Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witam,
... więc wstawiam dokładniejsze zdjecia, myslę że teraz są wyraźniejsze... od spodu i zewnątrz liścia.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Asssika
100p
100p
Posty: 145
Od: 26 paź 2009, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Malbork/Pasłęk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

dobry wieczór , mam pytanie , walczę z zarazą zresztą bezskutecznie - czy pomidory - w sensie owoce na których nie ma śladu porażenie można normalnie konsumować? może głupie pytanie ale to mój pierwszy rok uprawy i na dodatek przeszłam już wiele - przyspieszony kurs :D , z góry dziękuję za odpowiedź, Anulka ta żóto-zielona zebra jest przecudna
czasami nie cel jest ważny ale by do niego dążyć...

Moja walka z wiatrakami?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Pomidory możesz zrywać, gdy minie okres karencji dla danego środka. Musisz tego pilnować i gdy np oprysku dokonasz w sobotę wieczorem a jest 3 dni karencji, pomidory możesz zerwać dopiero w środę. Najlepiej jest ściągać skórkę, bo podobno w niej koncentrują się te szkodliwe substancje. A już porządnie umyć- to konieczność, ale o tym to wszyscy wiedzą.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Babik , oprócz alternariozy i niedoborów niczego na liściach nie ma . Niedobory w tym roku są prawie wszędzie , to już zasługa w dużej części pogody .

Pozdrowienia , kozula .
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Kozula dzięki za informację. Co do alternatiozy, to wystarczy obrywać porażone liście, czy jakiś oprys? A co do niedoborów, to staram im sie dostarczyć ostatnio przez nawóz...
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Alternariozę zwalczysz przy okazji oprysków przeciwko zarazie . Amistar , Tanos , Tattoo , to środki w miarę dostępne .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 164
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
nie ma tego dużo ale nie wiem czym to jest powodowane
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1597
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Dwa tygodnie temu opryskałam pomidory Tanos 50WG, potem nie było mnie na ogrodzie, bo wyjechaliśmy, a po powrocie zastałam takie pobojowisko:
Obrazek Obrazek Obrazek
Czerwone i zapalone owoce oberwałam, pozrywałam też najgorzej wyglądające liście. Ale dopiero wczoraj opryskałam rośliny Ridomilem (padało i lało na zmiane), nie wiem, czy to coś pomoże. Czy nie dać sobie już spokój z pomidorami, posiać trawę i posadzić te tuje :evil:
Pomóżcie proszę
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
angela1974
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 cze 2010, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

witam po długiej przerwie, nie wiem co jest ale moje jedne pomidorki - krzaczki żółkną, natomiast owoce zaczynają się czerwienić, a te zielone krzewy obrodziły bardziej lecz mam cały czas zielone pomidorki, nie wiem co jest: 2 krzaki zielone, a dwa gdzie krzewy robią się żółte (i w te właśnie są w większym słońcu) mają mało owocków lecz już pomarańczowe
ratujcie moje krzaczki mają chyba to samo co forumowiczka agapa

pozdrawiam
angela
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ago , poprzedni oprysk był zrobiony w ostaniej chwili , ale jak widać na zdjęciach owoce zdążył uratować . Jeśli są jeszcze jakieś nie wyrośnięte owoce oprysk Ridomilem powinien im pozwolić dorosnąć do dojrzałości zbiorczej .
Angelo , jeśli możesz wklej zdjęcia .

Pozdrawiam , kozula .
angela1974
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 cze 2010, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

witam serdecznie kozula,
właśnie zrobiłam zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

poczytałam sobie na forum wczoraj i tych chorobach...nie chcę używać chemii a tu widzę, że bez niej to tak trochę ciężko :(, ale mam wrażenie, że moje nie mają choroby tylko niestety przez te upały były przesuszane a potem zalewane i zwariowały chyba...
2 pomidorki z tych słabych krzaczków już skonsumowaliśmy z mężem, były bardzo słodziutkie, ale boję się, że jakas choroba może na tych krzaczkach być

pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że zdjęcia pomogą w analizie
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Angelo , nie masz żadnej , ale to żadnej choroby . Pomidorki są głodne i nie mają o czym dojrzewać . Ponieważ nie ma na nich nie wyrośniętych owoców , niewiele potrzeba aby dojrzały . Wystarczą jakieś dwa podlania czymś pełnoskładnikowym z małą ilością azotu . Jeśli chciałabyś ekologicznie , to teraz będzie trudno dobrać odpowiedni nawóz , ponieważ wszelkie suszone guana będą mieć na tę chwilę za dużo azotu . Może masz jakiegoś Substrala albo coś w tym stylu ?

Pozdrawiam , kozula .
angela1974
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 cze 2010, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

dziękuję za bardzo szybką diagnozę :) czyli jak najszybciej muszę wysłać męża do castoramy aby kupił substral, ja jestem w 9 miesiącu ciąży i nie za bardzo wychodzę z domu...ale na balkon wychodzę i pomidorki doglądam, pierwszy raz w życiu się wzięłam za uprawę pomidorków i nie za bardzo mam wprawę .... moja przygoda z ogródkiem ogranicza się do kaktusów, którymi nie trzeba się za bardzo przejmować a kwitną latem niesamowicie.

dziękuję bardzo za radę, jutro zaczynam odżywianie

jeszcze jedno, jakie mam rodzaje kupić w następnym roku, aby krzewy były mniejsze?

pozdrawiam serdecznie
angela
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”