Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Grusza azjatycka

Post »

Oto zdjęcia pąków mojej nowej gruszki azjatyckiej (chyba Chojuro):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Monika
aciek
50p
50p
Posty: 83
Od: 14 lut 2010, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Grusza azjatycka

Post »

Ja też kilka dni temu kupiłam Nijisseiki i Chojuro. Rm 27 na początku tego wątku napisał, że Nijisseiki jest podatna na choroby. Czy ktoś wie na jakie choroby i co wtedy robić?
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Grusza azjatycka

Post »

Moja gruszka zakwitła. Ma aż 1 biały kwiatek i kilka pączków. Cudo :heja
Pozdrawiam, Monika
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grusza azjatycka

Post »

Hm, ja bym chciała się odnieść do wypowiedzi pomologa na temat koloru pędów - ja też mam na kilku tych przemarzniętych takie czarne przebarwienia, i w jednym miejscu na zdrowej gruszy której sęczek był uszkodzony w czasie transportu.. ostrugałabym to do żywego drewna tylko się boję że tym przewodnik uszkodzę.. Myślałam, że to od mrozu, co to może być w takim razie?
WALDOR
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 2 maja 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Trójmiasta

Re: Grusza azjatycka

Post »

Witam wszystkich forumowiczów.Czytam was chyba już od 2 lat.W tym okresie wiele informacji udało mi się dzięki temu forum zdobyć. Zważywszy na fakt ze mój ogród się lekko rozrasta postanowiłem i ja czasem coś napisać.Postaram się wkleić (o ile mi się uda) zdjęcia moich 3 odmian gruszy azjatyckiej a mianowicie :
chojuro, nijisseiki i kumoi.
Stan na dziś przedstawiają fotki poniżej:
1.chojuro
Obrazek

2.nijisseiki
Obrazek
i pąki (jakby ktoś mógł powiedzieć czy któryś to kwiat)
Obrazek

3.kumoi
Obrazek


jak widać chojuro zaczyna kwitnąc.Niestety inne nie, a zważywszy na fakt ze konferencje skrupulatnie skonsumował zimą zając, wiec może być cienko z owocem.
Wprawdzie reanimacja trwa ale kwitnienia raczej nie będzie.
Dodać należy ze drzewka zakupione zostały z gołym korzeniem w tym roku u autora kilku postów o tych gruszach z tego forum.
Jednakże to nie gruszki a brzoskwinie i nektaryna spędzają mi sen z oczu ale to może w innym wątku.

pozdrawiam Waldek
aciek
50p
50p
Posty: 83
Od: 14 lut 2010, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Grusza azjatycka

Post »

A to moje Nijisseiki z dzisiaj i kilku dni wcześniej.

Obrazek Obrazek
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grusza azjatycka

Post »

W tym przypadku warto by było poodginać boczne pędy (przy pomocy szpil i sznurków). Teraz jeszcze jest na to jeszcze dobry moment.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grusza azjatycka

Post »

Czy te gruszki zrywane z drzew rosnących u Was, smakują tak jak kupione w markecie, czy inaczej? Uwielbiam gruszki, ale test marketowy jakoś mnie odrzucił.. Próbowałam YaLi i jeszcze jakąś taką jabłkowatą, szarą..
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grusza azjatycka

Post »

Może opisz nam swoje odczucia - co było nie tak? Wtedy porównamy ;)
Pozdrawiam ;)
WALDOR
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 2 maja 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Trójmiasta

Re: Grusza azjatycka

Post »

Ja tworze swój przydomowy wiejski sadek w myśl zasady wszystkiego po trochu.Każdego owocu choć niewiele do spróbowania coby dzieciaki mogły rwać prosto z drzewa, bo to i smaczniej i zdrowiej.Również chętnie poczytam o wrażeniach smakowych zwłaszcza zwiazanych z owocami zerwanymi wprost z drzewa nie zaś papierowych w smaku kulkach hipermarketowych.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grusza azjatycka

Post »

Moje odczucie: bardzo dziwny smak, nic wspólnego z gruszką, zero jakiegokolwiek aromatu, konsystencja taka sobie, coś jakby przemrożone gruboziarniste jabłko, w posmaku totalny plastik :/
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grusza azjatycka

Post »

loeb pisze:Moje odczucie: bardzo dziwny smak, nic wspólnego z gruszką, zero jakiegokolwiek aromatu, konsystencja taka sobie, coś jakby przemrożone gruboziarniste jabłko, w posmaku totalny plastik :/
Tak właśnie smakują owoce gruszek azjatyckich ;) Z tym, że można trafić na - powiedzmy - nieco słodsze odmiany (czyli słodki plastik :lol: ). Nie zgodzę się tylko z brakiem aromatu - on jest (stąd Twoje określenie bardzo dziwnego smaku).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grusza azjatycka

Post »

O to buee, nie chce. Może miały aromat jak wisiały w azji na krzaku.. najwyraźniej w drodze do marketu sie starł ;) Teraz wiem dlaczego używają ich w japonii do sałatek, w sumie jako wypełniacz w rodzaju rzodkiewki to i może by się nadało.. A ten słodszy plastik to które? W wątku sa takie pomarańczowe na drzewku, jaka to odmiana? Rodzice pewnie by sobie kupili, to moze będę im mogła coś polecić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”