Storczyki Leszka
Re: Storczyki Leszka
Leszku Gratulacje i dużo dużo zdrówka dla córci jest urocza
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Storczyki Leszka
Wanilia imponująca! Ciekawe, czy zakwitnie... A dziecko już od małego będzie miało odpowiednie wzorce miłości do roślin. ;)
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Storczyki Leszka
Gratuluję córci, śliczna niech daje Wam wiele radości wanilka cudna a i bardzo podoba mi się Twój podpis
Re: Storczyki Leszka
Właśnie siedze z otwartą szczęką i dziwie się jak można coś takiego wychodować
Żeby moje miały choć połowę tego co u Ciebie to byłbym niezmiernie dumny...
A tak a propo wstawisz może jakieś zdjęcia co aktualnie ''wyprawiają'' twoje storczyki ?
Żeby moje miały choć połowę tego co u Ciebie to byłbym niezmiernie dumny...
A tak a propo wstawisz może jakieś zdjęcia co aktualnie ''wyprawiają'' twoje storczyki ?
- andzia0801
- 200p
- Posty: 259
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: Storczyki Leszka
Witam,
Jestem po lekturze całego Twojego wątku i zbieram szczękę z klawiatury bo przeszkadza mi pisać ;)
Nigdy w życiu nie widziałam tak olbrzymich storczyków, to są jakieś mutanty? ;)
Są niesamowite, bardzo mi się podobają, więc pożyczyłam sobie zdjęcie na tapetę. ;)
Po przeczytaniu rozważania nad wodą i podlewaniem w Twoim wątku, postanowiłam zapytać Ciebie (bo może masz jakieś doświadczenie, wiedzę, itp) o podlewanie wodą akwariową. Mam dwa akwaria i raz w tygodniu robię tzw podmiany (odlewam 20% i dolewam przegotowanej kranówki). Po podmianach mam 20l wody akwariowej do wykorzystania. Nie stosuję chemii w akwarium, ryby mam zdrowe, roślinność rośnie. Taką wodą podlewam wszystkie kwiaty w domu i rozwijaj a się dobrze. Czy myślisz, że "akwariówka" byłaby też dobra dla storczyków?
Filmiki poklatkowe są niesamowite, wspaniałe przeżycie zobaczyć rozwój kwiatu w takim tempie.
Pozdrawiam serdecznie.
Będę tu zaglądać
Jestem po lekturze całego Twojego wątku i zbieram szczękę z klawiatury bo przeszkadza mi pisać ;)
Nigdy w życiu nie widziałam tak olbrzymich storczyków, to są jakieś mutanty? ;)
Są niesamowite, bardzo mi się podobają, więc pożyczyłam sobie zdjęcie na tapetę. ;)
Po przeczytaniu rozważania nad wodą i podlewaniem w Twoim wątku, postanowiłam zapytać Ciebie (bo może masz jakieś doświadczenie, wiedzę, itp) o podlewanie wodą akwariową. Mam dwa akwaria i raz w tygodniu robię tzw podmiany (odlewam 20% i dolewam przegotowanej kranówki). Po podmianach mam 20l wody akwariowej do wykorzystania. Nie stosuję chemii w akwarium, ryby mam zdrowe, roślinność rośnie. Taką wodą podlewam wszystkie kwiaty w domu i rozwijaj a się dobrze. Czy myślisz, że "akwariówka" byłaby też dobra dla storczyków?
Filmiki poklatkowe są niesamowite, wspaniałe przeżycie zobaczyć rozwój kwiatu w takim tempie.
Pozdrawiam serdecznie.
Będę tu zaglądać
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Storczyki Leszka
Trzymamy kciukiArtexo pisze:Żeby moje miały choć połowę tego co u Ciebie to byłbym niezmiernie dumny...
Chwilowo mam mało czasu dla stroczyków... walczę w tej chwili z ogrodem, brukarzem i nową wiatą. Ale obiecuję się poprawić w kwestii fotografii już niedługoArtexo pisze:A tak a propo wstawisz może jakieś zdjęcia co aktualnie ''wyprawiają'' twoje storczyki ?
O... ale mi się miło zrobiłoandzia0801 pisze:Są niesamowite, bardzo mi się podobają, więc pożyczyłam sobie zdjęcie na tapetę.
W prawidłowo prowadzonm, ustabilizowanym akwarium, z dojrzałym cyklem azotowym, szkodliwy amoniak wydalany przez zwierzęta (ryby, ślimaki, itp) szybko jest zamieniany na azotyny (NO2-), a te błyskawicznie w azotany (NO3-).andzia0801 pisze:Czy myślisz, że "akwariówka" byłaby też dobra dla storczyków?
Okresowe podmiany wody w akwarium służą właśnie usuwaniu nadmiaru azotanów, a te są podstawowym składnikiem wielu nawozów dla roślin (azotan amonu czyli saletra amonowa jest chyba najpopularniejszym nawozem dostarczającym azot roślinom). Z tego powodu woda akwariowa z dobrze prowadzonego akwarium (utrzymanie stężenia NO3- < 50-80mg/l) jest zwykle doskonałym nawozem dla roślin o bardzo szybkim wzroście, szczególnie jednorocznych, pnączy, żarłocznych kwiatów ozdobnych typu pelargonie, surfinie, itp - generalnie tam, gdzie potrzebny jest przyrost dużej ilosci masy zielonej roslin w krótkim czasie (najprościej mówiąc azot buduje tkanki roślin). Podlewanie taką wodą roślin doniczkowych również ma sens, szkoda wyrzucać tak dobry nawóz. Najlepszym zastoswaniem takiej wody jest chyba w ogóle nawadnianie kompostownika, gdzie w procesach gnilnych zużywane są olbrzymie ilości azotu.
Jednakże w przypadku storczyków nie wiem czy to się sprawdzi. Woda deszczowa którą podlewane są w naturze storczyki jest bardzo uboga w związki mineralnie. Dodatkowo storczyki jako posożyty pobierają związki odżywcze z rozkładającej się kory drzewa, a proces ten powoduje zużywanie azotu. Podejrzewam więc, że naturalna woda storczyków jest bardzo uboga w azot, podczas gdy akwariówka jest bardzo bogata w zwiazki azotu. To są tylko moje przypuszczenia, ale osobiście raczej bym nie stosował takiej wody do storczyków.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2112
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczyki Leszka
Padło tu określenie, które mnie bardzo interesuje, że storczyki są pasożytami, czy na pewno ?
Re: Storczyki Leszka
hm...ja się nie zgadzam z tym, że storczyki to pasożyty.
Z grzybami prowadzą mutualizm - to obopólne korzyści o takim stopniu, który praktycznie wzajemnie uzależnia istnienie obu populacji.
Z roślinami byłabym raczej za tym że to komensalizm- współbiesiadnictwo, jest najbardziej pierwotnym typem oddziaływania protekcyjnego. Typ zależności o charakterze symbiozy między dwoma lub więcej gatunkami, przy czym jeden z gatunków czerpie z tej zależności wyraźne korzyści( tu storczyk- roślina to dla niego podpora), nie szkodząc pozostałym .
Z grzybami prowadzą mutualizm - to obopólne korzyści o takim stopniu, który praktycznie wzajemnie uzależnia istnienie obu populacji.
Z roślinami byłabym raczej za tym że to komensalizm- współbiesiadnictwo, jest najbardziej pierwotnym typem oddziaływania protekcyjnego. Typ zależności o charakterze symbiozy między dwoma lub więcej gatunkami, przy czym jeden z gatunków czerpie z tej zależności wyraźne korzyści( tu storczyk- roślina to dla niego podpora), nie szkodząc pozostałym .
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Storczyki Leszka
Faktycznie z tym posożytem to się nieco zagalopowałem.
Z tego co mi wiadomo to jest tak, że istnieją 3 głowne grupy storczyków: naziemne, epifity (rosnace na drzewach) i litofity (na skałeach),
Storczyki epifityczne i litofity - przez pierwszy okres swojego życia wspólpracuja z grzybami (mikoryza). Grzyby dostarczają storczkom większa powierzchnię chłonną wody, oraz proste węglowodany - głównie cukry: trechaloze, frukotze, glukoze i sacharoze. W zamian grzyby dostaja od storczyka związki powstałe w wyniku fotosyntezy. Grzyby uzyskują węglowodany z rozkładu materii organicznej, głownie kory drzewa. Stroczyk otrzymuje cukry przez trawienie grzyba którym jest zarażony. Taka współpraca zwyke trwa od 4 do 10 lat, potem stroczyk staje sie samożywny, i trawi całą grzybnię całkowicie zabijajac "swojego" grzybka (przez chwilę jest pasożytem ).
Stroczyki naziemne - tu sa 2 grupy: kompletnie samożywane (autotroficzne), oraz saprofityczne (które w ogóle nie mają chlorofilu i żywią się wyłacznie poprzez trawienie grzybów) - te są pasożytami, ale generalnie nie są hodowane przez człowieka jako rośliny ozdobne.
Tym niemniej sprostowanie Alicji jest generalnie poprawne. Mi chodziło o to, że storczyki które hodujemy jako rośliny ozdobne w domu, to w naturze żyją najcześciej na drzewach i tam pobierają wodę - niefortunnie użyłem słowa "pasożyt".
Z tego co mi wiadomo to jest tak, że istnieją 3 głowne grupy storczyków: naziemne, epifity (rosnace na drzewach) i litofity (na skałeach),
Storczyki epifityczne i litofity - przez pierwszy okres swojego życia wspólpracuja z grzybami (mikoryza). Grzyby dostarczają storczkom większa powierzchnię chłonną wody, oraz proste węglowodany - głównie cukry: trechaloze, frukotze, glukoze i sacharoze. W zamian grzyby dostaja od storczyka związki powstałe w wyniku fotosyntezy. Grzyby uzyskują węglowodany z rozkładu materii organicznej, głownie kory drzewa. Stroczyk otrzymuje cukry przez trawienie grzyba którym jest zarażony. Taka współpraca zwyke trwa od 4 do 10 lat, potem stroczyk staje sie samożywny, i trawi całą grzybnię całkowicie zabijajac "swojego" grzybka (przez chwilę jest pasożytem ).
Stroczyki naziemne - tu sa 2 grupy: kompletnie samożywane (autotroficzne), oraz saprofityczne (które w ogóle nie mają chlorofilu i żywią się wyłacznie poprzez trawienie grzybów) - te są pasożytami, ale generalnie nie są hodowane przez człowieka jako rośliny ozdobne.
Tym niemniej sprostowanie Alicji jest generalnie poprawne. Mi chodziło o to, że storczyki które hodujemy jako rośliny ozdobne w domu, to w naturze żyją najcześciej na drzewach i tam pobierają wodę - niefortunnie użyłem słowa "pasożyt".
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Leszka
Ale ogromna i cudna wanilia
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2112
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczyki Leszka
Dziękuję za sprostowanie , bardzo źle na mnie działa określenie, że storczyki są pasożytami .
- andzia0801
- 200p
- Posty: 259
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: Storczyki Leszka
zdjęcie które położyło mnie na łopatki, cały czas na nie patrzęlesioc pisze:
trochę szkoda,że musiałeś go przyciąć, ale może wyjdzie mu to na zdrowie, może następne kwitnienie też będzie takie niesamowite
Ja jeszcze chciałam pociągnąć temat wody. O "akwariówce" dostałam naprawdę wyczerpującą odpowiedź - dzięki. Ale nie bardzo rozumiem, dlaczego kranówka nie jest dobra do podlewania storczyków? Chodzi o to, który/e składnik/i tak bardzo przeszkadzają, że trzeba korzystać z deszczówki, czy destylowanej? W czym jest lepsza "ustronianka" od "kranówy"? (Żeby nie zabrzmiało, że się czepiam, ja jestem po prostu dociekliwa, a tego nie rozumiem, czy chodzi o wapń, czy sód, czy o co?)
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczyki Leszka
No mnie to zdjęcie też rozłożyło na łopatki
śliczny krzew storczykowy
śliczny krzew storczykowy