Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Czułem, że coś nie hallo Zalałem tak jak napisałem, dałem tylko wódkę 40*. No zobaczę ile mi nalewu wyjdzie. Może oddzielnie jeszcze sok zrobić i zamrozić a potem dolać? Co myślisz?
(to przepis na nalewkę z owoców leśnych z książki Przetwory i nalewki M. Caprari)
(to przepis na nalewkę z owoców leśnych z książki Przetwory i nalewki M. Caprari)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Strona 71. Faktycznie tak jest. Nie powinienem chyba tak późno siadać do komputera i brać kalkulatora do ręki. Znowu coś pokręciłem. Zawartość procentowa to zawartość danej substancji do całości mieszaniny. W przepisie M.C otrzymamy 1,5+0,75+0,6 =2,85 l likieru o zaw. 1,22 l 100% alkoholu czyli 1,22 : 2,85 x 100% = 43%. W Twoim przypadku będzie 1,5 +1,5+06 =3,6 l likieru o zaw. 1,175 l alko. Moc otrzymanego likieru będzie 32,6 % co wydaje się nawet korzystniejsze ze względów smakowych. Alkohol nie będzie dominował . Przepraszam za błąd.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Eee no przestań, wielkie dzięki za przeliczenia Bezmyślnie napełniłem słój, bo miałem świeże jagody. Ale chyba będzie oki. Zobaczę czy mi wyjdzie 3l nalewu. W tej chwili toto ma kolor czarny, tylko pod światło z wierzchu przebija ciemny bakłażan
Piłeś to kiedyś? u mnie trunek nieznany, nikt przedtem nie robił. Może dodać czegoś do syropu typu wanilia itp?
Piłeś to kiedyś? u mnie trunek nieznany, nikt przedtem nie robił. Może dodać czegoś do syropu typu wanilia itp?
-
- 1000p
- Posty: 6118
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Robiłam nalewkę z czarnych jagód w zeszłym roku. Jak dla mnie mdła, brakuje jej jakiegoś "kopa" smakowego. W tym roku nie robię, ale jeśli kiedyś jeszcze będę robić to muszę coś dodać. Myślałam o skórce pomarańczowej, cytrynowej, na pewno nie wanilia, bo wg mnie będzie jeszcze gorzej.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
A w jakich proporcjach robiłaś?
Ja mogę z dodatkami poeksperymentować, nawet z nietypowymi. Zobaczę jaki będzie nalew. Cytrynę, pomarańczę, cynamon, wanilię, goździki mam po dziurki...
Przy okazji -czarne borówki to jedne z niewielu wyjątkowo 'zdrowych' owoców. Może to tak musi być, że nalewka z niej czy np owoców róży czy pędów sosny (też wyjątkowe) raczej naszych kubków smakowych nie powala ..ale
z doświadczenia powiem, że nalewka na pędach sosny dopiero po 3 latach miooodzio, boska, żadnych śladów terpentyny czy jakichś tam podłości smakowych. Różę też odstawiłem - nie do picia jeszcze, smakowa kicha, ale hmmm, mam nadzieję, że cóś z tego jeszcze będzie. Chociaż dla zdrowotności dziabnąć czasem warto.
Ja mogę z dodatkami poeksperymentować, nawet z nietypowymi. Zobaczę jaki będzie nalew. Cytrynę, pomarańczę, cynamon, wanilię, goździki mam po dziurki...
Przy okazji -czarne borówki to jedne z niewielu wyjątkowo 'zdrowych' owoców. Może to tak musi być, że nalewka z niej czy np owoców róży czy pędów sosny (też wyjątkowe) raczej naszych kubków smakowych nie powala ..ale
z doświadczenia powiem, że nalewka na pędach sosny dopiero po 3 latach miooodzio, boska, żadnych śladów terpentyny czy jakichś tam podłości smakowych. Różę też odstawiłem - nie do picia jeszcze, smakowa kicha, ale hmmm, mam nadzieję, że cóś z tego jeszcze będzie. Chociaż dla zdrowotności dziabnąć czasem warto.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
W książeczce "Domowy wyrób win, nalewek i miodów " E i K Adamskich są dwa przepisy na jagodziankę, jednak bez dodatków smakowych, natomiast Siostra Filomena w swojej "Kuchni" do likieru miodowego z jagodami dodaje goździki i cynamon. Proporcje jednak są całkowicie odwrócone bo na 75 dag miodu daje 10 dag jagód. Może dla poprawy smaku tak jak w oryginalnej "Olsztyńskiej" dodać malin, jeżyn, czeremchy albo kaliny? Można też wzmocnić "charakter" nalewki niewielkim dodatkiem aronii i soku z cytryny. Odrobina cierpkości może wzbogacić doznania smakowe. Można też spróbować kardamonu ale ostrożnie, żeby nie przeholować.
Ja bym postawił na aronię , cytrynę z odrobiną kardamonu i cynamonu. Może dlatego, że lubię takie cierpko kwaskowo korzenne aromaty. Zawsze można w małych słoiczkach w 50ce wódki namoczyć różne zioła i dodatki a potem metodą kropelkowa w małych kieliszkach ułożyć własną kompozycję.
Ja bym postawił na aronię , cytrynę z odrobiną kardamonu i cynamonu. Może dlatego, że lubię takie cierpko kwaskowo korzenne aromaty. Zawsze można w małych słoiczkach w 50ce wódki namoczyć różne zioła i dodatki a potem metodą kropelkowa w małych kieliszkach ułożyć własną kompozycję.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Czarna jagoda w porównaniu np do borówki amerykańskiej nie jest słodka, do tego ma gorzkawy i kwaskowaty posmak, zobaczę jak to wyjdzie w nalewie. Takich gotowych zaprawek ma trochę to może coś wykorzystam.kaLo pisze:Ja bym postawił na aronię , cytrynę z odrobiną kardamonu i cynamonu. Może dlatego, że lubię takie cierpko kwaskowo korzenne aromaty. Zawsze można w małych słoiczkach w 50ce wódki namoczyć różne zioła i dodatki a potem metodą kropelkowa w małych kieliszkach ułożyć własną kompozycję.
Mam suszone daktyle (niechemiczne), mają duuużo cukru, może dorzucić kilka do słoja jeszcze teraz?
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Od późnej jesieni do tej pory w lodówce stało 5 słoików syropu z pigwowca wraz z owocami .
Dosłownie syropek , a jaki kolorek , zapach i smak to samo tyczy nalewki ...kolorek , zapach i smak wymiatają , nie to co robione na szybko jesienią .
Ale ja po prośbie w innym temacie
Mam od groma jarzębiny . Wyczytałam , że ją też można na nalewki jest jednak pewne dość istotne ale .... czy może być suszona ? niestety, nie będę miała możliwości przemrożenia na przemrożenie w naturze liczyć też nie mogę, ptaszki będą szybsze
Proszę o słowo w tym temacie
Dosłownie syropek , a jaki kolorek , zapach i smak to samo tyczy nalewki ...kolorek , zapach i smak wymiatają , nie to co robione na szybko jesienią .
Ale ja po prośbie w innym temacie
Mam od groma jarzębiny . Wyczytałam , że ją też można na nalewki jest jednak pewne dość istotne ale .... czy może być suszona ? niestety, nie będę miała możliwości przemrożenia na przemrożenie w naturze liczyć też nie mogę, ptaszki będą szybsze
Proszę o słowo w tym temacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Nie będziesz mieć możliwości przemrożenie w zamrażarce?
Owoce dojrzałe/przejrzałe/ i naturalnie przemrożone na drzewie mają b.mało witaminy C. O wiele mniej niż te zerwane w punkt (podobnie jest z owocami róży) ale owoce przemrożone są po prostu smaczniejsze/słodsze.
Warto też wiedzieć, że zawarty w owocach jarzębiny kwas sorbowy /podobno szkodliwy w nadmiarze/ można 'usunąć poprzez suszenie owoców czy zagotowanie - jeśli nie pijasz nalewki szklankami, to można sobie darować zagotowanie.
A jeśli chcesz użyć owoców suszonych, to trzeba by je suszyć zgodnie ze sztuką, żeby całkowicie vit.C nie stracić.
Twój wybór..
Owoce dojrzałe/przejrzałe/ i naturalnie przemrożone na drzewie mają b.mało witaminy C. O wiele mniej niż te zerwane w punkt (podobnie jest z owocami róży) ale owoce przemrożone są po prostu smaczniejsze/słodsze.
Warto też wiedzieć, że zawarty w owocach jarzębiny kwas sorbowy /podobno szkodliwy w nadmiarze/ można 'usunąć poprzez suszenie owoców czy zagotowanie - jeśli nie pijasz nalewki szklankami, to można sobie darować zagotowanie.
A jeśli chcesz użyć owoców suszonych, to trzeba by je suszyć zgodnie ze sztuką, żeby całkowicie vit.C nie stracić.
Twój wybór..
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Zamrażarka już załadowana po brzegi a jeszcze tyle do mrożenia kolejna w planach przyszły rok dopiero .
Możesz słowo , jak suszyć zgodnie "ze sztuką" by tej witaminy nie stracić ?
Ja tej nalewki nie muszę robić a chcę , więc tak czy siak na próbę , a nóż coś znośnego wyjdzie
Możesz słowo , jak suszyć zgodnie "ze sztuką" by tej witaminy nie stracić ?
Ja tej nalewki nie muszę robić a chcę , więc tak czy siak na próbę , a nóż coś znośnego wyjdzie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Tija zerwij jak będą dobrze dojrzałe, spróbuj po prostu czy smak Ci odpowiada. Umyj i bardzo dokładnie wysusz/wytrzyj ręcznikiem papierowym. Suszy się bez dostępu światła, w przewiewnym miejscu w temp. 30-40C.
Praktycznie powiem Ci jak suszyliśmy śliwki (połówki bez pestek)
na ruszcie w piekarniku papier do pieczenia, na to owoce w jednej warstwie, ustawiona temperatura i góra/dół, piekarnik uchylony na jakieś 10-15 cm, co jakiś czas trzeba poruszyć owocami. Możesz robić na kilku rusztach jednocześnie. Pilnuj, nie wysusz na wiór
Praktycznie powiem Ci jak suszyliśmy śliwki (połówki bez pestek)
na ruszcie w piekarniku papier do pieczenia, na to owoce w jednej warstwie, ustawiona temperatura i góra/dół, piekarnik uchylony na jakieś 10-15 cm, co jakiś czas trzeba poruszyć owocami. Możesz robić na kilku rusztach jednocześnie. Pilnuj, nie wysusz na wiór
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Na takie nalewki najlepsza jarzębina morawska, słodka. Można też zwykłą jarzębinę upiec w piekarniku, uważając żeby nie przypalić i wolno podnosząc temp., żeby nie puściła soku. Jarzębinówka dobrze smakuje z dodatkiem ok 10% w stosunku do jarzębiny suszonych, nie dymionych śliwek.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Dobrze wiedzieć.kaLo pisze: Jarzębinówka dobrze smakuje z dodatkiem ok 10% w stosunku do jarzębiny suszonych, nie dymionych śliwek.
Doprecyzuję suszenie w uchylonym piekarniku - żeby suszyć w 40C trzeba nastawić na ok 50-60C. trzeba pilnować przede wszystkim tych głębiej ułożonych.