Truskawki - uprawa

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zuzek07
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 kwie 2008, o 09:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post »

to i ja może swoje trzy grosze o czarnej agrowłókninie:

mam już sporo truskawek jak na amatora i trochę mało jak na plantacje :D , w sumie 15a. ponieważ jest rynek zbytu, mam kapitalne, odporne odmiany, jedynym moim problemem są chwaścicka przed kwitnieniem i po owocowaniu, bo w pozostałym okresie truskawki są ściółkowane słomą, dodatkowo nawadniam kropelkowo (pomysł, projekt i wykonanie mojego męża hydraulika, dużo tańszy )W tym roku dorobiliśmy się glebogryzarki, więc międzyrzędzia mamy z głowy, pozostają więc tylko wokół roślin.


Obrazek

w tym roku pierwszy raz sadzę na agrowłókninie P50, rzeczywiście szlag człowieka trafia, zwłaszcza, że ziemia, mimo glebogryzarki jest dość zwarta i wynalazki do sadzenia nie mają zastosowania. sadzę więc łapą, klnąc jak szewc :evil: włóknina tylko w rzędzie, jak to wkopywać, żeby było w miarę szybko?

do znawców tematu mam pytanie: czy truskawki sadzone na wiosnę bez włókniny mogę przykryć włóknina na gołą ziemię teraz? albo na wiosnę?
Kasialeria pisze:Mam dwa pytania zwiazane z uprawa truskawek:
1. czy mozna obok siebie sadzic kilka odmian?
2.okolo 20 wrzesnia otrzymam nowe sadzonki, miejsce jest już przygotowane, czy wysiac jeszcze jakis przedplon?

będę wdzieczna za odpowiedz..Sprawa jest nagla:)
Oczywiście, że można, niektóre odmiany wymagają nawet zapylacza w postaci innej odmiany.

Swoich truskawek nie nawożę sztucznie, z wyjątkiem Hydrokomplexu 6, ( teraz Yara MILA), ale ten ma atest ekologicznego.
Awatar użytkownika
zuzek07
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 kwie 2008, o 09:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post »

Moje odmiany to Camarosa, Kent ( z Puław przyjechały) i ostatnio dokupiłam właśnie Elkata ( od Niewczasa, z "banderolką" :)), celem sprawdzenia przydatność w moich - nie ukrywam prawie górskich- warunkach. Miałam też chętkę na Darselecta i Vikata, żeby jeszcze opóźnić zbiór, ale na razie trudno je zdobyć albo w zaporowej jak dla mnie cenie. Jeśli macie kontakt do kogoś, kto ma te odmiany w jakieś rozsądnej cenie chętnie skorzystam. Najbardziej zależy mi na odmianie Alfa Centauri, która u Markiewiczów kosztuje prawie 3 zł za szt. :shock:

Odmianki mam na prawdę ekstra, truskawy jak widać na zdjęciu doskonale handlowe, ogromne prawie do końca owocowania. Dość odporne na szarą pleśń :D, co sprawdziłam na własnej skórze, bo cały lipiec u nas lało jak z cebra, straty może 10%.

Ja na własne potrzeby preferuję mniejsze owocki z krzaków z najmłodszego nasadzenia.
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Post »

To ja mam gorsze zmartwienie ... mała grządka i krety tak ryją że codziennie chodze i deptam bo podnoszą agrowł.
Już jedna poziomka znikła w ziemi (kopiec pod poziomką).
Co do rozdartej agro to możę wystarczą twarde kawałki drutu wygięte w U i wbite w ziemie (odwrotnie) chwytając oba rozdarte kawałki.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re:

Post »

zuzek07 pisze:
Swoich truskawek nie nawożę sztucznie, z wyjątkiem Hydrokomplexu 6, ( teraz Yara MILA), ale ten ma atest ekologicznego.
Witam.
Zaciekawiła mnie Twoja wypowiedż na temat nawozu Yara MILA.Kiedy go stosujesz-po zbiorach czy jesienią czy wiosną i jak dużo tego dajesz?Szukałam na stronie firmy coś o ateście ekologicznym ale nic nie znalazłam,czy możesz coś przybliżyć.
Ja w ubiegłym roku też nie stosowałam środków ochrony roślin ale dużo pogniło z powodu szarej pleśni i skórzastej zgnilizny.Nie wiem co zrobić bo chciałabym nie pryskać , szukam że może jakiś środek ekologiczny pomógł by trochę przyhamować te choroby np.Biosept albo Biochikol.Czy wiesz coś na ten temat?
Trudno cokolwiek znależć w sieci w przypadku upraw ekologicznych, coś chyba zapobiegawczego stosują.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Czy ktoś z Was stosował zapobiegawczo przeciwko szarej pleśni na truskawkach tzw. nawozy U,wysokozasadowe np.Alkalin potasowo-borowy z krzemem o pH 14?Oczywiscie mam na myśli opryski. Ponoć to ma pomagać w zapobieganiu chorobom grzybowym.Czy to jest skuteczne i czy to nie daje pozostałości w owocach oraz kiedy tym pryskać?
cx

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Witam.

Nawóz Yara Mila jest tak samo "ekologiczny" jak każdy inny nawóz nieorganiczny.To po prostu nawóz wieloskładnikowy ,jak wiele innych i tyle.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Dziękuję, rozwiało to moje wątpliwości.
cx

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Witam.
Co do nawozów U,to tak:jeden pan profesor to "wymyślił" firma I produkuje "coś w podobie".Pośród nas(sadowników)zdania na ten temat są podzielone:są osoby pełne zachwytu nad skutecznścią;są osoby sceptyczne;są przeciwnicy.Pełnych naukowych wyników badań nie ma.
Nawozy te nie są zbyt drogie,raczej nie są szkodliwe-spróbuj.Oczywiście aby taka próba miała sens to części poletka nie traktuj tymi opryskami i wtedy będziesz miała wynik,porównanie.
Co do eko truskawki,jak Ci nikt nie odpowie to pogmeram w wydawnictwach i coś znajdę.Nie uważam że EKO uprawy mają wyższość nad uprawami IPO,ale rozumiem ludzi myślących inaczej niż ja....podobnie (acz przeciwnie)np ja nie lubię np samochodów w kolorze srebrnym a większość je uwielbia....
Co do szarej pleśni na truskawce i nie tylko na niej:przede wszystkim profilaktyka;rośliny powinny być sadzone w małym zagęszczeniu aby wokół każdej był swobodny owiew;włóknina-bardzo dobrze;systematyczne pielenie-zwłaszcza w okresie kwitnienia i wzrostu owoców ;usuwanie owoców porażonych przez szarą;wokół redlinek z truskawkami kosić trawę często;nie podlewać "po roślinach".
Co do Bioseptu,ma on szerokie działanie zapobiegawcze i w taki sposób stosowany może przynieść efekty.Może,bo tak przypuszczam,my truskawek nie chronimy(nie z niechęci do chemii,ale z braku czasu)ale opryskuję nim cebulę dymkę(tylko eko wchodzi w grę gdy chcemy podszczypywać szczypiorek)i dają te zabiegi bardzo dobre efekty(przeciw mączniakowi,ale jest na niektóre zarejestrowany przeciw szarej ,to może też być skuteczny).
To na razie tyle,pozdrowienia Krzyś.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Krzysztof usun. pisze:Witam.

Co do szarej pleśni na truskawce i nie tylko na niej:przede wszystkim profilaktyka;rośliny powinny być sadzone w małym zagęszczeniu aby wokół każdej był swobodny owiew;włóknina-bardzo dobrze;systematyczne pielenie-zwłaszcza w okresie kwitnienia i wzrostu owoców ;usuwanie owoców porażonych przez szarą;wokół redlinek z truskawkami kosić trawę często;nie podlewać "po roślinach".
Krzyś.
Witam,
dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi.

Chodzi o to,że truskawki były zadbane i prowadzona taka profilaktyka jak opisujesz,trawy w ogóle nie mam w międzyrzędziach tylko spulchniana gleba, ściółkowane słomą wokół krzaczków, może owoce porażone nie byly usuwane w pożniejszym czasie (tylko na początku) bo już było tego tak dużo ,że mijało się z celem.Fakt,że rok 2009-czerwiec u mnie był mokry ale takiej plagi gnicia to jeszcze nie widziałam.
Jeżeli chodzi o Biosept to znalazłam gdzieś informację,że nie sprawdził się w ochronie truskawki przed szarą pleśnią.
Z kolei Biochikol nie można mieszać z innymi srodkami ochrony roślin, to też nie do końca rozumiem czy chodzi tylko o mieszanie w danym momencie czy również o przemienne stosowanie środków chemicznych i Biochikolu podczas sezonu ochronnego.
Czytałam założenia upraw IPO jako przyjazne dla środowiska ale do tego szukam możliwości ograniczenia środków chemicznych do minimum przy uprawie truskawki.Jak się nie uda to wiadomo są środki chem.

Nawozy U-trzeba by ich stosować w okresie kwitnienia, bo wtedy uaktywniają się zarodniki pleśni,czy wystarczy opryskiwanie od początku wegetacji do kwitnienia,też tego nie wiem,myślę tu o owocach.

Wyczytałam też,że preparat Bio-S ,Bio-Blatt z glonów też ma działać zapobiegawczo na szarą pleśń.Ale te informacje są ogólnikowe i nic więcej na ten temat.

Pozdrawiam.
cx

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Witam.

Szara pleśń to choroba której możemy tylko zapobiegać,gdy zarodniki zainfekują kwiat to....już po grzybkach :D .Na plantacjach towarowych opryski wykonuje się w zależności od pogody -nawet co kilka dni ,począwszy od białego pąka,aż do zbiorów(uwzględniając okresy karencji)także dlatego,że żaden oprysk nie jest w 100% skuteczny i konieczna jest ciągła prewencja aby zainfekowane rośliny nie porażały kolejnych.
Zatem także środki EKO należałoby tak stosować-zaczynamy na samym początku kwitnienia.
Obecnie jest nowy środek-z reklam producenta! skuteczny-przeciw szarej pleśni.Jest to preparat biologiczny zawierający grzyb Phytium-Polyversum WP(szczegóły na stronie bioagris.pl).

Jeżeli gdzieś masz informację ....nie można mieszać podczas oprysku z innymi substancjami....to oznacza to dokładnie to i nic więcej.Mieszanie wielu środków z innymi może powodować wiele niekorzystnych interakcji:słabe lub brak działania;działanie fitotoksyczne;ordzawienia itd.

Co do wszelkich wyciągów z alg....no cóż namnożyło się tych środków mnóstwo.Czy są skuteczne?Według producentów- tak,według badań przez nich zleconych -tak,badań niezależnych....brak.Opinie sadowników są podzielone.Nie ma innej metody jak próba własna.Jednak jeśli są to tylko algi to ja wątpię w możliwość skutecznej ochrony przeciw szarej...ale jest to tylko moje domniemanie.

Pozdrawiam.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Bardzo dziękuję za te informacje :D .
Wyczytałam wszystko co było możliwe na ten temat.Pozostało mi jeszcze się dowiedzieć ile kosztuje ten środek.
Pisze tam,że można przemiennie zastosować z innymi środkami chem. tylko musi być odstęp kilkudniowy więc pod koniec kwitnienia nadawałby się ten środek chociaż bardzo mnie interesują efekty przy wyłącznym zastosowaniu POLYVERSUM licząc się nawet z drobnymi stratami w zbiorach,bo widzę że z szarą pleśnią nie ma żartów.

Jeszcze raz wielkie dzięki.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Truskawki - uprawa

Post »

Niestety, Polyversum nie jest tanie.Nie wiem czy mi wolno napisać ile,ale najwyżej skasują mój post,
otóż 225 zl. za 100g, na dodatek za niedługo kończy się data ważności.Trzeba czekać, może będzie inna partia produktu.
Awatar użytkownika
ewica65
50p
50p
Posty: 67
Od: 15 lis 2009, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prato - Italia

Re: Truskawki - uprawa

Post »

O, Boże jacy Wy tu wszyscy naukowi jesteście....! A ja tu biedna, początkująca ignorantka i jeszcze w dodatku bez hektarów, tylko z dwiema dużymi skrzynkami na balkonie, pytanko chciałam nieśmiało zadać...
Mogę?...
Otóż niedawno z Polski dostałam dwie torebeczki nasionek truskawki tresca i chciałam sobie to posiać na wiosnę, żeby mieć swoje owocki.
Co prawda na torebeczce jest narysowane, że w marcu to należy wysiać, ale się chciałam upewnić, czy ze względu na mój cieplejszy klimat nie mogę zrobić tego ciut wcześniej? No i jak to w ogóle hodować, żeby coś z tego wyrosło? Nawozić czymś? Chemią bym nie chciała. Jako prawdziwa, naiwna początkująca "ogrodniczka" produkuję sobie coś w rodzaju kompostu w kątku na balkonie. Magiczne wiaderko do połowy swej pojemności zawiera mieszankę dosyć piorunującą: stara ziemia z doniczek, odpadki organiczne po roślinach, odpadki kuchenne (skorupki od jajek, obierki po marchewkach, ziemniakach i cebuli, resztki kapusty czy sałaty) oraz, uwaga, uwaga.... prawdziwy specyjał: końska kupa! Wszystko ze sobą porządnie wymieszane, i mieszane raz na kilka dni w nadziei na prawdziwy ekologiczny nawóz.
Jak kogoś tą akcją rozśmieszyłam, to bardzo dobrze! Nie będę miała wobec tego żadnych skrupułów, żeby poprosić Was o jakąś mądrą radę. W zamian za dostarczoną rozrywkę powiedzcie, co mam zrobić z tymi nasionkami, kiedy i jak gęsto wysiać, czym -jak nie moim substratem -nawozić i jak upilnować, żeby mi tego jakieś niepożądane stwory nie podjadały.
Podzielcie sie wiedzą, bo w tym roku chciałabym mieć na balkonie mnóstwo rozmaitych jadalnych roślinek!
Z góry dziękuję!
ewica65
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”