Chamaedora elegans (chamedora wytworna) - problemy w uprawie
Faktycznie przędziorek koniecznie wykonaj oprysk wpisz w wyszukiwarce Przędziorki i poczytaj pisałem tam trochę o tym, nie przesadzaj jej już teraz dopiero wiosną, po oprysku na drugi dzień zacznij zraszanie a po tygodniu powtórz oprysk.szkapina pisze:Dziękuję bardzo za pomoc Mam jeszcze parę pytań. Czy ziemi mam nasypać do tej czerwonej kreski, zakryć te wystające korzenie?
Niedawno kupiłam sobie palmę Chamaedora elegans, codziennie ją zraszałam, ale na kilka dni zostawiłam ją bez opieki i chyba zaatakowały przędziorki (ma takie małe białe kropeczki na liściach). Może powinnam ją też przesadzić, strasznie dużo ich rośnie w jednej doniczce(naliczyłam ich 18).
Jeszcze raz dziękuje za pomoc
Re: palmki na mlodej sztuce...prosba o porade
Palmy są zalane koniecznie poczytaj cały wątek o problemy z palmą oraz wpisz w wyszukiwarkę palmy i powertuj tematy. Należy je przesadzić zmniejszyć podlewanie a codziennie za to zraszać.klaudzia pisze:kupiona jakies 2-3 tyg temu w hipermarkecie
systematycznie podlewam i codzienne zraszam, przeszla juz jedno podlewanie z nawozem
naslonecznienie tez chyba ok bo balkon mam wsch-pld, doniczke ma dosc duza jak na swoje gabaryty, ale to z mysla o tym ze rozrosnie sie dosc szybko jak moj gigantyczny i gesty papirus
dlatego nie bardzo wiem czemu choruje....proslabym o jakies porady a oto zdjatka roslinki
Przesadziłam tą palmę. Namęczyliśmy się z mężem żeby ją wyjąć ze starej doniczki ale się udało, mam nadzieję że przy okazji nie uszkodziliśmy jej korzeni. Teraz tak wygląda
Chyba nie jest najlepiej posadzona, ale już nie będę jej ruszać.
Chamedorę opryskałam, zrobiłam prysznic i czekam na efekty, tylko po czym poznam że nie ma przędziorka?bo ja tam pajączków nie widziałam ale te białe kropeczki mi się nie podobały, a chyba one nie znikną nawet jak już przędziorków nie będzie.
Chyba nie jest najlepiej posadzona, ale już nie będę jej ruszać.
Chamedorę opryskałam, zrobiłam prysznic i czekam na efekty, tylko po czym poznam że nie ma przędziorka?bo ja tam pajączków nie widziałam ale te białe kropeczki mi się nie podobały, a chyba one nie znikną nawet jak już przędziorków nie będzie.
Już powiększyło, no cóż powiem tak przesadzona idealnie, jajo dostała? i jak ze żwirkiem w podstawku?, no i nie skróciłaś starych pozostałości po liściach pozaznaczałem jeszcze raz zobacz (klikając dwa razy na zdjęcie będzie w pełnym rozmiarze), związana prawidłowo taki sznurek krzywdy liściom nie zrobi.Przemo pisze:Przez konserwację systemu fotosika nie mogę powiększyć zdjęć a na tak małych trudno odpowiedzieć czy wszystko ok ale wygląda raczej dobrze. Może jutro uda sie je obejrzeć na pełnym obrazie to coś więcej Ci odpowiem.
Już powiększyło, no cóż powiem tak przesadzona idealnie, jajo dostała? i jak ze żwirkiem w podstawku?, no i nie skróciłaś starych pozostałości po liściach pozaznaczałem jeszcze raz zobacz (klikając dwa razy na zdjęcie będzie w pełnym rozmiarze), związana prawidłowo taki sznurek krzywdy liściom nie zrobi.Przemo pisze:Przez konserwację systemu fotosika nie mogę powiększyć zdjęć a na tak małych trudno odpowiedzieć czy wszystko ok ale wygląda raczej dobrze. Może jutro uda sie je obejrzeć na pełnym obrazie to coś więcej Ci odpowiem.
Dziękuje starałam się Dostała jajo, ale wcisnęłam ją w nową ziemię bo nie dało sie nic wbić w bryłę korzeniową tak strasznie dużo było korzeni. A co do obcinania, czy jest to konieczne dla zdrowia palmy?nie mam ostrego noża, a nie chce ciąć tępym. Myślałam o żwirku na podstawce ale synek od razu rozniósł by po domu (uwielbia kamyczki ). Jeszcze jedno pytanko mam jak dużo ją podlewać?tak żeby przelało się na podstawkę i po 15min wylać resztę?
Dziekuje za pomoc jesteś wielki cieszę sie że trafiłam na to forum
Dziekuje za pomoc jesteś wielki cieszę sie że trafiłam na to forum
Nóż można naostrzyć powinno sie raczej obciąć te suche kikuty po liściach rozluźnia to kłodzinę i umożliwia lepszy wzrost dla młodych liści, jedynie tego włókna nie powinno sie zrywać. Myślę że 1 do 1,5 litra raz w tygodniu wystarczy to duża donica musisz wybadać czy większa dawka nie będzie za duża i ewentualnie ja zmniejszyć.(wlej podczas kolejnego podlewania 1,5 litra wody na ziemię i poczekaj zobacz co będzie sie działo jak nie będzie się wylewało z podstawka to zostaw niech sobie spokojnie wciągnie wodę, nawet z 30 minut możesz odczekać a jak będziesz widziała że sie zaczyna podnosić woda w podstawku na tyle że się z niego wyleje to trzeba od następnego podlewania zmniejszyć dawkę na mniejszą ale nie powinna dostawać mniej jak litr wody.
Witajcie,
Wygląda na to, że i moja palemka chamaedora nie czuje się najlepiej. Kilka miesięcy temu została zaatakowana przez przędziorki, czego pozostałością są białe przebarwienia na kilku listkach. Była to moja wina, ponieważ nie wiedziałam, że palma lubi dużą wilgotność. Szkodniki zostały zwalczone i od tego czasu palma jest codziennie spryskiwana. Rośnie bardzo szybko, w ciągu roku ilość liści zwiększyła się trzykrotnie. Myślałam, że już wszystko ok, aż do wczoraj. Będąc w kwiaciarni zauważyłam małą chamaedorę i po porównaniu jej z moją doszłam do wniosku że jednak coś jest nie tak. Otóż listki mojej palmy są bardzo jasne, cienkie i jakby "papierowe" w dotyku. Palma z kwiaciarni wyglądała inaczej, liście były ciemniejsze i grubsze.
Chamaedora ma doniczkę i ziemię dla palma, została przesadzona do niej wczesną wiosną, jest podlewana co 2-3 dni, codziennie spryskiwana. Od chwili zakupu (około rok temu) nie była nawożona, cały czas stała na parapecie od strony północnej, kilka dni temu przeniosłam ją w inne miejsce, trochę dalej od okna. Czy wygląd liści może być reakcją na zbyt dużą ilość światła? Czy może palma jest głodna? Proszę o pomoc
Wygląda na to, że i moja palemka chamaedora nie czuje się najlepiej. Kilka miesięcy temu została zaatakowana przez przędziorki, czego pozostałością są białe przebarwienia na kilku listkach. Była to moja wina, ponieważ nie wiedziałam, że palma lubi dużą wilgotność. Szkodniki zostały zwalczone i od tego czasu palma jest codziennie spryskiwana. Rośnie bardzo szybko, w ciągu roku ilość liści zwiększyła się trzykrotnie. Myślałam, że już wszystko ok, aż do wczoraj. Będąc w kwiaciarni zauważyłam małą chamaedorę i po porównaniu jej z moją doszłam do wniosku że jednak coś jest nie tak. Otóż listki mojej palmy są bardzo jasne, cienkie i jakby "papierowe" w dotyku. Palma z kwiaciarni wyglądała inaczej, liście były ciemniejsze i grubsze.
Chamaedora ma doniczkę i ziemię dla palma, została przesadzona do niej wczesną wiosną, jest podlewana co 2-3 dni, codziennie spryskiwana. Od chwili zakupu (około rok temu) nie była nawożona, cały czas stała na parapecie od strony północnej, kilka dni temu przeniosłam ją w inne miejsce, trochę dalej od okna. Czy wygląd liści może być reakcją na zbyt dużą ilość światła? Czy może palma jest głodna? Proszę o pomoc