Kiszona kapusta,buraki,pomidory i inne warzywa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Jak smakują kiszone pomidory podobne w smaku do kiszonych ogórków ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Wiem można też kisić śliwki,jabłka, gruszki .
Właśnie suszę Kibica,San M. Felixy i a'la Super San M. od mizuby.Dwa ostatnie są o wiele bardziej mięsiste i zostaje ich więcej.
Jak dla mnie najsłodzy Kibic,potem mizuba i Feliksa
Właśnie suszę Kibica,San M. Felixy i a'la Super San M. od mizuby.Dwa ostatnie są o wiele bardziej mięsiste i zostaje ich więcej.
Jak dla mnie najsłodzy Kibic,potem mizuba i Feliksa
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Moje młode koleżanki z pracy , gdy je poczęstowałam stwierdziły , że smakują trochę jak kiszone ogórki , tylko są miękkie .
Smakują tak , bo przecież jest tam koper , czosnek itp. , ale smakują też pomidorowo . Oczywiście jak kazda potrawa , jednemu smakuje innemu nie . Mnie smakuje i to bardzo ! A zalewa z nich to już po prostu coś pysznego ! Ale dla mnie , nie koniecznie dla każdego
Smakują tak , bo przecież jest tam koper , czosnek itp. , ale smakują też pomidorowo . Oczywiście jak kazda potrawa , jednemu smakuje innemu nie . Mnie smakuje i to bardzo ! A zalewa z nich to już po prostu coś pysznego ! Ale dla mnie , nie koniecznie dla każdego
Pozdrawiam, Beata.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Jaki masz przepis na kiszenie - chodzi mi o precyzyjne określenie soli, bo przepisy bardzo się różnią.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Na litr wody daję czubatą łyżkę stołową soli nie jodowanej .Ważyłam zawartość mojej łyżki i mieści ona 18g soli .
Pozdrawiam, Beata.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Robiłam dwa razy kiszone pomidorki koktajlowe, za każdym razem nie miałam pewności, czy się udały, czy nie. Niby nie były ewidentnie zepsute, ale w smaku jakieś takie dziwne, jakby lekko gazowane. Chyba nie powinny takie być? Zniechęciłam się do dalszych prób.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Kiszone pomidory
Ja robiłam kiszone pomidorki pierwszy raz w tamtym roku. Tylko zapach był piękny selerowy. Też były jakby podgazowane - wszystkie wyrzuciłam. W tym roku nie mam odwagi zabrać się do tego.
Pozdrawiam Agnieszka
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Kiszone pomidory
Może warto po ukiszeniu delikatnie je zapasteryzować. Wtedy fermentacja zostanie zatrzymana i stracą ten "gaz"
Nigdy nie kisiłam pomidorków i jakoś mnie nie ciągnie w tym kierunku. Robiłam za to marynowane w zalewie octowej ( jak do korniszonów) i smakowały świetnie. Zwłaszcza takie twarde,z małą ilością galaretki. Tylko trzeba je nakłuć widelcem lub patyczkiem,żeby nie pękały.
Nigdy nie kisiłam pomidorków i jakoś mnie nie ciągnie w tym kierunku. Robiłam za to marynowane w zalewie octowej ( jak do korniszonów) i smakowały świetnie. Zwłaszcza takie twarde,z małą ilością galaretki. Tylko trzeba je nakłuć widelcem lub patyczkiem,żeby nie pękały.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Kiszone pomidory
Ela, chętnie poznałabym szczegóły. Mam trochę tego drobiazgu i tak się przymierzam, czy kiszone, czy w zalewie octowej. Jestem stara, ale wiekiem, nie mam doświadczenia w przetworach .
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Kiszone pomidory
Basiu
Twarde pomidorki nakłuwasz widelcem z jednej strony,wrzucasz do słoików ( bez ugniatania ) i zalewasz zalewą np z tego przepisu KaLo
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=504
Potem pasteryzujesz 5-7 min .
Można też nakłute pomidorki włożyć do słoików i zalać przygotowanym wcześniej przecierem pomidorowym . Zapasteryzować.
Po otwarciu takiego słoika masz przecier na zupę i pomidorki np do obiadu lub kanapek.
Twarde pomidorki nakłuwasz widelcem z jednej strony,wrzucasz do słoików ( bez ugniatania ) i zalewasz zalewą np z tego przepisu KaLo
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=504
Potem pasteryzujesz 5-7 min .
Można też nakłute pomidorki włożyć do słoików i zalać przygotowanym wcześniej przecierem pomidorowym . Zapasteryzować.
Po otwarciu takiego słoika masz przecier na zupę i pomidorki np do obiadu lub kanapek.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Kiszone pomidory
Dzięki , ten drugi sposób nie wchodzi w rachubę, bo aż tyle pomidorów nie mam, ale ten pierwszy to i owszem. Dzisiaj robię.
Basia
Basia
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
W przepisach wschodnich dodają 50-60 gram soli na litr. No i oczywiście powinny być lekko gazowane, takie przynajmniej pamiętam z pobytu na Krymie.besia pisze:Na litr wody daję czubatą łyżkę stołową soli nie jodowanej .Ważyłam zawartość mojej łyżki i mieści ona 18g soli .
Kasia
- TomekD
- 200p
- Posty: 280
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Kiszone pomidory
Jest chyba tak że im bliżej zachowanej jeszcze zdrowej cywilizacji przetworów kiszonych (czyli na wschód) rośnie tak różnorodność tego co się kisi i jada jak i ilość dodawanej soli
Kiedyś eksperymentowałem i doradzałbym ostrożność - na nasze smaki ilość soli nawet 2x większa niż standardowa u nas bywa trudna do zaakceptowania...
Kisić pomidory i inne warzywa/owoce niż kapusta i ogórki próbowałem jednak wyszło na to że to raczej nie moje smaki.
Zaciekawił mnie za to pomysł marynowania pomidorów i zamierzam spróbować pierwszy raz według takiego przepisu:
Kiedyś eksperymentowałem i doradzałbym ostrożność - na nasze smaki ilość soli nawet 2x większa niż standardowa u nas bywa trudna do zaakceptowania...
Kisić pomidory i inne warzywa/owoce niż kapusta i ogórki próbowałem jednak wyszło na to że to raczej nie moje smaki.
Zaciekawił mnie za to pomysł marynowania pomidorów i zamierzam spróbować pierwszy raz według takiego przepisu:
Przepis pochodzi z książki wydanej po polsku w 1987, jest to tłumaczenie oryginału 'Armianskaja kulinaria' wydanie III, Erewań 1971/1984. Czyli z czasów kiedy człowieka nie wściekały jeszcze kopiowane Ctrl+c / Ctrl+v przepisy zalewające teraz sieć - może ktoś odważny też z niego skorzystaKuchnia ormiańska, PWRiL 1987 pisze: Pomidory marynowane
1kg pomidorów, 200g octu, 200g wody, 40g soli, 5g cynamonu, 3 ziarna czarnego pieprzu, 5 ziaren ziela angielskiego, 3 liście laurowe
Nieduże pomidory umyć, ułożyć w słoiku i zalać przygotowaną uprzenio zalewą do marynowania:
W celu przygotowania marynat świeże owoce i warzywa (niekiedy również gotowane lub smażone) kładzie się warstwami do słoików i zalewa ostudzoną zalewą marynatową. Słoiki zakrywa się pergaminem, obwiązuje sznurkiem i przechowuje w chłodnym miejscu. Aby uzyskać zalewę do marynowania, ocet, najlepiej winny, rozprowadza się przegotowaną wodą, dodaje sól, cukier, cynamon, goździki i inne przyprawy aromatyczne, po czym zagotowuje i studzi. Jeżeli po 3 dniach zalewa zmętnieje, trzeba ją zlać, przegotować, ostudzić i ponownie wlać do słoika.
pozdrawiam, Tomek