Żywotniki po cyprysach mi nie rosną

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4659
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Żywotniki po cyprysach mi nie rosną

Post »

Miałem żywopłot z cyprysików Lawsona, ale łysiał od dołu, podsychał- ogólnie brązowa rozpacz. Wytargałem go i postanowiłem zachęcony dobrym przykładem z sąsiedniej częsci żywopłotu kontynuować go takimi samymi żywotnikami zachodnimi- jakś zwykła gęsta odmiana. Po posadzeniu dałem im rok na przyjęcie się, drugi była susza(zakwitły!- same nasionka); trzeciego miały już szczepionkę mikoryzową. A rosną tyle co kot napłakał. Ziemia żyzna, przepuszczalna(akt, moż trochę zbyt wapienna, ale tym obok wcale nie przeszkadza!) i podlewane regularnie, zasilanie zakwaszające stosowane. Jedne, drugie i trzecie rośliny z tej samej szkółki.
Czym je przekupić do współpracy? Może w podlewaniu i zasilaniu jakiś problem?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

A czy wiesz w ogóle jaka to odmiana? Bo może jakaś niewysoka o wolnym wzroście? :?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4659
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

To od znajomych, nie 'mieli tego na poczekaniu w głowie', nie chciałem naciskać- kupiłem na wygląd. Faktem jest (i tu im wierzę), że ta sama co kupione kilka lat temu i tamte rosną wzorowo!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

Zrobiłeś coś z glebą po wywaleniu Cyprysików? Może tylko pozornie jest żyzna.Może trzeba było przekopać na jesieni obornik, a Żywotniki posadzić na wiosnę. Podlewałeś systematycznie przez pierwszy rok?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Może to być fytoftoroza w ziemi... i dlatego zakażone cyprysiki padły, a grzyb został w glebie.
Zdiagnozuj umarlaki i zobacz czy objawy odpowiadają tej chorobie.
Teraz duzo zakażonych roślin od szkółkarzy i z importu ;(
Pomogłoby pryskanie roślin i ziemi ( odkażanie) Previcurem 840SL lub Mildex 711,9 WG na zmianę z bioseptem lub Bioczosem.
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Zywotniki po cyprysikach mi nie rosna

Post »

hanka55 napisała: Teraz duzo zakażonych roślin od szkółkarzy i z importu

Haniu, zaniepokoiło mnie to zdanie co miałaś konkretnego na myśli? miałaś jakieś przykre doświadczenia???
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Niestety tak - dokładnie taki sam objaw, jaki opisała maryann.
Dostałam kilka iglaków " w złym stanie", które miałam zamiar uratować.
W jednym miejscu, iglak niestety umarł, a ja tylko byle jak, wymieniając glebę i odkażając ją tylko dwukrotnym opryskiem, posadziłam zdrowego Rh. Piercy Wisemana, który po paru miesiącach pokazał klasyczne objawy fytoftorozy.
Gorsze było to, że padły obok 2 cyprysiki nitkowate, które zdrowo rosły od 3 lat.
I grzyb teraz siedzi w ziemi, zagrażając wszystkim iglakom i rh :(.

Teraz czeka mnie odkażanie ziemi Mildexem i Bioseptem na zmianę co 14 dni :(
i zrobienie grządki od nowa.
Zaoszczędziłam więc pozornie, próbując się cieszyć darowanym i ratować zielone życia.
Teraz już będę obcinała pędy "zdechlaków" by sprawdzić kolor tkanki ( cynamonowa po przecięciu to - futoftorozoa).

a tu artykuły o tym grzybie, przywleczonym do nas :

"Dr S. Woodward z Wielkiej Brytanii wskazał na występowanie wielu gatunków z rodzaju Phytophthora w Europie. Jeden z nich — P. cinnamomi — znany jest w Polsce jako przyczyna zamierania roślin wrzosowatych, iglastych i niektórych liściastych.
Dr B. Duda z IBL stwierdziła jego obecność w naszym kraju na siewkach sosny (fot.), a dr T. Oszako na kilkudziesięcioletnich drzewach dębu szypułkowego. Patogen ten, opisany po raz pierwszy na Sumatrze, rozprzestrzenił się po całym świecie i opanował już ponad 1000 gatunków roślin. Przystosował się on również do warunków mniej korzystnych dla swojego rozwoju, zwłaszcza temperatury."
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=484

CZY PHYTOPHTHORA RAMORUM JEST JUŻ W POLSCE?
prof. dr hab. Leszek Orlikowski, mgr Grażyna Stępka
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=245

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=368
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Zywotniki po cyprysikach mi nie rosną

Post »

Hm, to bardzo ciekawe i smutne co piszesz Haniu :cry: czy jest jakas dobra recepta na zdrowy ogród?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Babeczko, nie znam takiej recepty.
Przejrzyj wątki na forum, zobacz ile problemów, ile chorób , ile zmartwień i radości.
Z drugiej strony, sami osłabiamy rośliny chemią, sami sypiemy nawozy w nadmiarze, produkując cherlawe rośliny, sami kupujemy egzotyki, nie dostosowane do naszego klimatu.

Kupujmy zdrowe rośliny i starajmy się urządzic ogród, w którym będzie miejsce dla wszystkich - rośłin i zwierząt, które po paru latach stworzą swoista równowagę - biotop.
Czyli coś, co dawniej było w każdym, wiejskim ogródku, teraz nazywanym ekologicznym :D
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

hanka55 pisze:.

Pomogłoby pryskanie roślin i ziemi ( odkażanie) Previcurem 840SL lub Mildex 711,9 WG na zmianę z bioseptem lub Bioczosem.
Pryskasz glebę czy podlewasz roztworem?
"Fungicydów Aliette i Fongarid można używać do opryskiwania roślin, ale ich skutecznosć jest mniejsza aniżeli przy stosowaniu doglebowym" , "..... fungicydy zawierające metalaksyl, użyte do podlewania kilkakrotnie, zachowują swoje właściwości przez kilkanaście miesięcy"
str.68 "Ochrona Roślin wrzosowatych",
autorzy:
prof.dr hab.Gabriel Łabanowski, prof.dr hab. Leszek Orlikowski, dr Grażyna Soika, doc.dr hab. Adam Wojdyła, dr Małgorzata Korbin
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

ALIETTE 80 WP -Zawartość substancji aktywnej:
fosetyl glinowy / etylowodorofosfonian glinu ( związek z grupy fosfonowych) - 80 %
http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... em_id=2994

MILDEX 711,9 WG - Zawartość substancji aktywnych:
fosetyl glinowy / etylowodorofosfonian glinu ( związek z grupy fosfonowych) - 66,7 %,
fenamidon / (S)-1-anilino-4-fenylo-4-metylo-2-metylotioimidazolin-5-on ( związek z grupy
imidazolinonów) - 4,4 %
http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... em_id=8092

Mario Tereso, będę i opryskiwać i podlewać ziemię, substancja czynna ta sama, z tym, że Mildex jest podobno najnowszej generacji i takze zalecany przez Skierniewice.
A ja jestem nad rzeką, więc wilgotnośc mam cały rok- wspaniałą :cry:

"Fytoftoroza rozwija się szczególnie szybko w ciepłe, wilgotne (np. kikudniowa mżawka) dni. Jeśli nie opryskiwano roślin przed wystąpieniem takich warunków, zabieg trzeba wykonać bezpośrednio po ustabilizowaniu się pogody. Bardzo istotna jest ochrona wierzchołków pędów. Dlatego przy intensywnym wzroście roślin opryskiwania należy powtarzać co 10–14 dni. Wskazane jest przemienne użycie środka Mildex 711 WG z biopreparatami Biosept 33 SL (0,05%) lub Biochikol 020 PC (1%)."

OCHRONA ROŚLIN WRZOSOWATYCH PRZED FYTOFTOROZĄ
Prof. Leszek B. Orlikowski

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=510
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4659
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Nie pamiętam jaki odstęp czasowy dzielił wyrywanie od posadzenia; ale właśnie jakiś rodzaj "zmęczenia gleby" lub antypatii mógł się uaktywnić.
Spróbuję nawieźć kompostem i podlewać Aliette.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Wg mnie ziemia po cyprysach byłą strasznie wyjałowiona a nie zastosowałaś ziemi dla iglaków. Gdy kupowałem nowe tuje, aby posadzić je w miejscu starych, które zniszczyła choroba, od pani ze szkółki usłyszałem, ze koniecznie powinienem przy sadzeniu do wykopanego dołu pod tuje nasypać co najmniej 20 centymetrów ziemi dla iglaków. Gdyż poprzednie bardzo uszczupliły jej skład w minerały i inne substancje i bez tej pomocy nie dają sobie rady. Tak tez zrobiłem i moje tuje świetnie rosną.
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

A jak w przypadku fytoftorozy skutkuje wymieszanie ziemi z Basamidem?
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

do Hanki 55: Wiem, że Mildex zawiera fosetyl glinowy, podobno można kupić w malych opakowaniach dla działkowców. Kilka lat temu podobnie dostępny był tylko Aliette i wtedy go zastosowałam. ale po stosowaniu naturalnej mikoryzy nawet na rośliny z początkami fytoftorozy już nie stosuję żadnej chemii, bo nie ma potrzeby no i znacznie zdrowiej dla mnie też :) :D
Co sądzisz o biologicznej walce? np.:
http://www.mikoryza.pl/ochrona_b.html
i o tym:http://www.mikoryza.pl/plus_mikoryza_w_callvac.html
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”