Nie bardzo rozumiem. Mam ściąć pozostałości liści, gdyby dalej marniały? Zatem same korzenie zasuszyć i wsadzić do ziemi? Wówczas zacznę go hodować od początku, tak? Pozdrawiam cieplutko.pozostaje Ci ścięcie go zasuszenie z trzy dni na słoneczku i do ziemi dla kaktusów wymieszanej pół na pół z żwirem.
Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).
Tak Przemo ziemia jest wymieniona.
Co ciekawe aloes nie zrzucił, jak dotąd, opuszczonego wcześniej liścia, tak jak dwa poprzednie. Sądzę więc, że najgorsze minęło. Z drugiej zaś strony, to liść ten nie podniósł się do pionu nawet o milimetr... Możliwe też, że choroba tylko zwolniła tempo, ale wciąż go trawi. Tymczasem nie wiem co robić, aby ożył - jak sądzicie? Pozdrawiam.
Myślałem o ścięciu go nad ziemią i ponownym ukorzenieniu czubka rozety a wyrzuceniu systemu korzeniowego ale skoro piszesz że na razie nic dalej nie postępuje to jeszcze poczekaj, te klapnięte liście już raczej się nie podniosą tylko tak zostaną jeśli mu sie poprawiło uważaj byś go nie zalała ponownie to powinien zacząć wybijać nowe liście.