Begonia bulwiasta
Begonia bulwiasta
Witam,
przeszukałam forum w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytanie lecz niestety nie znalazłam, dlatego założyłam osobny wątek. otóż wiosną zakupiłam kilka bulw begonii (stojących + wiszących) po czym wsadziłam do doniczek. Najpierw - ze względu na zimno były w domku a potem - w już cieplejsze dni zostały przesadzone do większych doniczek na balkonie (werandzie). Byłam naprawdę szczęśliwą posiadaczką (nadal jestem) wysokich begonii, o grubym pędzie, dużej ilości liści - a niestety małej ilości kwiatów. i to mnie bardzo smuci. Gdyż podobaja mi się te kwiaty - bardzo - a jest ich tak mało. Kolory są cudowne, od białego, poprzez żólty, pomarańczowy i różowo - biały. Ale niestety pojawiło się po kilka kwiatków, kilka pąków nadal jest - i to wszystko. Jesień się zaczęła, więc chyba trzeba będzie wyciągnąć je z doniczek i przechować do wiosny.
Chciałabym wiedzieć, co mam robić wiosną aby mieć odwrotne proporcje - więcej kwiatów a mniej liści. Faktem jest ze sama roślina prezentuje się całkiem calkiem- z dużymi soczystymi liśćmi. Dodam, ze podlewałam nawozem dla kwitnących kwiatów balkonowych.
proszę o rady.. gdyż nie za duzo wiem o begoniach, wcześniej kupowałam na targu już rozrośnięte egzemplarze z masa kwiatów. Chciałam poeksperymentować z kolorystyką, lecz mój eksperyment się za bardzo nie powiódł
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
przeszukałam forum w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytanie lecz niestety nie znalazłam, dlatego założyłam osobny wątek. otóż wiosną zakupiłam kilka bulw begonii (stojących + wiszących) po czym wsadziłam do doniczek. Najpierw - ze względu na zimno były w domku a potem - w już cieplejsze dni zostały przesadzone do większych doniczek na balkonie (werandzie). Byłam naprawdę szczęśliwą posiadaczką (nadal jestem) wysokich begonii, o grubym pędzie, dużej ilości liści - a niestety małej ilości kwiatów. i to mnie bardzo smuci. Gdyż podobaja mi się te kwiaty - bardzo - a jest ich tak mało. Kolory są cudowne, od białego, poprzez żólty, pomarańczowy i różowo - biały. Ale niestety pojawiło się po kilka kwiatków, kilka pąków nadal jest - i to wszystko. Jesień się zaczęła, więc chyba trzeba będzie wyciągnąć je z doniczek i przechować do wiosny.
Chciałabym wiedzieć, co mam robić wiosną aby mieć odwrotne proporcje - więcej kwiatów a mniej liści. Faktem jest ze sama roślina prezentuje się całkiem calkiem- z dużymi soczystymi liśćmi. Dodam, ze podlewałam nawozem dla kwitnących kwiatów balkonowych.
proszę o rady.. gdyż nie za duzo wiem o begoniach, wcześniej kupowałam na targu już rozrośnięte egzemplarze z masa kwiatów. Chciałam poeksperymentować z kolorystyką, lecz mój eksperyment się za bardzo nie powiódł
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Witaj,
też mam piękne begonie bulwiaste - już trzeci sezon z tych samych bulw - kwitną jak oszalałe mimo, że nie poświęcam im wiele czasu....
Wg mnie najważniejsze jest:
1 jakość materiału wyjściowego (w przypadku cebulowych i bulwiastych stawiam jednak na produkcję holenderską.... )
2 podpędzenie roślin - sadzę moje do donic luty/marzec i trzymam wniezbyt ciepłym jasnym miejscu (jak są wybiegnięte - zbyt wysokie i wiotkie łamią się pod swoim ciężarem)
3 na dwór wystawiam je po podhartowaniu, kiedy ryzyko przymrozków jest już małe
4 potrzebują duuuuuużo światła
5 to co piszesz o proporcji liście/kwiaty kojarzy mi się z przenawożeniem.... zbyt duża dawka nawozu. Nawet jeśli stosowany był nawóz do roślin kwitnących - to w nadmiarze mogłaś jednak zafundować nadmiar lściotwórczego azotu....
też mam piękne begonie bulwiaste - już trzeci sezon z tych samych bulw - kwitną jak oszalałe mimo, że nie poświęcam im wiele czasu....
Wg mnie najważniejsze jest:
1 jakość materiału wyjściowego (w przypadku cebulowych i bulwiastych stawiam jednak na produkcję holenderską.... )
2 podpędzenie roślin - sadzę moje do donic luty/marzec i trzymam wniezbyt ciepłym jasnym miejscu (jak są wybiegnięte - zbyt wysokie i wiotkie łamią się pod swoim ciężarem)
3 na dwór wystawiam je po podhartowaniu, kiedy ryzyko przymrozków jest już małe
4 potrzebują duuuuuużo światła
5 to co piszesz o proporcji liście/kwiaty kojarzy mi się z przenawożeniem.... zbyt duża dawka nawozu. Nawet jeśli stosowany był nawóz do roślin kwitnących - to w nadmiarze mogłaś jednak zafundować nadmiar lściotwórczego azotu....
olenka33
;)
Dzięki Kochana za odpowiedź. Z tym przenawożeniem to muszę Ciebie zmartwić.. robiłam to wówczas gdy mi się przypomniało, czyli dawka zamiast zalecanej raz na 2 tygodnie była co 3 - 4 tygodnie. Więc wydaje mi się, ze to nie w tym rzecz. Ale zastosuję się do rady i wysadzę wcześniej, tak jak sugerujesz. Materiał wyjściowy był dosyć drogi, więc wydaje mi sie, że dobry. kupiony w dobrym sklepie ogrodniczym, nie gdzieś na bazarze z worka.
a co teraz powinnam zrobić, kiedy wyjąć, obciąć czy obsuszyć. Będe wdzięczna za kolejne rady..
I dziękuję już za te, które były..
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
a co teraz powinnam zrobić, kiedy wyjąć, obciąć czy obsuszyć. Będe wdzięczna za kolejne rady..
I dziękuję już za te, które były..
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Lucyno witaj i w tym wątku :P
- co do zimowania- mam jedyny sposób od lat i... :P się sprawdza.
Trzymam je w ogrodzie do samego końca kwitnienia,prawie na granicy zważenia liści
i kwiatów przez mróz. Góra i tak póżniej odpada,trzeba ją usunąć.
-do skrzynek wyrzucam z doniczek całość bryły korzeniowej z ziemią ,aby przed zimowaniem
osuszyć. Oczywiście w tym czasie konieczne jest miejsce bez deszczu, cieplejsze .
Po krótkim czasie otrzepuję ziemię, nie zupełnie - karpy układam na świeżym piasku i ..do piwniczki.
Aby nie wysuszyły się za bardzo, pożadane jest obsypanie torfem lub trocinami. Co ileś tam trzeba sprawdzać. To obsypywanie robię po ok.1 miesiącu.
Zdarzało się nawet z braku czasu ,ze tak jak rosły w tych samych pojemnikach ,przesuszone szły na spoczynek i było ok.
Ważną rzeczą jest świeże i dobre podłoże na wiosnę.
Begonie mam od wieluuuuu lat, te same.I powiem :P że je lubię .
To tak aby nam było kolorowo------i begoniowo przyjemnie na forum!!
mała moja wariacja graficzba z gwiazdą.To jest *strzępiasta*,co do konkretów,nie znam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
- co do zimowania- mam jedyny sposób od lat i... :P się sprawdza.
Trzymam je w ogrodzie do samego końca kwitnienia,prawie na granicy zważenia liści
i kwiatów przez mróz. Góra i tak póżniej odpada,trzeba ją usunąć.
-do skrzynek wyrzucam z doniczek całość bryły korzeniowej z ziemią ,aby przed zimowaniem
osuszyć. Oczywiście w tym czasie konieczne jest miejsce bez deszczu, cieplejsze .
Po krótkim czasie otrzepuję ziemię, nie zupełnie - karpy układam na świeżym piasku i ..do piwniczki.
Aby nie wysuszyły się za bardzo, pożadane jest obsypanie torfem lub trocinami. Co ileś tam trzeba sprawdzać. To obsypywanie robię po ok.1 miesiącu.
Zdarzało się nawet z braku czasu ,ze tak jak rosły w tych samych pojemnikach ,przesuszone szły na spoczynek i było ok.
Ważną rzeczą jest świeże i dobre podłoże na wiosnę.
Begonie mam od wieluuuuu lat, te same.I powiem :P że je lubię .
To tak aby nam było kolorowo------i begoniowo przyjemnie na forum!!
mała moja wariacja graficzba z gwiazdą.To jest *strzępiasta*,co do konkretów,nie znam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Jovanko,
jesteś nieoceniona... naprawdę wielką niespodziankę zrobiłaś mi tą odpowiedzią. Nie spodziewałam się otrzymać jej od Ciebie - tym bardziej się cieszę.
Powiedz mi tylko, czy znasz przyczynę słabego kwitnienia moich begonii?? To mnie dosyć martwi.
Ale najważniejsze.. że rosną...
A Twoja begonia - CUDNA
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
jesteś nieoceniona... naprawdę wielką niespodziankę zrobiłaś mi tą odpowiedzią. Nie spodziewałam się otrzymać jej od Ciebie - tym bardziej się cieszę.
Powiedz mi tylko, czy znasz przyczynę słabego kwitnienia moich begonii?? To mnie dosyć martwi.
Ale najważniejsze.. że rosną...
A Twoja begonia - CUDNA
Pozdrawiam słonecznie
Lucyna
Re: Begonia
Danusiu piękna begonia.
Powiedz kiedy wysadziłaś? Moja madopiero jeden listek ...
I jeszcze jedno bulwa ma być na wierzchu?
Bo ja wsadziłam bulwy do ziemi i begonie wysokie pięknie rosną a begonii wiszącej nie widac Czy jest możliwe, że posadziłąm za głęboko?
Powiedz kiedy wysadziłaś? Moja madopiero jeden listek ...
I jeszcze jedno bulwa ma być na wierzchu?
Bo ja wsadziłam bulwy do ziemi i begonie wysokie pięknie rosną a begonii wiszącej nie widac Czy jest możliwe, że posadziłąm za głęboko?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Shami lejesz miód na moje serce. Moja jest pod ziemią 32 dni.
Pojutrze zacznę wypatrywać roślinki
A jak nie wyściubi noska to rozgrzebię ziemię i znajdę ją i zobaczę co zamierza
Pojutrze zacznę wypatrywać roślinki
A jak nie wyściubi noska to rozgrzebię ziemię i znajdę ją i zobaczę co zamierza
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Begonia kaskadowa
Witam:)
Jestem początkujacym ogrodnikiem.W marcu kupilam bulwy begoni kaskadowej w nadziei , ze w lecie będę miec piękne kaskadowe kwiaty zwisajace z balkonu i mam problem.Nie wiem czy pikuje sie te kwiaty czy tez moze przycina.Miały byc kaskadowe, a jak na razie to rosna mi w gore i nie rozkrzewiaja się Przycięłam jedną na probe az mi żal bylo....Prosze o pomoc
2 z nich wyglądaja jak na zdieciach wyzej , wiec chyba wszystko z nimi w porzadku natomiast pozostale 6 ...rosnie obrzymia lodyga z liscmi w gore:(
Jestem początkujacym ogrodnikiem.W marcu kupilam bulwy begoni kaskadowej w nadziei , ze w lecie będę miec piękne kaskadowe kwiaty zwisajace z balkonu i mam problem.Nie wiem czy pikuje sie te kwiaty czy tez moze przycina.Miały byc kaskadowe, a jak na razie to rosna mi w gore i nie rozkrzewiaja się Przycięłam jedną na probe az mi żal bylo....Prosze o pomoc
2 z nich wyglądaja jak na zdieciach wyzej , wiec chyba wszystko z nimi w porzadku natomiast pozostale 6 ...rosnie obrzymia lodyga z liscmi w gore:(