Oczka wodne obok naturalnego strumienia

[joostyna]

Witam, po granicy działki płynie mi strumyk, silnie zadrzewiony i zakrzewiony naokoło.Nie chcę wycinać naturalnych zarośli. Chciałabym w poblizu tej dziczy wkomponować kilka oczek wodnych (by obeszło się bez pozwoleń)by powstało miejsce do wypoczynku nad wodą. Chciałbym tylko dowiedzieć się, czy mogę zasilić moje oczko wodą ze strumyka? I jak mam to zrobić:)Teren jest dość nierówny, czy da sie zrealizowac mój pomysł?
Nie znalazłam odpowiedzi we wcześniejszych tematach, proszę o pomoc.

[AurorA]

Tak nie da rady, wody płynące są własnością Państwa i by móc zasilać w ten sposób oczka musisz dostać pozwolenie zrobić operat wodno-prawny.
Najtaniej wyjdzie zrobić normalne izolowane od gruntu folia oczka o powierzchni poniżej 30 m2- wtedy wystarczy to zgłosić do starostwa.

[david37]

Potwierdzam, miałem swego czasu podobne zamierzenia, ale jak się dowiedziałem ile to będzie zachodu wymagać to szczerze zwątpiłem. Jak to mówią wszystko co nad ziemią, pod ziemią i w wodzie jest własnością Państwa. Przywłaszczyć niestety bez jego zgody nie da rady

[MirekL]

Ech.... a kto Ci każe zaraz oczko wodne kopać?
Przecież Ty pozyskałaś tylko trochę torfu czy tam ziemi aby podnieść obok na działce teren bo błoto....
A że poziom wody taki wysoki że w wykopane dołki weszła woda to przecież nie Twoja wina.... przecież jej nie wypijesz...
Na miłość boską... nie twórzmy problemów na siłę ...
Rozumiem że chcesz coś ciut mniejszego od, powiedzmy, Zalewu Sulejowskiego

[Pawel Woynowski]

Jeżeli nie będziesz spiętrzać wody w strumieniu, budując w nim np. jaz czy integrując w jakiś sposób w jego bieg, to nie ma żadnego problemu z korzystania ze strumienia jako źródła wody do Twoich oczek. Możesz czerpać wodę ze strumienia za pomocą pompy, do napełniania i późniejszego uzupełniania oczek.
Jeśli chcesz zrobić kilka oczek, to można je połączyć strumykami i zasilać w obiegu zamkniętym, za pomocą pompy w jednym z nich. Natomiast wykorzystanie naturalnego strumienia do takiego zasilenia, poprzez zmianę jego biegu lub wykopanie kanału łączącego poszczególne oczka z powrotem do strumienia, czyli przepływowo przez wszystkie oczka, wymaga Pozwolenia Wodno Prawnego.

Na miłość boską... nie twórzmy problemów na siłę ...

MirekL o czym Ty piszesz? Tu nie chodzi o budowę oczek, a o wykorzystanie naturalnego strumienia do ich zasilania w wodę. A Ty tłumaczysz jak się kopie torf

[MirekL]

Ano bo torf kopaliną pospolitą jest i jako takowy można na swojej działce na swoje potrzeby pozyskać.
A że przy okazji pozostanie po naszej działalności ogrodniczej kilka dziur (broń Boże oczek wodnych...) to już taka specyfika działki... i tyle

[Pawel Woynowski]

Tobie się wydaje że w gminach i starostwach pracują głupcy, a torf występuje u każdego kto chce sobie budować oczko, (poza tym torf to kopalina i też trzeba mieć na to pozwolenie), albo wywala sobie dziurę w ogrodzie aby podnieść teren, zamiast nawieść ziemi.
Mirku zanim coś powiesz, to się najpierw zastanów co chcesz powiedzieć i czy to coś ma sens i czy piszesz na temat wątku.

[AurorA]

Dodam jeszcze że w takim przypadku Państwo ma prawo przejąć to na własność, tak tak- a wtedy ból i zgrzytanie zębów.

Polecam przeczytać ten fragmencik:

[MirekL]

Nie znalazłam odpowiedzi we wcześniejszych tematach, proszę o pomoc.

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =27&t=3512

Wałkujemy od nowa...
Głupcy też pracują... szczęśliwie nie wszyscy.
Piszę na temat... wystarczy czytać ze zrozumieniem. W linku powyżej opisane jakby szczegółowiej.
A nadgorliwość gorsza od faszyzmu

EOT.

[Pawel Woynowski]

Zaraz, zaraz, cytujesz przepisy z Prawo wodne.(Dz. U. 74.38.230 z dnia 30 października 1974 r.)
Wtedy właścicielem wód było Państwo:
"Art. 1. Wody stanowią własność Państwa, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej."
A sam przepis brzmiał:
"Art. 9. 1. Jeżeli woda płynąca, stanowiąca własność Państwa, zajmie trwale w sposób naturalny grunt nie stanowiący własności Państwa, grunt taki staje się z mocy prawa własnością Państwa.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do morza terytorialnego.
3. Na wniosek dotychczasowego właściciela gruntu zajętego starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej przyzna mu odszkodowanie. Odszkodowanie wypłaca zakład, do którego należy regulacja i utrzymanie danej wody."

Obecnie ten przepis z Prawo wodne1) (Tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019)
jest bardziej uproszczony, brzmi dosłownie tak:
"Art. 17. 1. Jeżeli śródlądowa woda powierzchniowa płynąca lub wody morza terytorialnego albo morskie wody wewnętrzne zajmą trwale, w sposób naturalny, grunt niestanowiący własności właściciela wody, grunt ten staje się własnością właściciela wody.
2. W przypadku, o którym mowa w ust. 1, dotychczasowemu właścicielowi gruntu przysługuje odszkodowanie od właściciela wody na warunkach określonych w ustawie."
Nie są tak jednolicie jak wcześniej sprecyzowane prawa własności wód:
"Art. 10. 1. Wody stanowią własność Skarbu Państwa, innych osób prawnych albo osób fizycznych."

Jeśli oczywiście zajęcie takie będzie naturalne. Przepis ten pomija starostę w przypadku ubiegania się o odszkodowanie, od właściciela wody.

Lecz naszym przypadku było by to wykonanie sztucznie i na taką inwestycję potrzebne jest niestety Pozwolenie Wodno Prawne.

Ale jest jeszcze taki przepis:
"Art. 34. 1. Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych, morskich wód wewnętrznych wraz z morskimi wodami wewnętrznymi Zatoki Gdańskiej, i z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy nie stanowią
inaczej.
2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa
domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb."

Tylko jest pytanie, czy pompa wodna czerpiąca wodę ze strumienia, jest "specjalnym urządzeniem technicznym" które pomaga korzystać z wody do zaspokojenia np. potrzeb osobistych, czy wypoczynku nad własnym oczkiem.

[Pawel Woynowski]

MirekL, o ile potrafię czytać to Justynie chodziło o:

Chciałbym tylko dowiedzieć się, czy mogę zasilić moje oczko wodą ze strumyka? I jak mam to zrobić:)Teren jest dość nierówny, czy da się zrealizować mój pomysł?
Nie znalazłam odpowiedzi we wcześniejszych tematach, proszę o pomoc.

Czy potrafisz odróżnić zasilenie oczka wodą ze strumyka, a budową nowego oczka, cały czas tłumaczysz co zrobić aby orżnąć urzędników robiąc oczko w wykopie po torfie lub po ziemi.

W linku powyżej opisane jakby szczegółowiej.
A nadgorliwość gorsza od faszyzmu EOT.

W linku wyżej opisana jest interpretacja prawa budowlanego, dotyczącego pojęcia "Oczko Wodne", a nie zasilania oczka wodą ze strumyka. Tak że nie bądź nadgorliwy i pisz na temat.

... wystarczy czytać ze zrozumieniem.

No właśnie

Więc, skończ już tę dyskusję, bo zmuszony będę potraktować ją jako Of-Topic.

[AurorA]

Zaraz, zaraz, cytujesz przepisy z Prawo wodne.(Dz. U. 74.38.230 z dnia 30 października 1974 r.)

To fragment artykułu z aktualnej gazety