Kliwia wymagania ,pielęgnacja, kwitnienie
Re: Kliwia
Nie, zraszać zaczynamy jak roślina budzi się dożycia - wyrastają nowe liście i pojawiają się pędy kwiatowe a jak stoi w chłodnym miejscu podlewa się bardzo oszczędnie i rzadko, nawet przez grudzień i połowę stycznia zaprzestaje się podlewania całkowicie. Coś niedokładnie czytasz.bena pisze:Przeczytałam ,dziękuję , zrozumiałam że podlewać i zraszać liście aż przestanie rosnąć mimo że stoi w chłodnym pomieszczeniu czy tak?
Witam,
Może kilka słów dorzucę do dyskusji o kliwi-
Obserwuję od kilku lat zmienność zachowania w zależności od warunków jakie im fundujemy w okresie letnim.Oczywiście jakie lato było, gdzie przebywała czy zdązyła wytworzyć przyrosty itp....trzeba uwzględniać.
Tak wiele czynników składa się na uprawę,że czasami pozornie może przeczyć zasadom pisanym .
To co należy dalej robić określa nam sama kliwia :P :
-jeżeli jest zauważalna chęć wzrostu, pobudzenie ---->powinno się odejść od hamowania
-przyjąć ,ze roślina jest w fazie wegetacji.Inne postępowanie ,na *uśpienie* :P nie uchroni młodych przyrostów,osłabi je ,a nawet zniweczy zamiar wzrostu
Moja kliwia znów wchodzi w fazę kwitnienia - po prostu zdążyły dorosnąć młode przyrosty-jest to kłąb donicowy :P więc i siła odpowiednia .
Wystarczyło parę dni wyższej niż na dworze temperaturze po *zimnie wrześniowym* i pąki eksplodowały po przyniesieniu w miejsce odpoczynku..
Cóż....wróciła teraz z odpoczynkowego miejsca na salony :P i będzie cieszyć znów 2 pędami!
I będę podlewać -muszę ciut zasilić.Dla rośliny kwitnienie jest ogromnym wysiłkiem.
Gdy zakończy fazę kwitnienia dopiero pójdzie na zimniejszą półkę,podrzemać jak zwykle.
Na sucho, chłodno i widno.
Moze coś moje uwagi z *życia * pomogą.
pozdrawiam JOVANKA
Tak kwitła 29 lipca 2007 roku na zewnątrz w ogrodzie, dzisiaj ma już pełnej wysokości 2 pędy-jest faza rozwoju pąków.
Identyczne zjawisko jak w ub.roku,przy czym kwitnienie było póżniejsze- :P kwiaty powtórne miałam w styczniu :P na początku.
Może kilka słów dorzucę do dyskusji o kliwi-
Obserwuję od kilku lat zmienność zachowania w zależności od warunków jakie im fundujemy w okresie letnim.Oczywiście jakie lato było, gdzie przebywała czy zdązyła wytworzyć przyrosty itp....trzeba uwzględniać.
Tak wiele czynników składa się na uprawę,że czasami pozornie może przeczyć zasadom pisanym .
To co należy dalej robić określa nam sama kliwia :P :
-jeżeli jest zauważalna chęć wzrostu, pobudzenie ---->powinno się odejść od hamowania
-przyjąć ,ze roślina jest w fazie wegetacji.Inne postępowanie ,na *uśpienie* :P nie uchroni młodych przyrostów,osłabi je ,a nawet zniweczy zamiar wzrostu
Moja kliwia znów wchodzi w fazę kwitnienia - po prostu zdążyły dorosnąć młode przyrosty-jest to kłąb donicowy :P więc i siła odpowiednia .
Wystarczyło parę dni wyższej niż na dworze temperaturze po *zimnie wrześniowym* i pąki eksplodowały po przyniesieniu w miejsce odpoczynku..
Cóż....wróciła teraz z odpoczynkowego miejsca na salony :P i będzie cieszyć znów 2 pędami!
I będę podlewać -muszę ciut zasilić.Dla rośliny kwitnienie jest ogromnym wysiłkiem.
Gdy zakończy fazę kwitnienia dopiero pójdzie na zimniejszą półkę,podrzemać jak zwykle.
Na sucho, chłodno i widno.
Moze coś moje uwagi z *życia * pomogą.
pozdrawiam JOVANKA
Tak kwitła 29 lipca 2007 roku na zewnątrz w ogrodzie, dzisiaj ma już pełnej wysokości 2 pędy-jest faza rozwoju pąków.
Identyczne zjawisko jak w ub.roku,przy czym kwitnienie było póżniejsze- :P kwiaty powtórne miałam w styczniu :P na początku.
Kliwia
No właśnie, moje kliwie na siłę wypuszczają nowe liście, chyba zastosuję się do twoich doświadczeń Jovanko, moje w tym roku jeszcze nie kwitły , dostałam je w kwietniu jako młode sadzonki , aklimatyzowały się do tej pory i teraz ruszyły.
Re: Kliwia
To zmienia postać rzeczy o tym wcześniej nie napisałaś.bena pisze:No właśnie, moje kliwie na siłę wypuszczają nowe liście, chyba zastosuję się do twoich doświadczeń Jovanko, moje w tym roku jeszcze nie kwitły , dostałam je w kwietniu jako młode sadzonki , aklimatyzowały się do tej pory i teraz ruszyły.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1955
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1955
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.