Plumeria z nasion ,wymagania,cięcie,ukorzenianie Cz. 1
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Trochę to trwało zanim dotarłam,wybaczcie,obowiązki zwaliły się na mnie...
Moje są dorosłe ale Wy macie satysfakcję,że uprawiacie od maleństwa.
socurek- urocze sa Twoje maleństwa,takie delikatne jeszcze :P
Agnieszko ile miałaś sadzonek?Dlaczego padły.
Czy przypadkiem nie przędziorek bo mam wrażenie jakby jeden z liści był upstrzony kropeczkami,
czy on czasem nie ssie Ci Aguniu liścia?
Moje są dorosłe ale Wy macie satysfakcję,że uprawiacie od maleństwa.
socurek- urocze sa Twoje maleństwa,takie delikatne jeszcze :P
Agnieszko ile miałaś sadzonek?Dlaczego padły.
Czy przypadkiem nie przędziorek bo mam wrażenie jakby jeden z liści był upstrzony kropeczkami,
czy on czasem nie ssie Ci Aguniu liścia?
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Urocze, nie powiem, ale teraz mam przemyślenia, że one takie delikatne a ja je sru do zwykłej ziemi ogrodowej i nijak ich nie przesadzę, bo za delikatne jeszcze, a poza tym może zaszkodzi im jak je będę dotykać...
Ech, zazdroszczę Ci KaRo. Jak my się na forum będziemy chwalić nowymi listkami Ty już będziesz pewnie wąchać kwiaty :P
Ech, zazdroszczę Ci KaRo. Jak my się na forum będziemy chwalić nowymi listkami Ty już będziesz pewnie wąchać kwiaty :P
KaRo z pięciu nasionek wykiełkowały 2 w tym jedna roślinka była strasznie neurotyczna . Podejrzewam że wilgoć i słoneczko ją wczoraj wykończyło a te kropeczki też mnie dziwią bo są dopiero od przedwczoraj i robala nie widać Może to także od słońca się tak podziało będę obserwować na razie przesunełam w głąb szklarenki .
Twoje roślinki już ogromne , mówisz że ile mają ? bo wyglądają już bardzo dorośle jakby się miały na kwiatuszki i faktycznie to zdrewnienie przypomina bardziej grubosza
a czy takie czerwonawe liście to efekt stania na słońcu czy "starości" rośliny bo u mnie to taka zielenina mu rośnie
Twoje roślinki już ogromne , mówisz że ile mają ? bo wyglądają już bardzo dorośle jakby się miały na kwiatuszki i faktycznie to zdrewnienie przypomina bardziej grubosza
a czy takie czerwonawe liście to efekt stania na słońcu czy "starości" rośliny bo u mnie to taka zielenina mu rośnie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Aguniu - nie umiem określić dokładnie wieku moich maleństw.
Wiem,że są dorosłe na co wskazuje ich pień i takie do mnie przybyły...
Młode listeczki wszystkie takie są bordowawe ale bardzo szybko zielenieją do zieleni ciemnej butelkowej.
Przypuszczam,że to może wiązać się z odmianą... zobaczymy jak zakwitną
socurek-napisałaś 'kocham to gówniarstwo'-
super i ja trzymam kciuki za powodzenie Twojego przedszkola
Faktycznie są kapryśne, pewnie z braku należytej mojej opieki te moje mają liście tylko na czubkach.
Znalazłam sposób by przestać się nimi zajmować kilka razy dziennie...wynisłam je do ogrodu ustawiłam na skraju bagna w półcieniu.
Wilgoć w powietrzu maja z bagna,słońce maja króciutko o świcie rano i to docierające przez liście wiśni i dopiero teraz stoją w pełnym słońcu czyli prawie wieczorem.
O dziwo odpowiada im to wyprężyły się liście a ja nic przy nich nie robię od czasu naszej poprzedniej rozmowy. Nawet nie podlewam bo robi to za mnie natura .Tylko podglądam je i cieszę się,że wpadłam na ten pomysł.
Wiem,że są dorosłe na co wskazuje ich pień i takie do mnie przybyły...
Młode listeczki wszystkie takie są bordowawe ale bardzo szybko zielenieją do zieleni ciemnej butelkowej.
Przypuszczam,że to może wiązać się z odmianą... zobaczymy jak zakwitną
socurek-napisałaś 'kocham to gówniarstwo'-
super i ja trzymam kciuki za powodzenie Twojego przedszkola
Faktycznie są kapryśne, pewnie z braku należytej mojej opieki te moje mają liście tylko na czubkach.
Znalazłam sposób by przestać się nimi zajmować kilka razy dziennie...wynisłam je do ogrodu ustawiłam na skraju bagna w półcieniu.
Wilgoć w powietrzu maja z bagna,słońce maja króciutko o świcie rano i to docierające przez liście wiśni i dopiero teraz stoją w pełnym słońcu czyli prawie wieczorem.
O dziwo odpowiada im to wyprężyły się liście a ja nic przy nich nie robię od czasu naszej poprzedniej rozmowy. Nawet nie podlewam bo robi to za mnie natura .Tylko podglądam je i cieszę się,że wpadłam na ten pomysł.
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
hihihi, pozazdrościć takiego wspaniałego miejsca moje muszą się zadowolić jednym miejscem dzielonym na 4. Ale stąd przynajmniej mogą powyglądać na słońce, a chyba to lubią bo się wszystkie w jednym kierunku patrzą Niedługo będą się chyba jednak musiały przeprowadzić do sypialni, bo chciałabym zrobić tam miejsce dla storczyka
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
I znowu aktualizacja:
Czy ktoś jeszcze ma plumerie i jakieś doświadczenia co do opieki nad nią? Może komuś kwitnie bądź kwitła Czytałąm gdzieś, że żeby Plumeria z nasionka zakwitła to zajmuje co najmniej 8 lat, a może nawet nigdy nie nastąpić. Ja naiwna jednak wierzę, że kiedyś się doczekam...
KaRo jeśli byłabyś taka miła, bardzo proszę zmień temat tego wątku i rozwijajmy sobie ten temat w jakimś wątku typu jak dbać, a już nie "co to jest" Z góry dziękuję uprzejmie ;)
Czy ktoś jeszcze ma plumerie i jakieś doświadczenia co do opieki nad nią? Może komuś kwitnie bądź kwitła Czytałąm gdzieś, że żeby Plumeria z nasionka zakwitła to zajmuje co najmniej 8 lat, a może nawet nigdy nie nastąpić. Ja naiwna jednak wierzę, że kiedyś się doczekam...
KaRo jeśli byłabyś taka miła, bardzo proszę zmień temat tego wątku i rozwijajmy sobie ten temat w jakimś wątku typu jak dbać, a już nie "co to jest" Z góry dziękuję uprzejmie ;)
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Zaciekawil mnie ten kwiat ,ja mam z natury wilgotne powietrze,mam do morza raptem 12 minutek ,wiec wszystko co wymaga wilgosci rosnie u mnie bez problemow.Ma ktoras z Was foteczke jak juz roslineczka zakwitnie juz?
Powodzenia zycze
Powodzenia zycze
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
- veegas5
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 31 sty 2010, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trawniki ( woj. lubelskie)
Plumeria - wymagania, z nasion,cięcie,ukorzenianie Cz. 1
Witam
Chciałbym wychodować z nasion plumerię, czy komuś się to udało, jeżeli tak to prosze o porady.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Chciałbym wychodować z nasion plumerię, czy komuś się to udało, jeżeli tak to prosze o porady.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
POZDRAWIAM ŁUKASZ
- veegas5
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 31 sty 2010, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trawniki ( woj. lubelskie)
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
Witam
Cyba jednak nikomu nie udało się wychodowac plumeri z nasion, trudno sie mówi.
Ja znalazłem w necie taki opis wiec moze komuś, ( tak jak i mi), sie on przyda.
W naszych warunkach plumerię należy traktować jako roślinę pokojową. Uprawiamy je w bardzo nasłonecznionym miejscu w podłożu przepuszczalnym. Podlewać gdy podłoże w doniczce zacznie przesychać. Rośliny wiosną należy zasilać nawozami wieloskładnikowymi, w okresie kwitnienia dodatkowo fosforowymi. Plumerię zimą należy przechowywać w temp. pokojowej i ograniczyć podlewanie. Jeżeli straci część lub wszystkie liście, wiosną na pewno je zregeneruje.
Najlepszym terminem wysiewu jest wczesna wiosna. Wysiewać należy do przepuszczalnego podłoża np. włókno kokosowe. Pojemnik lub doniczkę z wysianymi nasionami dobrze jest przykryć folią by uzyskała stałą wilgotność podłoża. Przykrycie nie może być jednak szczelne i należy je usunąć, gdy na siewkach pojawią się liście. Zalecane jest moczenie nasion w letniej wodzie przez ok. 6 godzin. Nasionka należy umieścić na głębokości 1-2 cm.
Cyba jednak nikomu nie udało się wychodowac plumeri z nasion, trudno sie mówi.
Ja znalazłem w necie taki opis wiec moze komuś, ( tak jak i mi), sie on przyda.
W naszych warunkach plumerię należy traktować jako roślinę pokojową. Uprawiamy je w bardzo nasłonecznionym miejscu w podłożu przepuszczalnym. Podlewać gdy podłoże w doniczce zacznie przesychać. Rośliny wiosną należy zasilać nawozami wieloskładnikowymi, w okresie kwitnienia dodatkowo fosforowymi. Plumerię zimą należy przechowywać w temp. pokojowej i ograniczyć podlewanie. Jeżeli straci część lub wszystkie liście, wiosną na pewno je zregeneruje.
Najlepszym terminem wysiewu jest wczesna wiosna. Wysiewać należy do przepuszczalnego podłoża np. włókno kokosowe. Pojemnik lub doniczkę z wysianymi nasionami dobrze jest przykryć folią by uzyskała stałą wilgotność podłoża. Przykrycie nie może być jednak szczelne i należy je usunąć, gdy na siewkach pojawią się liście. Zalecane jest moczenie nasion w letniej wodzie przez ok. 6 godzin. Nasionka należy umieścić na głębokości 1-2 cm.
POZDRAWIAM ŁUKASZ
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
Właśnie tez oglądam nasionka tej pięknej roślinki,i zastanawiam się nad zakupem.Już strasznie długo za mną ona chodzi.
veegas5 udało ci się zdobyć i zasadzić nasionka?
veegas5 udało ci się zdobyć i zasadzić nasionka?