Proszę o pomoc w walce z przedziorkami na róży chińskiej. Zakupiłam ją rok temu w kwiaciarni i chyba już tam była zarażona. Robiłam opryski od przedziorków, przycinałam roślinę, przesadzałam płukając korzenie. Róża rośnie ale dalej ma przędziorki. Liście wyglądają jak sito

Ja swoje kwiaty te które tego wymagają spryskuje regularnie. Przed napisaniem tego postu przestudiowałam dogłębnie to forum i inne o tematyce związanej z przędziorkami. Stosowałam opryski tak jak to było nakazane w instrukcji i przez sprzedawce. Stosowałam inne metody wyczytane z internetu lub polecane przez znajomych. Nic nie pomogło dlatego napisałam do WAS.
Ta róża jest wyjątkowo odporna i nie chce się poddać leczeniu...
Jest to odmiana o kwiatach pełnych żółtych. W tym roku zakwitła - miała jeden kwiat.
Mam inna różę chińską o kwiatach pełnych wiśniowych. Rośnie pięknie i nie choruje

Czy jest jakaś inna skuteczna metoda czy pozostaje wyrzucenie rośliny

Pozdrawiam
--
Misia