Czosnek, przetwory - pasty

[x-xm-a]

Zawsze mam kłopot z dłuuugim przechowywaniem główek czosnku i tak myślę czy by z niego teraz nie zrobić gotowych past

Poszukuję przepisów na pasty czosnkowe, takie co to by można wrzucić do słoiczków do długiego przechowywania, z zimą włącznie.
Może macie też przepisy na pasty bez pasteryzowania? Wszelkie kombinacje smakowe miele widziane

[x-xm-a]

Dla zainteresowanych - znalazłam w necie http://kuchnianagazie.blogspot.com/2009 ... osnek.html i zrobiłam.
Ma co prawda dopiero z tydzień, ale pycha, jak ktoś lubi 'męskie' jedzenie i czosnek w dodatkach. Jak na mój smak wcale nie jest bardzo słony i koniecznie trzeba dać najlepszej oliwy jaką się ma albo znajdzie w sklepie.

Składu nie modyfikowałam, tylko wszystko zrobiłam blenderem
-Trzy duże obrane główki czosnku + 3 łyżeczki soli jak to autor napisał - jak się próbuje, ma być o wiele bardziej słone, niż bylibyśmy w stanie uznać za stosowne + duży pęczek lub dwa posiekanej natki pietruszki.
Ja dałam tak na oko 2 pęczki, bo miałam w ogrodzie mnóstwo świeżej zeszłorocznej.
Czosnek pokroiłam byle jak, wrzuciłam do blendera z solą i już na tym etapie dodałam trochę oliwy,żeby mikser chwycił (zrobił się prawie krem) i dorzucałam pietruszkę. Włożyłam do słoika, zalałam oliwą i stoi w lodówce.
Dzisiaj spróbowałam - suuper, w ogóle nie jedzie surowym czosnkiem, smak arcyciekawy.

z tylu robi się sok truskawkowy jakby kto pytał

[Ania D.]

Moniko, ja robiłam kiszony czosnek, przepis z książki "Leki z Bożej apteki dzieciom". Zalewamy ząbki czosnku wodą z ogórków kiszonych i odstawiamy w ciemne miejsce.

[lobuzka]

Monika apetycznie wygląda ta pasta, a że czosnku dostatek, muszę spróbować

[juda]

Ciekawy przepis na pastę czosnkową .. a moze być użyty olej lniany wyciskany na surowo?

[x-xm-a]

juda zapach i smak oliwy jest wyraźnie wyczuwalny w tym miksie, więc żebyś sobie nie popsuła.
Ja miałam najprawdziwszą oliwę z oliwek ręcznie tłoczoną (na moich oczach) z Włoch. W sklepie też można dostać bardzo dobrą oliwę, to tak na indywidualny gust.
A i pietruszka musi być baaardzo drobno posiekana, można jeszcze drobniej niż ja to zrobiłam i odradzam taką o karbowanych liściach, bo może być za twarda

Ta pasta w zamkniętym słoiku w lodówce baaardzo lekko jakby fermentuje, ale koloru nie zmienia. W zasadzie tego surowego czosnku się nie czuje, i przetestowałam - nie 'jedzie się czosnkiem następnego dnia

I jeszcze jedno - nie wiem jak będzie później, ale w tej chwili po ok 1,5 miesiąca w lodówce pasta jest rewelacyjna, bardzo się przegryzła
Tak teraz wygląda

[juda]

Dzięki za informację .. spróbuję malutki słoik zrobić bo może tak być ze sama będę jadła
Na razie zalałam czosnek wodą z kiszonych ogórków bo jeszcze nie zdarzyłam kupić oliwy

[x-xm-a]

i masz rację to naprawdę specyficzny smak i zapach, trzeba to samemu ocenić. Na grzankach, do mięs, sosów rewelacja. No i wiadomo - to świeży czosnek, ja jednak opory mam, bo muszę bywać między ludźmi (a raczej odwrotnie ) a czosnek uwielbiam. Dobrze że moje towarzystwo też, więc jak jest tylko okazja katujemy się razem

No i rzecz gustu, ja uwielbiam mocne ostre potrawy, słodkie też pichcę..ale już nie tykam bo nie lubię, no czasami jakieś ciacho ale najchętniej z kwaskowatymi owocami

[robala]

Bardzo ciekawy przepis, na pewno wypróbuję.

[porzeczkaa]

Wypróbowałam przepis na pastę i moim zdaniem jest rewelacyjna. Muszę się przyznać, że po prostu zajadam się kanapkami z tym specjałem . A czosnkowy zapaszek bardzo szybko się ulatnia Polecam wszystkim, którzy chcą bezkarnie jeść czosnek

[grosik]

Monika właśnie zrobiłam pastę czosnkową (przy okazji zepsułam sobie blender...buuuu) i wyszło mi tej pasty tak do 200 ml słoiczka - a z tego co widzę u Ciebie to jest prawie 0,5 l słój??? Tego oleju tak na oko? czy do pełna?
Pastę zrobiłam z nadzieją że nie będę musiała robić każdego dnia sosu czosnkowego (mój M. go uwielbia i życzy sobie do każdej potrawy - bez tego nic mu nie smakuje)

[x-xm-a]

proporcje są na słoik majonezowy - w tym linku autor napisał i mój też jest mw taki, chyba 300 ml, i jak to posułaś blender?? no rozumiem robiąc konfiturę z róży ale miksując czosnek ech blender naszą drugą prawą ręką jest..
a lałaś w trakcie oliwę? Ja trochę na czuja z oliwą, lalam cieniutkim strumieniem. Tak jak napisałam, żeby blender chwycił..może raptem ze 2 łyżki wyszło do miksowania. Jak już się zaczął robić krem to dałam spokój bo w czosnku jest duzo soku. potem wierzch zalałam. Ta oliwa potem jest wchłonięta szybko przez czosnek, wymieszałam i dolałam jeszcze odrobinę olwy na wierzch chyba po tygodniu. Później wymieszałam i tak już stoi w lodówce, bardzo rzadko mieszam jak używam, i właśnie mi się kończy. Teraz zrobię ze 3 takie słoiki, bo pasta jest smaczniejsza jak trochę postoi

[grosik]

Monika bo ja miałam taki pseudo blender z Biedronki, któremu zawsze pomagam blendować - trzepię nim bo wydaje mi się, ze nie działa. No i dzisiaj tak zatrzepałam, ze się rozleciał. Ale części znalazłam i będę naprawiać ;)

[juda]

Sokiem zalalam zabki czosnku i nawet dobry .. a do pasty nie mogę się zabrać bo nie mam blendera .. w niedługim czasie muszę się postarać bo czosnku mam sporo a i odporność najwyższy czas zadbać

[x-xm-a]

grosik nieźle
a ja ciebie wprowadziłam w błąd skleroza nie boli, popatrzyłam teraz na słoik i porównałam z majonezem ale 700 ml , no to ten mój słoik ma z 650 ml chyba. Zabij mnie, nie pamiętam czy robiłam z podwójnej porcji czy nie.. ale raczej nie, aż tak bym nie ryzykowała
Pietruszki dałam baaardzo dużo, czosnek też miałam duży i wyszło dużo, na oko to chyba jest z 0,5 l.., oliwą zalałam jak widać na obrazku. Ja nawet nie jestem pewna czy przypadkiem blenderem nie miksowałam od razu w słoiku...coś mi chodzi po głowie, że chyba tak


juda w tym przepisie blender nie jest konieczny, to ja go wymyśliłam z lenistwa. I powiem wam - im dłużej stoi w lodówce tym jest lepszy, sprawdziłam organoleptycznie tylko z pietruszką następnym razem bardziej powalczę