kiedy siałeś nasiona na rozsady ?
- czy teraz też trzymasz wszystko pod agrowłókniną czy już odkryłeś ?
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 mar 2010, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
To i ja dorzucę swoje 3 grosze
Rozsada melona nie znosi przelewania, po prostu rośliny butwieją. Ziemia nie może być morka. Lekko wilgotne podłoże jest najlepsze.
Co do nawożenia rozsady, nie polecam. Może to przynieść więcej szkody niż pożytku. Sam wielokrotnie dawałem nawóz "żeby lepiej rosły" i źle się to kończyło. Łatwo można sparzyć tak małe sadzonki. Świetnie sobie radzą, bez naszych "dobrych chęci"
Rozsada melona nie znosi przelewania, po prostu rośliny butwieją. Ziemia nie może być morka. Lekko wilgotne podłoże jest najlepsze.
Co do nawożenia rozsady, nie polecam. Może to przynieść więcej szkody niż pożytku. Sam wielokrotnie dawałem nawóz "żeby lepiej rosły" i źle się to kończyło. Łatwo można sparzyć tak małe sadzonki. Świetnie sobie radzą, bez naszych "dobrych chęci"
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
czosnek999, jeśli sadzonki są chybotliwe i cienkie, to miały za mało światła. Ono jest podstawą dla dobrych, mocnych sadzonek.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Wiem że miały za mało światła ale tylko takie warunki mogłem im stworzyć... mieszkanie w bloku, okno wschodnie lub zachodnie.Ania D. pisze:czosnek999, jeśli sadzonki są chybotliwe i cienkie, to miały za mało światła. Ono jest podstawą dla dobrych, mocnych sadzonek.
Nie chciałem nic kombinować z dodatkowym oświetleniem bo by mnie Zakład Energetyczny z torbami puścił ;)
Dziękuje za komentarze i rady.
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Ja wysiewałam w połowie marca i uważam, ze był to dobry termin.czosnek999 pisze:
Jedyny arbuz który tak jak piszesz Suzano powinien mieć 4-5 liści to arbuz wysadzony eksperymentalnie w połowie marca.
No ale wszędzie pisze się, także na opakowaniach nasion, żeby wysiewać je w połowie kwietnia ;)
Zauważ że moje roslinki sa cienkie, chybotliwe, jasnozielone i na pewno nie wyglądają tak jak prezentowane na Forum czy sprzedawane w sklepach ogrodniczych czyli grube, ciemnozielone i soczyste .
Jak oni to robią ?
Stosowałem do nawożenia rozsady tylko biohumus, być może należy używac jakis nawozów wieloskładnikowych.
W każdym razie wczoraj prawie wszystko poszło do gruntu, jak przetrwaja to bedzie dobrze a jak nie to trudno.
Piszą na opakowaniach, że wysiew w połowie kwietnia ale w domowej produkcji rozsady mnie schodzi zawsze dlużej niż przewidują to fachowcy. Oni mają odpowiednie mozliwości żeby sprawdzić poziom nawożenia itp.W czas podejmują odpowiednie działania jak coś nie tak z rozsadą. Ja hoduję na to konto dłużej rozsadę ale daję czas roślinie w razie jakichś niepowodzeń.
Ja opryskałam rozsadę doniczkową arbuzów i melonów 1x nawozem do ogórków, słabe stężenie i 1 x podlałam gnojówką z pokrzyw.
Twoje sadzonki nie są takie złe, coś wyrażnie im zaszkodziło ale wyjdą z tego. Ja im serwowałam max słoneczka, wynosiłam na pole a na noc do domu.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 16 maja 2011, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie/Gliwice
Re: Rozsady dyni, arbuza, melona i kiwano - żółknące liście, pla
Suzana@
Bardzo dziękuje za cenne informacje szczególnie w kwestii nawożenia i terminu wysiewu.
To mój pierwszy rok 'zabawy' w dynie, arbuzy, kiwano, pepino, melony i rodzynki brazylijskie. Jak widać poszedłem na max'a
Aż dziw że mi wszysko powschodziło i dotrwało do wysadzenia do gruntu. Dla mnie to już jest wielki sukces.
Odnośnie dyni to myślę że je w pewnym momencie przesuszyłem zostawiając w pełnym słońcu i nieduzych doniczkach na balkonie.
Teraz gdy podlewam je systematycznie mimo uschnietych liści i paru małych kwiatków zaczynają odbijać.
A jeśli chodzi o arbuzy to myślę że je przelałem i niepotrzebnie lub w zbyt dużej dawce (tak jak dla roślin 'dorosłych') potraktowałem je dolistnie florovitem.
Teraz muszę trzymać kciuki żeby to wszystko chciało rosnąć w gruncie.
Od efektów tegorocznych zbiorów (oby oby) zależy co i jaką odmianę wysieję ponownie w przyszłym roku.
Dzisiaj mają być burze, oby bez gradu.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuje za cenne informacje szczególnie w kwestii nawożenia i terminu wysiewu.
To mój pierwszy rok 'zabawy' w dynie, arbuzy, kiwano, pepino, melony i rodzynki brazylijskie. Jak widać poszedłem na max'a
Aż dziw że mi wszysko powschodziło i dotrwało do wysadzenia do gruntu. Dla mnie to już jest wielki sukces.
Odnośnie dyni to myślę że je w pewnym momencie przesuszyłem zostawiając w pełnym słońcu i nieduzych doniczkach na balkonie.
Teraz gdy podlewam je systematycznie mimo uschnietych liści i paru małych kwiatków zaczynają odbijać.
A jeśli chodzi o arbuzy to myślę że je przelałem i niepotrzebnie lub w zbyt dużej dawce (tak jak dla roślin 'dorosłych') potraktowałem je dolistnie florovitem.
Teraz muszę trzymać kciuki żeby to wszystko chciało rosnąć w gruncie.
Od efektów tegorocznych zbiorów (oby oby) zależy co i jaką odmianę wysieję ponownie w przyszłym roku.
Dzisiaj mają być burze, oby bez gradu.
Pozdrawiam