Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3

[kasik 69]

Aguś dawno u ciebie nie byłam,a taki twój chlebuś chętnie bym zjadła,ale u mnie tylko ja lubię chlebki z ziarenkami,tylko dla siebie nie warto piec...

[AGNESS]

Dziś zamykałam lato w słoiczki
Niesamowicie obrodziła cukinia, jemy ją na okrągło, mrożę w sporych ilościach, pokrojoną w kosteczkę dodaję do wielu sosów, gulaszy, leczo, jajecznicy, itp, a pokrojoną w plastry smażę w cieście naleśnikowym - placuszki pycha



Znalazłam u Dorotki przepis na ananasowy dżem z cukinii, dziś zrobiłam i jestem zachwycona.... coś pysznego..... zrobiłam z podwójnej porcji, a jutro będzie powtórka i znów będę robiła podwójną porcję Za dżemikiem widać soki malinowo-jeżynowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=952

[Biotit]

Ładna kolekcja, a ta cukinia w plastrach po rozmrożeniu do czego Ci służy ?

[AGNESS]

Kasiu moja rodzinka właśnie z ziarenkami najbardziej lubi, innych nie chce A ja mam ochotę dla odmiany zrobić jakiś puszysty i leciutki..... i pewnie taki w tajemnicy zrobię.... postawię Ich przed faktem dokonanym

Elżuniu bardzo, bardzo się cieszę, że rodzince i gościom ciasto smakowało

Asiu z miodem na pewno będzie pyszny
Zupki z cukinii nadal nie zrobiłam ostatnio cały czas goście i robię takie bardziej mięsne dania, bo oni wszyscy niezupowi

Piotrku cukinię w plastrach smażę w gęstym cieście naleśnikowym. Bardzo lubimy takie placuszki. Smażymy też ją z cebulką i wbijamy jaja - taka jajecznica . Ja również czasami podaję smażone kawałki różnych kiełbas przykryte usmażoną cebulą z cukinią w pół-plastrach, powstaje taka fajna kołderka ....pyyyycha

[Biotit]

Ok, na próbę kilka zamrożę.
Natomiast do takiej jajecznicy jak piszesz warto na sam koniec dodać trochę ostrego sera.

[bejka1970]

Aguś muszę zaznaczyć tak smakowity watek,bo ciagle go gubię

[DTJ_1]

Aguś tutaj się podziewasz, to mi smaka narobiłaś. Ja teraz też nabieram ochoty na gotowanie- taka pora- trzeba tłuszczyku na zimę nazbierać . Niestety mi warzywniak tak nie obrodził jak Tobie(widziałam)- cukinię pokrojoną surową mrozisz czy blanszujesz. ? Oj będzie się działo - już mam kilka spisanych przepisów. Swoją drogą szkoda, że nie mam piekarnika na działce tam zupełnie inaczej mi się gotuje a piekłoby się pewnie super. Uwielbiam jesienią zapachy jak wracam ze spacerku z lasu lub działki, wchodzę do ciepłej chałupy a tu piękne zapachy się roznoszą - w bloku w mieście tego się nie odczuwa.

[AGNESS]

Piotrku o tak..... dodatek serka to świetny pomysł

Beatko, bardzo się cieszę, że zaglądasz do mojej kuchni

Dorotko faktycznie zbliża się jesień, więc i kuchenne klimaty bardziej kuszą
Cukinię mrożę surową
Masz rację, że na łonie natury każda pora roku ma swój bardzo charakterystyczny zapach Faktycznie szkoda, że nie masz piekarnika na działce, ale pewnie zamykasz lato w słoiczki ??? Namawiam na spróbowanie dżemu z przepisu Dorotki, jest wspaniały

[Biotit]

Agnieszko

Wiesz, kiedys wymyśliłem ser czosnkowy, ale ponieważ był półtwardy, a racej miękki, to nie nadawał się do tarcia, a jak się obsuszył , to l.zgorzkniał. Od tamtej pory zawsze czosnek łączę z tartym twardym serem, taka symbioza podnosi smak potraw.

[kasik 69]

Aguś w moim wątku znajdziesz przepis na pszenny chlebek z czosnkiem,on właśnie jest puszysty.Cukinię uwielbiam pod każdą postacią,chyba nawet wstawiałam przepis na sałatkę w słoiczki,bardzo dobra była.

[duju]

Widać, że praca u Ciebie wrze. Zima super jest wyjąć i przypomnieć sobie lato. Ja robiłam dżem gruszkowy, pychota. I kompoty i sporo gruszek wydałam, bo bardzo obrodziła. Teraz jeszcze robię malinki w cukrze. A tak to już chyba nic.

[AGNESS]

Piotrku jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej produkcji serów ( i nie tylko) Jestem pewna, że każdy jest znakomity.... ale to wyższa szkoła jazdy.... ja to tylko twarożek robię
Czosnek podnosi smak wielu potraw, uwielbiamy go i bardzo dużo zużywamy

Kasiu widziałam przepis na Twój chlebek i na pewno go zrobię, ale na razie mam fazę na chlebki na zakwasie i na takie szukam przepisów
Ja na razie z sałatek zrezygnowałam bo u mnie nie idą. Jedynym wyjątkiem jest z ogórkó z curry i tylko taką robię

[AGNESS]

Justynko ja mam gruszę, która nie bardzo mi smakuje. Noszę się z zamiarem wykopania jej i posadzenia innej. Ale w tym roku i tak jakoś mało owoców. Dżemów nie robiłam, gruszki zawsze robię w syropie, z goździkami. Pyszne są do ciast i deserów i jako samodzielna przekąska, no i wspaniały pachnący soczek
Malinki uwielbiam w przetworach. Ja robię soczki i robiłam konfiturę do herbatki
Teraz u mnie wysyp jeżyn i zaczęłam je przerabiać, Na razie robiłam soki malinowo-jeżynowe i jeżynowe i chcę zrobić troszkę kompotów metodą Martusi koziorożca

...... jak wrócę, to na pewno pokuszę się o zrobienie cukiniowych dżemów.
Mam nadzieje, że do tej pory wstawisz przepis na ten pomarańczowy.

Iwonko oto przepis na dżemik w wersji, którą ja robiłam, na podstawie przepisu Dorotki, ale zmieniony

DŻEM POMARAŃCZOWY Z CUKINII

* 2 kg cukinii ( dyni)
* 4 pomarańcze
* 1 kg cukru
* 2 galaretki pomarańczowe
* sok z 2 cytryn

Cukinię zetrzeć na tarce jarzynowej.
Pomarańczki wyszorować, sparzyć . Obrać , usunąć białą skórkę, miąższ pokroić w małe kawałeczki.
Skórki z 2 pomarańcz dokładnie odkroić od białej części, pokroić w drobniuteńkie paseczki i dodać do cukinii.
Cukinię ( ze skórką pomarańczową ) dusić do całkowitej miękkości, aż zacznie się rozpadać, w połowie duszenia dodać posiekany miąższ pomarańczy.
Gdy cukinia będzie miękka dodać cukier, gotować, aż całkiem się rozpuści. Wlać sok z cytryny. Rozpuścić galaretki w odrobinie wrzątku ( ja zbieram sok z gotującej się cukinii i w tym rozpuszczam galaretki) i wlać do dżemu. Gorący dżem wlewać do wyparzonych słoiczków, odwracać do góry dnem.....i gotowe....Pycha