A na zimę zalewam chłodną wodą. Teraz,kiedy robię ogórki do szybkiego zjedzenia, zalewam ciepłą

Ja też zalewam zimną wodą. Powiem Wam, że najsmaczniejsze są, kiedy wkłada się je nie do słoików, a do 5-litrowej butli po wodzie mineralnej.AAleksandra pisze:Zalewacie wrzatkiem ? Ja zawsze zimną wodą .
Potwierdzam, to moja ulubiona sałatka. Ostatnio dodałam seler naciowy - jeszcze lepsze!iwciach pisze:A ja polecam ogórki curry. Nie wiem czy już był przepis w tym wątku, bo czytałam go w całości w zimie i nie pamiętam.
OGÓRKI CURRY.
3 kg ogórków( obrać i pokroić w ćwiartki)
Zalewa:
6,5 szklanki wody
2,5 szklanki octu
2,5 szklanki cukru
1,5 łyżki soli
opakowanie przyprawy curry.
Zalewę zagotować. Ćwiarteczki ogórków poukładać do słoiczków. Do każdego słoiczka włożyć ząbek czosnku i liść selera. Zalać do pełna zalewą i pasteryzować ok. 10 minut.
Palce lizać!
Co roku tak robię tylko, że w mniejszej beczuszce, dodaję liście dębu i ogórki są przepyszne.Graszka pisze:Ja pamiętam z dzieciństwa jak babcia taką ogromną beczkę zakopywała w ogródku okrywali ją na zimę a później jak odkopali to obdzielili ogórkami pół rodzinki czy ktoś chciał czy nie chciał to dostał wiaderko ogórków.