Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie
Delikatnie ją powyjmuj(tę potłuczoną doniczkę), ułóż na dnie doniczki w którą będziesz przesadzała(o 4 cm musi być większa w średnicy od tej w której rosnął do tej pory) nasyp ziemi i wsadź go w świeżą ziemię, lekko podlej i na południowe okno, liście dobrze że obcięłaś. Nie podlewaj za dużo bo teraz jest okres powegetacyjny i cykas odpoczywa. Tu masz link o wymaganiach Tu kliknij
Może właśnie dlatego zaczął schnąć w tej wewnętrznej doniczce system korzeniowy jest tak przerośnięty że roślina wybiła już poza nią, trzeba bardzo delikatnie od dołu te korzenie poodsuwać na boki i wyjąć w dół doniczkę, ziemię z góry bryły korzeniowej lekko obkruszyć po czym wsadzić w nową doniczkę dając na jej spód drenaż najlepiej żwir lub potłuczoną glinianą doniczkę.
Niekoniecznie jeśli nie zgniły całkowicie należy je lekko przyciąć do żywej tkanki, podsuszyć około trzech, czterech godzin, obsypać węglem drzewnym i ponownie posadzić do nowej ziemi ale ograniczyć podlewanie do minimum przez jakieś 8 tygodni.effa pisze:Jeśli cykasowi zaczęły gnić korzenie to rozumiem ze już jest nie do odratowania?
mój cycas ostatnio zaczyna marnieć. żółknie mu jeden z liści i to nie od końca listków tylko od osadki (od środka) końcówki listków w liściu ma ciemnozielone. poszczególne listki poodginały się od osadki. drugi liść (bo mój cycas jest malutki - ma tylko 2 liście) jest w porządku, nie żółknie a poszczególne listki są równiuteńko na osadce. dodam że ten żółknący liść stał bliżej kaloryfera - czy to może być powodem? podlewam go raz na tydzień i staram sie nie przelewać. czasami do wody dodaję odrobinę nawozu do roślin zielonych (doniczkowych, taki uniwersalny) można mu jeszcze tego liścia odratować?
skubana
Jeżeli przylistki zaczynają schnąć od łodygi yo raczej go nie uratujesz, możliwe że to suche powietrze i zbyt ciepłe od kaloryfera spowodowało iż te listki tak wyglądają ale również zbyt duża dawka azotu może je w taki sposób niszczyć nie widzę go wiec to tylko moje przypuszczenia osobiście jednak nawożenie zacząłbym dopiero od marca i nawozem dla palm ma inaczej dobrane procentowo zawartości azotu, fosforu i pozostałych pierwiastków i mikroelementów niż nawóz uniwersalny do roślin zielonych.