Papryka ostra "Cyklon"Cayenne '',"Hbanero', 'Jalapenos','Serranos" i inne

[GunnarSK]

Kiedyś, chyba w 1977. r. kupiłem słoik "feferonky" w Pradze czeskiej. Były bardzo ostre nawet w postacie konserwowej, a poza tym wiem tylko, że były okrągłe i nieduże. Ponieważ wtedy było trudno o import, prawdopodobnie były z Czechosłowacji, i mogą to być tzw. peperoncini dostępne na "zachodnich" rynkach, i tutaj by się też sprawdziły.

[GunnarSK]

Peperoncini istnieją przy najmniej w wersjach włoskich i greckich, i przypuszczam, że zawsze są ostre.

[chudziak]

Właściwie do tej pory nie uprawiałam ostrych papryczek .W domu mam drugi sezon papryczkę ,której nasiona dostałam jako Czarna Perła
Ponadto dostałam od kolegi z innego forum kilka ostrych papryczek - na nasiona . Są to Jalapeno ,Peperoniko, Cheyenne Long, Jalapeno Orange, Lemon Drop, Thai Chilli, Syberian House, Habanero.
Od następnego sezonu zamierzam posadzić troszkę tych ostrych odmian. Z tych mniej ostrych to chyba to Peperoniko -do faszerowania .
No i jakieś bardziej ostre odmiany bo ponoć kapsaicyna ma cudowne właściwości
A swoją drogą nie wiem jak zagospodarowujecie duże zbiory ostrych odmian papryk - obecnie wydaje mi się ,że jak posadzę ze 4 krzaczki ostrych papryk to mi na cały rok wystarczy

[kaLo]

No nie wiem,kapsaicyna (a właściwie endorfiny po zjedzeniu ostrości) uzależnia.Może być za mało.

[chudziak]

Pisząc o cudownych właściwościach bardziej myślałam o działaniu antynowotworowym kapsaicyny (jak niektórzy twierdzą )

[whitedame]

Dzięki Amanita za podpowiedź, porównałam oryginał z Twoim zdjęciem, faktycznie wygląda jak Twoja Trinidad Moruga Scorpion Red.
chudziak:
Co do przerabiania ostrych papryczek to oprócz bieżącego zużycia, dodaję je do sosów Adżika, Ajvar, Lutienica, Chili itp. i pasteryzuję w słoikach. I my to wszystko w ciągu zimy zjadamy. Mąż i jeden z synów uwielbiają jeść ostro i dla nich robię specjalny sos. Nazywam go Jad Skorpiona. Składa się w 60% z najostrzejszych papryk jakie mam, po 10% to cebula, czosnek, pomidory i słodka papryka. Oni tym smarują kanapki, dodają do zup i sosów.
Później kiedy już nie mam innych warzyw aby robić sosy zaczyna się czas suszenia, część mielę miałko, część zostawiam w płatkach.
Teściowa, która ma przewlekła chorobę stawów, smaruje sobie stawy miksturą z rozgniecionych papryczek z oliwą i mówi, że tylko to przynosi jej ulgę.
Kolega Biotit w swoim wątku fajnie tłumaczy działanie kapsaicyny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196

[kaLo]

Pisząc o cudownych właściwościach bardziej myślałam o działaniu antynowotworowym kapsaicyny (jak niektórzy twierdzą )

Nie tylko,wspomaga też spalanie tłuszczu i niszczy komórki tłuszczowe.Działa też przeciwbólowo.Jest jeden mankament,trzeba to zjeść .Ale jak to mówią ,apetyt rośnie w miarę jedzenia,i w tym przypadku jest to najprawdziwsza prawda.

[ewa-s]

Ponoć w spalaniu tłuszczu najlepiej pomaga "nowicjuszom''. Na tych co kapsaicynę ''spożywają'' od dawna i systematycznie, działa mniej spektakularnie.

[miki331]

Jak gdzieś na FO napisałem o prozdrowotnych właściwościach kapsaicyny to zostałem mocno za to zbesztany, że rozgłaszam plotki i wypisuje bzdury, przez jakąś "racjonalistkę".
Mimo to jestem zapalonym zwolennikiem spożywania papryczek chilli i w dalszym ciągu propaguję jej używanie.

[EDITA]

SOS PAPRYKOWY:
1,5 kg. słodkiej papryki,
} zemleć przez maszynkę,
6 szt. papryczki chili,
i gotować 15 minut dodać 25 dkg. cukru, 0,75 szkl. octu, 30 dkg. przecieru pomidorowego, 1 główka czosnku (ząbki czosnku obrać i przecisnąć przez praskę lub drobno posiekać, ilość czosnku można zmieniać według upodobań), 2 liście laurowe, 1 łyżeczka soli, pieprz do smaku
gotować wszystko razem aż zgęstnieje
końcowa konsystencja podobna do ketchupu,z pięknym zapachem jak koncentrat paprykowy,
paprykę słodką i chili przed zmieleniem można pozbawić skórek wtedy sos będzie bardziej aksamitny,

można również zrobić oliwę smakową:
zmielić kilka sztuk papryczek chili i dodać do oliwy , oleju słonecznikowego lub swojego ulubionego rodzaju oleju i odstawić aż olej nabierze ostrego posmaku od papryczek,

a także zrobić sobie paprykę w proszku:
oczyścić , pozbawić ziarenek i mieć do wysiania, zasuszyć w : piekarniku, suszarce do warzyw i owoców, na słońcu i zmielić