,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Bardzo polecam ogórki wg przepisu Lucy z poprzedniej strony . Nie dość, że pyszne, to jeszcze same się robią. Bardzo duży plus, że nie trzeba pasteryzować, co przy tych upałach ma duże znaczenie.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Witajcie w "łasuchowym" wątku. Macie wspaniałe pomysły na pyszne jedzonko. Czytam i ocieram ślinkę z brody Ogórki z chili, o których piszecie wyżej, znam pod nazwą "krokodylki". Są rewelacyjne. Właśnie dzisiaj zapakowałam kolejne takie słoiki. W tym roku ogórki już mi "bokiem wychodzą". Boję się wyjść do ogródka, bo kolejne wiaderko zbiorę Robiłam przetwory z ogórków na różne sposoby. Oprócz tradycyjnych kiszonych i kornisznów zrobiłam sałatkę z marchewką, inną z papryką. Oczywiście zrobiłam sałatkę szwedzką, pikle, mizerię, mieszankę z cukinią. Jeżeli ktoś chciałaby przepisy, to służę pomocą. Aktualnie suszę pomidory. Zrobię je w zalewie z oliwy z oliwek, octu jabłkowego i przypraw
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Wszelkie sprawdzone smaczne i udające się przepisy mile widziane
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Proszę bardzo. Ja nazywam ją sałatką szwedzką.
Sama robiłam pierwszy raz, ale jadłam wcześniej zrobioną przez koleżankę. To od niej mam ten przepis. Sałatkę testowałam na innej koleżance. Podarowałam jej słoiczek. Po godzinie miałam telefon z prośbą o przepis.
Przepis jest na 2 kg ogórków.
- 0,5 kg marchewki
- 0,5 kg cebuli
- 1 duża główka czosnku
- pęczek natki pietruszki
- 1,5 łyżki soli
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki octu (ja dawałam 10%)
- 3/4 szklanki oleju
- 15 ziaren pieprzu
- 10 ziaren ziela angielskiego
- 3-4 liście laurowe
Ogórki ze skórką pokroić w talarki. Cebulę pokroić w krążki. Marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Natkę posiekać. Wszystko wymieszać, zasypać solą, odstawić na 2 godziny (u mnie stały 3h). Z cukru, octu, oleju i przypraw zagotować zalewę. Zalać warzywa i pozostawić na 30 minut. Włożyć do wyparzonych słoików. Zalewą dopełnić słoiki. Pasteryzować 15-20 minut.
Uwagi.
1. Ogórków nie szatkowałam na tarce. Sama kroiłam, aby nie były tak bardzo cieniutkie.
2. Wody, która wytworzyła się po posoleniu ogórków nie odlewałam.
3. Przed włożeniem do słoików próbowałam sałatkę. Jeżeli wyda się zbyt słona, można dodać nieco przegotowanej wody. Ja odwrotnie, odrobinkę dosoliłam.
Smacznego
Sama robiłam pierwszy raz, ale jadłam wcześniej zrobioną przez koleżankę. To od niej mam ten przepis. Sałatkę testowałam na innej koleżance. Podarowałam jej słoiczek. Po godzinie miałam telefon z prośbą o przepis.
Przepis jest na 2 kg ogórków.
- 0,5 kg marchewki
- 0,5 kg cebuli
- 1 duża główka czosnku
- pęczek natki pietruszki
- 1,5 łyżki soli
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki octu (ja dawałam 10%)
- 3/4 szklanki oleju
- 15 ziaren pieprzu
- 10 ziaren ziela angielskiego
- 3-4 liście laurowe
Ogórki ze skórką pokroić w talarki. Cebulę pokroić w krążki. Marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Natkę posiekać. Wszystko wymieszać, zasypać solą, odstawić na 2 godziny (u mnie stały 3h). Z cukru, octu, oleju i przypraw zagotować zalewę. Zalać warzywa i pozostawić na 30 minut. Włożyć do wyparzonych słoików. Zalewą dopełnić słoiki. Pasteryzować 15-20 minut.
Uwagi.
1. Ogórków nie szatkowałam na tarce. Sama kroiłam, aby nie były tak bardzo cieniutkie.
2. Wody, która wytworzyła się po posoleniu ogórków nie odlewałam.
3. Przed włożeniem do słoików próbowałam sałatkę. Jeżeli wyda się zbyt słona, można dodać nieco przegotowanej wody. Ja odwrotnie, odrobinkę dosoliłam.
Smacznego
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Witajcie,
Niedawno czytałam tutaj jak zrobić konfiturę z dojrzałych pomidorów na bieżące użycie. Nie zapisałam sobie i nie pamiętam jak ją zrobić. Wiem, że była tam duża ilość zieleniny. Nie mogę też znaleźć tego przepisu. Przetrząsnęłam całe forum i nic. Może ktoś coś pamięta?
Niedawno czytałam tutaj jak zrobić konfiturę z dojrzałych pomidorów na bieżące użycie. Nie zapisałam sobie i nie pamiętam jak ją zrobić. Wiem, że była tam duża ilość zieleniny. Nie mogę też znaleźć tego przepisu. Przetrząsnęłam całe forum i nic. Może ktoś coś pamięta?
Pozdrawiam Agnieszka
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
No ba...cóż w tej sytuacji można tu powiedzieć?
Nic nie widziałam, nic nie słyszałam.
Jak znajdę czas lub ktoś inny to przepis tu się znów pojawi.
Nic nie widziałam, nic nie słyszałam.
Jak znajdę czas lub ktoś inny to przepis tu się znów pojawi.
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Dzięki. Mam nadzieję, że pomidory wtedy jeszcze będą
Pozdrawiam Agnieszka
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Będą, będą.
Może też się skuszę na tę marmoladę.
Może też się skuszę na tę marmoladę.
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Poprosiłam autorkę przepisu i zgodziła się go zdradzić jeszcze raz (ale tylko dla forumowych przyjaciół )
Konfitura z dojrzałych pomidorów (z przepisu Warzywkowo)
na patelnię olej rzepakowy - 4,5 drobno posiekanych ząbków czosnku (smażyć chwilunię).
Ćwiartki pomidorów (dobrze obrać ze skóry bo potem między zęby włazi, ale mogą być ze skórą).
Smażyć aż woda całkiem odparuje i zostanie papa jak marmolada.
Jakieś 5 minut przed końcem (trzeba wyczuć) dodać posiekaną natkę pietruszki (sporo) i świeżą bazylię (suszona nie bo inaczej smakuje i wg. mnie suszona psuje smak, podobnie suszone oregano).
Doprawiamy do smaku - sól, pieprz, cukier.
Można dać w słoiki na zimę, ale polecam przygotowywanie świeżej ze mrożonych pomidorów.
Podziękowania za przepis można wpisywać tutaj, przekażę.
Konfitura z dojrzałych pomidorów (z przepisu Warzywkowo)
na patelnię olej rzepakowy - 4,5 drobno posiekanych ząbków czosnku (smażyć chwilunię).
Ćwiartki pomidorów (dobrze obrać ze skóry bo potem między zęby włazi, ale mogą być ze skórą).
Smażyć aż woda całkiem odparuje i zostanie papa jak marmolada.
Jakieś 5 minut przed końcem (trzeba wyczuć) dodać posiekaną natkę pietruszki (sporo) i świeżą bazylię (suszona nie bo inaczej smakuje i wg. mnie suszona psuje smak, podobnie suszone oregano).
Doprawiamy do smaku - sól, pieprz, cukier.
Można dać w słoiki na zimę, ale polecam przygotowywanie świeżej ze mrożonych pomidorów.
Podziękowania za przepis można wpisywać tutaj, przekażę.
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Bardzo dziękuję Tobie Elu , że zechciałaś drążyć temat . Przekaż też oczywiście gorące podziękowania Warzywkowo (Eli) Bardzo szkoda, że zniknęły jej wypowiedzi. Bo teraz czyta się wątki jak książkę z powyrywanymi kartkami.
Pozdrawiam Agnieszka
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Mój dzisiejszy obiad. Mąż pokrzyżował mi plany. Miały być pulpety w sosie pomidorowym, a On kupił mi pierś z kurczaka. No i z pulpetów nici Chciało mi się coś pomidorowego. Wymyśliłam więc "naprędce" .
Składniki:
- 0,5 kg piersi (tyle miałam)
- 1 naprawdę duża, ale młoda cukinia
- 1 duża papryka
- 2 cebule
- 3 duże ząbki czosnku
- ok. 400ml rosołu z wczorajszego obiadu (jeżeli ktoś używa, to pewnie bulion z kostki też może być)
- esencja pomidorowa "Pudliszki", około 150g
- papryka słodka w proszku - dużo, dałam na oko czubatą łyżkę stołową
- bazylia (miałam tylko suszoną)
- oregano (jak wyżej)
- cząber (jak wyżej)
- sól, biały pieprz, odrobina ostrej papryki, cukier
- oliwa z oliwek
Przygotowanie
Cebulę pokroiłam w grubszą kostkę, czosnek pokroiłam drobniutko. Na patelni typu wok rozgrzałam troszkę oliwy z oliwek i wrzuciłam cebulę i czosnek dodałam nieco soli. Zeszkliłam leciutko. Dalej dorzuciłam paprykę pokrojoną w paski i cukinię pokrojoną w grubszą kostkę bez skórki (pestek nie wybierałam, bo były malutkie). Znowu troszkę poddusiłam i dodałam przyprawy i zioła. Jak warzywa nieco zmiękły dodałam esencję pomidorową i trochę cukru dla zrównoważenia smaku. Woda zaczęła się mocno redukować, więc dodawałam po trochę rosołu. W między czasie na osobnej patelni rozgrzałam mocno nieco oliwy i usmażyłam na złoto pierś pokrojoną w cienkie plasterki, posoliłam pod koniec smażenia. Dodałam mięso do warzyw. Doprawiłam do smaku. Gotowe w 40 minut. Jedliśmy z chlebem. Było Polecam, jako pyszne i szybkie danie
Składniki:
- 0,5 kg piersi (tyle miałam)
- 1 naprawdę duża, ale młoda cukinia
- 1 duża papryka
- 2 cebule
- 3 duże ząbki czosnku
- ok. 400ml rosołu z wczorajszego obiadu (jeżeli ktoś używa, to pewnie bulion z kostki też może być)
- esencja pomidorowa "Pudliszki", około 150g
- papryka słodka w proszku - dużo, dałam na oko czubatą łyżkę stołową
- bazylia (miałam tylko suszoną)
- oregano (jak wyżej)
- cząber (jak wyżej)
- sól, biały pieprz, odrobina ostrej papryki, cukier
- oliwa z oliwek
Przygotowanie
Cebulę pokroiłam w grubszą kostkę, czosnek pokroiłam drobniutko. Na patelni typu wok rozgrzałam troszkę oliwy z oliwek i wrzuciłam cebulę i czosnek dodałam nieco soli. Zeszkliłam leciutko. Dalej dorzuciłam paprykę pokrojoną w paski i cukinię pokrojoną w grubszą kostkę bez skórki (pestek nie wybierałam, bo były malutkie). Znowu troszkę poddusiłam i dodałam przyprawy i zioła. Jak warzywa nieco zmiękły dodałam esencję pomidorową i trochę cukru dla zrównoważenia smaku. Woda zaczęła się mocno redukować, więc dodawałam po trochę rosołu. W między czasie na osobnej patelni rozgrzałam mocno nieco oliwy i usmażyłam na złoto pierś pokrojoną w cienkie plasterki, posoliłam pod koniec smażenia. Dodałam mięso do warzyw. Doprawiłam do smaku. Gotowe w 40 minut. Jedliśmy z chlebem. Było Polecam, jako pyszne i szybkie danie
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Iwona, robię podobnie bez cukinii, ale z cukinią może być nieco inne...następnym razem dodam cukinię.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
W mojej kuchni cukinia zagościła dopiero w zeszłym roku. Własny dom prowadzę... oj dłuuuugo. Do tej pory nie potrafiłam jej zdobić tak, by domownicy (szczególnie ta męska część ) zechcieli jeść. Teraz doceniam jej walory
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam