Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Kupiłam właśnie kiełki słonecznika. Ze zdumieniem zobaczyłam, że są to nasiona nie łuskane. Podpowiedzcie, luskac przed kielkowaniem, czy po .
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Witajcie, ja polecam moje ulubione kiełki brokuła i słonecznika. Brokuł jest delikatny w smaku, pycha, natomiast słonecznik ma lekko orzechowy smak. Mniam A stosuję do wszystkiego - twarożki, na kanapki lub do podjadania zieleniny
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
rosea - w ogóle nie łuskaj . Kiełki słoneczników są dość duże, a pusta skorupka wręcz sama oddziela się od kiełka. Z łuskanych pestek słonecznika też można uzyskać kiełki, ale są mniejsze i mniej zielone (rosną szybciej niż te ze skorupką). Polecam najpierw namoczyć przez noc pestki w wodzie, potem szybciej kiełkują.
agrawes - zgadzam się, poza tym kiełki brokuła zawierają bardzo dużo sulforafanu.
Mnie ostatnio udało się dorwać nasiona fasoli azuki (są mniejsze niż zwykła fasola i czerwone). Oprócz kiełków można z nich zrobić słodką pastę, a nawet dodawać do ciastek .
agrawes - zgadzam się, poza tym kiełki brokuła zawierają bardzo dużo sulforafanu.
Mnie ostatnio udało się dorwać nasiona fasoli azuki (są mniejsze niż zwykła fasola i czerwone). Oprócz kiełków można z nich zrobić słodką pastę, a nawet dodawać do ciastek .
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
A ma ktoś doświadczenia z czerwoną kapusta. Opornie coś kiełkuje, w tym czasie rzdkiewka dwa razy wykiłkowała a one starsznie powoli
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Eryku, dzięki za poradę. Będę miała pyszne kiełki !!!
- aśka2006
- 500p
- Posty: 556
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Kiełki kapusty potrzebują ok 7 dni. Kiełkują bardzo nierównomiernie i trudno oddzielić kiełki od nasion.
Kiełki uwielbiam ale denerwujące jest oddzielanie kiełków, nasion i łupin nasiennych. W opisach wystarczy dobrze zamieszać w wodzie w rzeczywistości nie bardzo.
Macie jakieś sprawdzone sposoby???
Kiełki uwielbiam ale denerwujące jest oddzielanie kiełków, nasion i łupin nasiennych. W opisach wystarczy dobrze zamieszać w wodzie w rzeczywistości nie bardzo.
Macie jakieś sprawdzone sposoby???
Aśka
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Oj rzeczywiście trudno, trochę sie trzeba namęczyć
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
-
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 kwie 2010, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
od 2 dni jestem posiadaczemi kielkownika, zasialem fasole munfo, rzodkiewke jakas i lucerna. Pewnie jutro będę juz jadl faosle bo bardzo szybko skielkowala, najgorzej kielkuje lucerna ciekawe jak bedzie smakowala
czy ktos juz jadl lucerne ?
czy ktos juz jadl lucerne ?
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 970
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Jadłam kiełki z lucerny, ale kupowane - smaczne były z własnej hodowli -kiełkują u mnie brokuły, nie wiem jak mi to wyjdzie, bo nie mam kiełkownicy. Kiełki jemy do wszystkiego, do kanapek i do sałatek.
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Ja też bez kiełkownicy, ale słoik spisuje się ok. Właśnie muszę juz brokuła "wyjąć", a kiełkuja jeszcze lucerna i soczewica.
W kolejce też czekają jeszcze burak, soja i gorczyca. Postanowiłam spróbować wszystkiego i ocenić co smakuje najlepiej i jest nie uciązliwe w hodowli.
A dodaję do wszystkiego, salatek, na kanapki, na ziemniaczki...
W kolejce też czekają jeszcze burak, soja i gorczyca. Postanowiłam spróbować wszystkiego i ocenić co smakuje najlepiej i jest nie uciązliwe w hodowli.
A dodaję do wszystkiego, salatek, na kanapki, na ziemniaczki...
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Mi jakoś kiełki soczewicy nie smakują - mają smak grochu. Dopiero po podduszeniu smakują lepiej.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- aśka2006
- 500p
- Posty: 556
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
W jakiej fazie rozwoju kiełki soi nadają się do jedzenia? Pierwszy raz robię soję do tej pory kiełkowałam małe nasiona, w internecie kiełki soi wyglądają tak jakby nie miały liścieni a listki właściwe. Mam poczekać aż liścienie opadną???
Aśka
-
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 kwie 2010, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
sluchajcie chyba kielki mi splesnialy, na rzodkiewce i na lucernie jest taki nalot bialy, puszek i moim zdaniem to plesn. Nie wiem co zle zrobilem mam kielkownik firmy Vilmorin (3 poziomy) zalewam go od gory woda 3 razy dziennie(rano, poludnie, wieczor|) zawsze stara wode wylewam i nalewam swieza. Czy przy sianiu tych nasion wysypujecie cala paczke czy polowe ? Ja sypie polowe i moze dlatego juz sam nie wiem...pomocy