Lawenda: z sadzonek, z nasion?

[fiskomp]

Jeśli bardzo Ci zależy, to wysiej nasiona do doniczek w domu, nastepnie trzeba całość schłodzić (stratifikacja nasion) i po jakimś czasie na okół po kilku dniach powinny wzejść siewki, po ukazaniu sie drugiego listka (nie liczymy liścieni) przepikować do oddzielnych doniczek, a około m-ca lipiec- sierpień na miejsce stałe. Lawednda lubi gleby przepuszczalne i miejsce słoneczne, na początku trzeba trochę podlewać, ale z tym nie przesadzać bo zastoiny wody są tak samo niebezpieczne dla tych roślin jak brak wody. Powodzenia w uparawie .

[selli7]

Mnie siewki lawendy wysiewane w domu padały po wykiełkowaniu, gdyż bardzo trudno zapewnić im właściwą wilgotność i są bardzo wrażliwe na jej nadmiar przy małej ilości światła.

Z tego względu wysiałam je którejś wiosny w lutym w okresie ocieplenia płytko do lekko spulchnionego gruntu, ogrodziłam patyczkami miejsce.Potem jeszcze był mróz i śnieg.Pod koniec kwietnia pokazały się zdrowe siewki, które szybko rosły i już w połowie czerwca ( 4cm) je rozsadzałam ( w pochmurne dni) w bardzo słoneczne i suche miejsce.Ważne by takie również było zimą.Na docelowe miejsce posadziłam następnej wiosny.

[knivEr]

witam!
czy odnóżka lawendy wypuści korzenie w wodzie?

[Anna11]

Rozmnożyłam trzy sztuki z odkładów...przygina się gałązkę niezdrewniałą i obsypuje ziemią...przez jeden sezon wypuści korzenie. O rozmnażaniu w wodzie nigdy nie słyszałam.

[Aisyrk]

Kiedyś próbowałam rozmnożyć z odnóżek w podłożu i w wodzie, ale nic z tego nie wyszło.

[imwsz]

Słyszałam,że można podzielic "szpadlem" i będą np. 2 roślinki

[x_o-a]

Ja ucinałam końce pędów, jakieś 10 cm długosci i ukorzeniałam w doniczkach, w domu - rozmnożyłam kilka sztuk

[imwsz]

Gdy ucinałaś to prz samej ziemi i traktowałaś jak np. sadzonkowanie pelargonii?

[x_o-a]

Ja miałam spory krzak, może nawet z 1/2 m wysoki, i ucinałam z wierzchołka, nie przy ziemi.

[imwsz]

Czy używałaś jakiejś specjalnej mieszanki ziemi i przykrywałaś np. słoikiem aby prędzej sie ukorzeniła?

[wisteria]

Ziemia przepuszczalna i nie kwaśna. Nakryć folią lub słoikiem. Nie wystawiać na pełne słońce. Sadzonki nie powinny być zdrewniałe (powinny się giąć). Zwykła lawenda ukorzeniła mi się bardzo szybko, a lawendyna w ogóle (w tym samym pojemniku). Używałam ukorzeniacza.

[imwsz]

Ziemia przepuszczalna i nie kwaśna. Nakryć folią lub słoikiem. Nie wystawiać na pełne słońce. Sadzonki nie powinny być zdrewniałe (powinny się giąć). Zwykła lawenda ukorzeniła mi się bardzo szybko, a lawendyna w ogóle (w tym samym pojemniku). Używałam ukorzeniacza.

Właśnie tak zrobiłam, z podpowiedzi - pierwszy raz. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Krzaczki mateczne mam duże także jeśli coś to będę brała następne.

[Elizabetka]

Będę potrzebowała sporo sadzonek więc trzeba będzie namnożyć.
Mam podsuszone nasionka z obciętych gałązek....zrobię jak radzi selli7 ...posieję w przedszkolu wczesną wiosną.
Może tez mi się uda.