Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli
Witam wszystkich na forum
Słyszałem, że niektóre osobyukorzeniaja winorośl w butelkach po napojach.
Czy to jest dobra metoda ? Kiedy można "zabutelkować" zdrewniały pęd i jaka powinna być mieszanka glebowa oraz w jakich warunkach powinno się butelke z pędami trzymać ?
Słyszałem, że niektóre osobyukorzeniaja winorośl w butelkach po napojach.
Czy to jest dobra metoda ? Kiedy można "zabutelkować" zdrewniały pęd i jaka powinna być mieszanka glebowa oraz w jakich warunkach powinno się butelke z pędami trzymać ?
-
- ---
- Posty: 1821
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
Witam.
Moderator mnie zabije,bo tematów było.Na przyszłość korzystaj z wyszukiwarki.
Sposób sprawdzony przeze mnie wielokrotnie.Skuteczność 80-100%.
Najlepiej ciąć sekatorem sztobry w okresie luty-marzec.Najlepiej jak się modeluje wtedy winorośl,to i sporo można sztobrów uzyskać albo dostać darmo.
Tnę na cztery minimum oczka(jak zrobić coś to dobrego a nie takie pstryki co są w sprzedaży).
Wsadzam je do ciepłej wody na kilka dni,umieszczajac słój w ciepłym miejscu (piwnica).Potem mieszam zwykłą ziemię z ogrodniczą(uniwersalną) mniej więcej 50-50 ewentualnie zwykła ziemia i trochę sypnę ogrodniczej jak mam i wsadzam do doniczek 2-3 l. ( a i w 5 czasem jak duże sadzonki mam)
Chodzę do ogrodnika i za parę złotych można kupić doniczek przemysłowych.
Potem w ciepłe(ale nie za gorące )pomieszczenie.Ziemia jest wilgotna.Podlewam bardzo rzadko.Wysadzam po ostatnich przymrozkach(maj).
I zawsze jestem zadowolony z efektów.
Moderator mnie zabije,bo tematów było.Na przyszłość korzystaj z wyszukiwarki.
Sposób sprawdzony przeze mnie wielokrotnie.Skuteczność 80-100%.
Najlepiej ciąć sekatorem sztobry w okresie luty-marzec.Najlepiej jak się modeluje wtedy winorośl,to i sporo można sztobrów uzyskać albo dostać darmo.
Tnę na cztery minimum oczka(jak zrobić coś to dobrego a nie takie pstryki co są w sprzedaży).
Wsadzam je do ciepłej wody na kilka dni,umieszczajac słój w ciepłym miejscu (piwnica).Potem mieszam zwykłą ziemię z ogrodniczą(uniwersalną) mniej więcej 50-50 ewentualnie zwykła ziemia i trochę sypnę ogrodniczej jak mam i wsadzam do doniczek 2-3 l. ( a i w 5 czasem jak duże sadzonki mam)
Chodzę do ogrodnika i za parę złotych można kupić doniczek przemysłowych.
Potem w ciepłe(ale nie za gorące )pomieszczenie.Ziemia jest wilgotna.Podlewam bardzo rzadko.Wysadzam po ostatnich przymrozkach(maj).
I zawsze jestem zadowolony z efektów.
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
Jeszcze można dodać, że:
sytem korzeniowy powinien wykształcać się w ciepłym środowisku, a rozwój części nadziemnej w chłodniejszym.
sytem korzeniowy powinien wykształcać się w ciepłym środowisku, a rozwój części nadziemnej w chłodniejszym.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
Witam.
Chcę dodać,że najlepiej jakby przy dolnej częsci łóz(w ziemi) było około 24*C, a w górnej gdzie jest oczko z którego ruszy pęd około 10*C.
Też będę teraz(w marcu) ukorzeniać.
Chcę dodać,że najlepiej jakby przy dolnej częsci łóz(w ziemi) było około 24*C, a w górnej gdzie jest oczko z którego ruszy pęd około 10*C.
Też będę teraz(w marcu) ukorzeniać.
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
...a mam pytanko...czy sztobry traktować ukorzeniaczem przed wsadzeniem do wody czy przed wsadzeniem w piach??? w zeszłym roku zmarnowałem ponad 100 sztoberków i wyszło mi z tego z dziesięć...i to pewnie takich juz mocno zdeterminowanych na ukorzenienie wbrew naturze i moim nieudolnym zabiegom...i czy wszystkie inne sztobry tzn. jaśmin, rózę pomarszczoną, czerny bez...itd potraktować tak samo'?? na jesień sadziłem dużo wierzby energetycznej i zaraz po pobraniu sztobra ładowałem go w ziemię...teraz oglądam żywe piękne zielone juz ruszające roślinki...ale z reszta chyba nie ma tak łatwo... a nie da się tych sztobrów do wody potem w ukorzeniacz i w grunt od razu??? pomóżcie jak zwykle please...szkoda mi zmarnować tyle sztoberów znów:)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
Przed wsadzeniem w piach.Porządnie otrzepać z nadmiaru ukorzeniacza.Sztobry przed zanurzeniem w ukorzeniaczu nie mogą być mokre.Ukorzeniacz do sadzonek zdrewniałych.
Ja piszę o sztobrach winorosli.
Od razu w grunt nie da się , za zimny grunt,musiałbyś czekać do maja,kalus tworzy się w cieple.Ewentualnie tunel ale też nie teraz, ale tego nie próbowałam.
Ja piszę o sztobrach winorosli.
Od razu w grunt nie da się , za zimny grunt,musiałbyś czekać do maja,kalus tworzy się w cieple.Ewentualnie tunel ale też nie teraz, ale tego nie próbowałam.
Re: Ukorzenianie zdrewnialych pedow winogron
Witajcie. 4lata temu na jesień obciełam winogrono,pociłlam na kawałki i wyniosłam do piwnicy.Zima potrzebowałam patyczek do storczyka więc przyniosłam kawałek z winogrona.Wsadziłam do doniczki i...... Moje winogrono już owocuje.Fotki w moim wątku ogrodowym.
Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
Witam!
Pierwszy raz na forum, więc na początek pozdrawiam wszystkich użytkowników.
A teraz do tematu. Późną jesienią wstawiłem do słoika z wodą kilka sztobrów i do tej pory nic się nie dzieje. Patyczki stoją sobie na parapecie nad kaloryferem. Czy to normalne, że o tej porze nic się nie dzieje, czy raczej coś zepsułem? Może jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać do wiosny, bo winorośl "wie", że jest zima i na razie nie ruszy?
Potem jeszcze, pod koniec poprzedniego 2010 roku, po którejś zimowej wizycie na działce przyniosłem do domu kilka dodatkowych sztoberków i tym razem wsadziłem do ziemi z ukorzeniaczem. Niedługo miną trzy tygodnie i też nie widać żadnych oznak rozpoczęcia ukorzeniania.
Michał
Pierwszy raz na forum, więc na początek pozdrawiam wszystkich użytkowników.
A teraz do tematu. Późną jesienią wstawiłem do słoika z wodą kilka sztobrów i do tej pory nic się nie dzieje. Patyczki stoją sobie na parapecie nad kaloryferem. Czy to normalne, że o tej porze nic się nie dzieje, czy raczej coś zepsułem? Może jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać do wiosny, bo winorośl "wie", że jest zima i na razie nie ruszy?
Potem jeszcze, pod koniec poprzedniego 2010 roku, po którejś zimowej wizycie na działce przyniosłem do domu kilka dodatkowych sztoberków i tym razem wsadziłem do ziemi z ukorzeniaczem. Niedługo miną trzy tygodnie i też nie widać żadnych oznak rozpoczęcia ukorzeniania.
Michał
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2350
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154
Tu jest obszernie pisane o ukorzenianiu.
Myślę, że za wcześnie zacząłeś ukorzenianie.Rośliny są w stanie głębokiego spoczynku, do tego czasu to przynajmniej pąki powinny były nabrzmieć a Ty piszesz, że nic się nie dzieje.Ja ukorzeniając wiosną, marzec- kwiecień, podgrzewając podłoże doczekałam się pierwszych korzonków po 18 dniach.
Temperatura przy dole patyków powinna być w granicach 24*C- 28*C a po jakimś czasie trzeba ją obniżać co 2 dni o 1*C żeby zatrzymać naokoło 22*C.
Patyki powinny być zanurzone nie więcej jak 1,5cm w wodzie, do ukorzenienia potrzebują też powietrza dlatego lepiej ukorzenią się w wilgotnych trocinach, perlicie niż w wodzie.Takie są moje spostrzeżenia ale w wodzie też się ludziom udaje.
Tu jest obszernie pisane o ukorzenianiu.
Myślę, że za wcześnie zacząłeś ukorzenianie.Rośliny są w stanie głębokiego spoczynku, do tego czasu to przynajmniej pąki powinny były nabrzmieć a Ty piszesz, że nic się nie dzieje.Ja ukorzeniając wiosną, marzec- kwiecień, podgrzewając podłoże doczekałam się pierwszych korzonków po 18 dniach.
Temperatura przy dole patyków powinna być w granicach 24*C- 28*C a po jakimś czasie trzeba ją obniżać co 2 dni o 1*C żeby zatrzymać naokoło 22*C.
Patyki powinny być zanurzone nie więcej jak 1,5cm w wodzie, do ukorzenienia potrzebują też powietrza dlatego lepiej ukorzenią się w wilgotnych trocinach, perlicie niż w wodzie.Takie są moje spostrzeżenia ale w wodzie też się ludziom udaje.
Re: Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
Dzięki za szybką odpowiedź. Tak, jak napisałaś zaczynam przypuszczać, że byłem zbyt niecierpliwy i za wcześnie zacząłem. Miałem nadzieję, że warunki w mieszkaniu pobudzą winorośl do wegetacji, ale chyba jednak musi swoje odczekać. Cóż, to był eksperyment i jak widać nie wypalił. Spróbuję na wiosnę bo kilka sztobrów zostawiłem zadołowanych w szklarence i mam nadzieję, że przetrwają zimę w stanie umożliwiającym sporządzenie sadzonek.
Pozdrawiam
Michał
Pozdrawiam
Michał
Pozdrawiam
Michał
Michał
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
A jeśli Ci to puści, ruszy to co z tym teraz zrobisz?Miki pisze: Późną jesienią wstawiłem do słoika z wodą kilka sztobrów i do tej pory nic się nie dzieje..... Niedługo miną trzy tygodnie i też nie widać żadnych oznak rozpoczęcia ukorzeniania.
Sadzonka potrzebuje majowego słoneczka, a teraz mamy styczeń.
Re: Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
Myślałem, że wsadzę do donicy i przetrzymam w domu do momentu sadzenia, ale na razie niestety sztoberki ani myślą żeby się obudzić z zimowego snu. Całość traktuję raczej jako eksperyment i liczę się z porażką. Na pewno w marcu zacznę działania zgodnie z tym co napisano w wątku o winoroślach.
Pozdrawiam
Michał
Michał
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośl - ukorzenianie w wodzie, zimową porą
Miki, jeśli masz szklarnię to możesz w marcu zaczynać, a jeśli nie to poczekaj do kwietnia.