Grzybek tybetański
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Zależy od stopnia sfermentowania przed nalaniem do butelki ,ale można pić po 1 dniu ,to wyłącznie kwestia smaku.Należy pamiętać że co dzień staje się on coraz bardziej wytrawny.Po prostu dobierz smak (długość fermentacji) do swojego gustu.Nie zapominaj o wstrząsaniu butelką bo nie będzie kremowy.Smacznego.
Re: Grzybek tybetański
Narobiliście mi apetytu na grzybek tybetański, musze go kupić.
Pozdrawiam
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Grzybek tybetański
Zrobilam kefir wg przepisu kalo.. smak nieporownanie lepszy! O wiele bardziej kremowy, pyszny.. Polecam.
Udanych plonów.
Magda
Magda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Zauważyłem że jest taki moment kiedy grzybek wypływa na powierzchnię ,wtedy przecedzam i wlewam do butelki.
Wczoraj nie dopilnowałem mleka i się zagotowało,dosypałem proszek ,wymieszałem , wystudziłem i "zagrzybiłem".Ciekawe jak to wpłynie na smak.
Wczoraj nie dopilnowałem mleka i się zagotowało,dosypałem proszek ,wymieszałem , wystudziłem i "zagrzybiłem".Ciekawe jak to wpłynie na smak.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Grzybek tybetański
and777 nie trzeba kupować gdzieś ... z niewiadomego pochodzenia grzybka.
Od ponad 2 lat bezpłatnie rozsyłam ziarna grzybka i znaczna liczba osób na forum ma go ode mnie - proszę tylko o pokrycie kosztów przesyłki i to wszystko.
Cieszy mnie każda prośba o nie bo to znaczy, że coraz więcej osób korzysta z jego właściwości.
Masz rację Janusz - warto zwracać uwagę na moment wypływania ziaren grzybka pod wierzch.
Dlatego zaczęłam nastawiać wszystko w przezroczystych pojemnikach.
Ciekawe jakim efektem Twoje "gapiostwo" skończy się - daj znać.
Pozdrawiam
Od ponad 2 lat bezpłatnie rozsyłam ziarna grzybka i znaczna liczba osób na forum ma go ode mnie - proszę tylko o pokrycie kosztów przesyłki i to wszystko.
Cieszy mnie każda prośba o nie bo to znaczy, że coraz więcej osób korzysta z jego właściwości.
Masz rację Janusz - warto zwracać uwagę na moment wypływania ziaren grzybka pod wierzch.
Dlatego zaczęłam nastawiać wszystko w przezroczystych pojemnikach.
Ciekawe jakim efektem Twoje "gapiostwo" skończy się - daj znać.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Zmiany smaku nie zauważyłem bo robiłem z pasteryzowanego.Ponieważ fermentacja mleka w temp. pokojowej zachodzi zbyt szybko i ilości kefiru jak na jedną osobę są zbyt duże ,robię próby z fermentacją w lodówce.Zachodzi o wiele wolniej.Wydaje się że kefir jest bardziej gazowany.
Re: Grzybek tybetański
Ja robię w temp. pokojowej, ale pilnuję by we właściwym momencie wlać do zakręcanej butelki i wstawić do lodówki. Po 2 dniach jest doskonale nagazowany.kaLo pisze:Ponieważ fermentacja mleka w temp. pokojowej zachodzi zbyt szybko i ilości kefiru jak na jedną osobę są zbyt duże ,robię próby z fermentacją w lodówce.Zachodzi o wiele wolniej.Wydaje się że kefir jest bardziej gazowany.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grzybek tybetański
I ja wtrącę swoje trzy grosze na temat grzybka. Otrzymałam go od Krysi - christinkrysia. Mnie i mężowi bardzo smakuje. Moje kłopoty związane z trawieniem , wydalaniem poprawiły się o 200%. Nie mam żadnych kłopotów, a wręcz przeciwnie zazdroszczą mi tak częstego ( normalnego ) wypróżniania. I z tą odpornością coś jest na rzeczy. Już zaprzestaliśmy szczepień. Nie jesteśmy już tak skłonni do przeziębień. W chwili przerw 10 dniowych widzę zmiany na czole ( jakieś plamki zaczerwienione), nic groźnego . Sądzę , że to "odtruwanie organizmu" i tak się to objawia. W okresie letnim zaprzestajemy pić kefirek, zamrażam go z odrobina mleka( mleko zakrywa grzybek). Bez problemu go rozmrażam ( stoi na blacie tak długo , aż się samodzielnie odmrozi). Wylewam na sito plastikowe , przemywam i dopiero zalewam właściwą porcją mleka. Używamy mleko 3,2 z " Mlekowity" w butelce. Po dobie wypijamy kefirek leciutko zakwaszony. Dodaję go do ciasta naleśnikowego, na racuchy. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Jako uzupełnienie diety kefirowej:
http://hipokrates2012.wordpress.com/201 ... ca-grande/ mniej więcej to samo było w książce o.Grande ,była tak fajna że już nie wróciła jak ją komuś pożyczyłem.
http://hipokrates2012.wordpress.com/201 ... ca-grande/ mniej więcej to samo było w książce o.Grande ,była tak fajna że już nie wróciła jak ją komuś pożyczyłem.
- Dagmara
- 200p
- Posty: 222
- Od: 24 mar 2010, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Grzybek tybetański
Jestem w posiadaniu tego grzybka i szukając wiadomości na jego temat znalazłam fajną stronę . Opisane jest tam dokładnie jak go chodować i jego właściwości . Są tam nawet ciekawe przepisy z zastosowaniem tego grzybka , super strona . Polecam.
http://grzybektybetanski.pl/
http://grzybektybetanski.pl/
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Strona może i fajna ale na stonach nie fajnych radzą żeby grzybka nie płukać wodą bo mu to szkodzi,no ale tam go nie sprzedają.
Re: Grzybek tybetański
Moja mama pije kefirek z grzybka od około 2 lat. Twierdzi, że poprawiło jej się trawienie. Mnie osobiście ten kefirek nie smakuje, ale to kwestia gustu.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grzybek tybetański
Jeszcze jedną zuważyłam zmianę ( na lepsze ) zauważyła. Mam pytanie i niech każdy z Was ,kto tu zagląda, sobie odpowie. Kto ma kłopoty z nakwasowością żołądka, zgagi okropne? I o dziwo, włśnie tym grzybkiem tą dolegliwość zliwidowałam. Do dnia kiedy rozpoczęłam regularnie pić kefirek zażywałam tabletki niwelujące tą dolegliwość. I p dwóch latach picia regularnego ( ze wskazanymi przerwami w piciu) nie mam zgagi i refluksów. Mówię serio. Nie pijemy z mężem zbyt kwaśnego kiefirku, po 12 godz. jest akuratny i smaczny aby go z przyjemnością wypić. Robimy sobie koktajle z owocami i otrębami pszennymi.