Winobluszcz na ogrodzenie
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Hmm.. Sadziłam jakieś 5 lat temu co 2 metry. Po 3 latach chyba już w pełni zakrył siatę. Raz w roku odcinam pędy wchodzące na rośliny od strony mojego ogrodu, od strony drogi przejeżdżam tylko kosiarką. Poszukam innych zdjęć
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Aniawoj - rozumiem że sadzonki wsadzałaś po tej stronie płotu którą pokazujesz ?? ( a nie po drugiej - nawiązuję do mojego pytania z początku postu)
duduś
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Duduś, czy to ma znaczenie.
Przez pierwszy sezon będziesz się bawił w przeplatanie młodych pędów przez siatkę, a póżniej tylko z nożycami będziesz do tego podchodził.
Przez pierwszy sezon będziesz się bawił w przeplatanie młodych pędów przez siatkę, a póżniej tylko z nożycami będziesz do tego podchodził.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Duduś - pokazałam dwa zdjęcia, każde z innej strony ogrodzenia Winobluszcz sadziłam od strony swojego ogrodu.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Aniu a w którym kierunku masz płot ustawiony??
Bo ja północ południe. I od północy tego jest pełno a od południa niewiele!
Bo ja północ południe. I od północy tego jest pełno a od południa niewiele!
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
U mnie winobluszcz rośnie jak głupi nie zwracając uwagi na strony świata.
Muszę go bardzo pilnować i ciąć bo usiłuje zagarnąć cały ogród, wspina się na jabłonie i pojawia w niespodziewanych miejscach w ogrodzie.
Może sąsiad pilnuje i tnie ?
Według mnie powinnaś też go pilnować i ciąć wszystko co za bardzo się rozłazi.
Muszę go bardzo pilnować i ciąć bo usiłuje zagarnąć cały ogród, wspina się na jabłonie i pojawia w niespodziewanych miejscach w ogrodzie.
Może sąsiad pilnuje i tnie ?
Według mnie powinnaś też go pilnować i ciąć wszystko co za bardzo się rozłazi.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Mariolu - od strony ogrodu przy iglakach obrywam go raz w roku pod koniec lata. Jednorazowa akcja dzięki której nie "atakuje" mi innych roślin
Od strony drogi koszę kosiarką.
Agdulko - płot mam w kierunku wschód - zachód. Zatem od strony strony ogrodu to "czyste" południe
Od strony drogi koszę kosiarką.
Agdulko - płot mam w kierunku wschód - zachód. Zatem od strony strony ogrodu to "czyste" południe
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
no tak, u mnie też jest wschód - zachód.
Może faktycznie sąsiad tnie. Choć nigdy nie widziałam. Ze swojej strony obcinam. ALe najgorsze jest to co się w ziemi dzieje Pcha to się grubymi kłączami na ogród. Mój ogród jest młody więc szkodzi to moim roślinom. Dlatego nie lubię tego winobluszcza.Czy robicie coś w kwestii jego podziemnej ekspansji ?
Może faktycznie sąsiad tnie. Choć nigdy nie widziałam. Ze swojej strony obcinam. ALe najgorsze jest to co się w ziemi dzieje Pcha to się grubymi kłączami na ogród. Mój ogród jest młody więc szkodzi to moim roślinom. Dlatego nie lubię tego winobluszcza.Czy robicie coś w kwestii jego podziemnej ekspansji ?
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Ja nie mam z tym problemu bo u mnie walczy o miejsce z bluszczem hedera, który na dole ma pędy grubości dziecięcej dłoni w przegubie.
Ale prawdę mówiąc zaskoczyłaś mnie tymi pchającymi się kłączami bo ja tego nie zauważyłam.
Muszę dokładniej się przyjrzeć.
Nie wiem jak masz rozplanowaną działkę ale może jakaś ścieżka z kamieni albo posadzić coś co samo ma mocne korzenie albo jest agresywne ?
Ale prawdę mówiąc zaskoczyłaś mnie tymi pchającymi się kłączami bo ja tego nie zauważyłam.
Muszę dokładniej się przyjrzeć.
Nie wiem jak masz rozplanowaną działkę ale może jakaś ścieżka z kamieni albo posadzić coś co samo ma mocne korzenie albo jest agresywne ?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
A nie podcinasz pędów u dołu? Nie kopiesz w ziemi przy winobluszczach? Być może to stymuluje nadmierny ich rozrost. Ja mam naturalnego "przycinacza" winobluszczu - psa Lata sobie między iglakami widocznymi na zdjęciu a płotem z winobluszczem i wydeptuje ścieżkę.
Oczywiście winobluszczu nigdy nie nawożę i nie podlewam . Glebę ma byle jaką, więc luksusów mu nie zapewniam, powiedziałabym, że nawet minimum mu nie zapewniam. Rośnie ,bo...lubi
Oczywiście winobluszczu nigdy nie nawożę i nie podlewam . Glebę ma byle jaką, więc luksusów mu nie zapewniam, powiedziałabym, że nawet minimum mu nie zapewniam. Rośnie ,bo...lubi
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Podcinam to co wisi z mojej strony siatki. Raz w roku.. jak się wkurzę...
Jak wsadzałam nowe rośliny (metr od siatki) to tam panoszyły się korzenie winobluszczu. ALe jakich rozmiarów! Grubości palca
A jak powinno się o to.. zadbać aby rosło.. wolno ?
Jak wsadzałam nowe rośliny (metr od siatki) to tam panoszyły się korzenie winobluszczu. ALe jakich rozmiarów! Grubości palca
A jak powinno się o to.. zadbać aby rosło.. wolno ?
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Właśnie ...nie dbać Jak ma za dobrze to szybko rośnie. Obrywanie coroczne jest jednak ważne, bo on wędrując po ogrodzie ukorzenia się. Wyciąć wszystko przy ogrodzeniu, co próbuje się płożyć po ziemi.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: winobluszcz po drugiej stronie siatki
Aniu ja posadziłam sadzonki na jesień, czy powinnam je trochę na wiosnę przyciąć , bo może przemarzły?
duduś