Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Czy to już pora na zbieranie mleczy?
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Widzę, że większość z Was wlewa gorący syrop do słoików.
Czy ktoś jeszcze na wszelki wypadek je pasteryzuje?
Jeśli tak, to jak to dokładnie wygląda? Wlewacie gorący syrop i czekacie aż wystygnie? Jak długo należy go pasteryzować?
Czy ktoś jeszcze na wszelki wypadek je pasteryzuje?
Jeśli tak, to jak to dokładnie wygląda? Wlewacie gorący syrop i czekacie aż wystygnie? Jak długo należy go pasteryzować?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 maja 2012, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
ja jestem właśnie "po pracy" z syropem. Zrobiłam go dzisiaj pierwszy raz i wydaje się smaczny, choć trochę gorzkawy. Jutro zrobię drugą partię bez zielonych szypułek i dodam cytrynę bez skórki.
Sok wlałam gorący, zaraz po tym postawiłam buteleczki na gaz i tak 15 minut. Kilka słoiczków soku malinowego sfermentowało mi tej zimy więc nie chcę ryzykować i pasteryzuję. W końcu po takim czasie gotowania, takie 15 minutek to im nie zaszkodzi..
pozdrawiam
Sok wlałam gorący, zaraz po tym postawiłam buteleczki na gaz i tak 15 minut. Kilka słoiczków soku malinowego sfermentowało mi tej zimy więc nie chcę ryzykować i pasteryzuję. W końcu po takim czasie gotowania, takie 15 minutek to im nie zaszkodzi..
pozdrawiam
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Ogrodniczko,
a jak dużo wyszło Ci tego syropku? Robiłaś z tego przepisu na 250-300 sztuk?
A buteleczki jakie - takie po Kubusiu?
Też chyba wolę zapasteryzować niż potem żałować, że się zepsuł...
Ja muszę się szybko na zbiory wybrać, bo pogoda się psuje...
a jak dużo wyszło Ci tego syropku? Robiłaś z tego przepisu na 250-300 sztuk?
A buteleczki jakie - takie po Kubusiu?
Też chyba wolę zapasteryzować niż potem żałować, że się zepsuł...
Ja muszę się szybko na zbiory wybrać, bo pogoda się psuje...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 maja 2012, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
wczoraj z 300sztuk wyszło mi 1,5 litra soczku, dzisiaj zebrałam drugie tyle i nalałam soku do: 5 słoików z dżemu (te większe), 3 buteleczek z tymbarków (ok 0,25). Smak dalej gorzki mimo że bez skórki z cytryny, zrobię jeszcze z kilku sztuk tak na teraz, ale tym razem obiorę z szypułek. Dla mnie tak czy siak = miodzio !!!
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
No właśnie, żeby syrop nie był gorzki trzeba użyć samych płatków bez części zielonych. Z cytryny wystarczy sam sok, skórkę można dodać do aromatu ale z równie dobrym efektem można dodać odrobinę kwasku cytrynowego jeśli ktoś nie ma cytryny pod ręką.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 maja 2012, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
ale może te zielone szypułki też mają jakieś dobroczynne działanie.. ?
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
No niby tak. Jednak prozdrowotnych substancji jest w takim miodku niewiele (chyba, żeby użyć całych mniszków- razem z liśćmi i korzeniami ). W dodatku ilość witamin występujących w soku mniszka jest zmniejszana przez obróbkę termiczną (podczas gotowania witaminy i część innych pożytecznych substancji się rozkłada)- a zostają tylko te trwalsze jak np. gorycze.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 maja 2012, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
nawet po obróbce zostaje coś dobrego, skoro wiele osób od lat chętnie robi ten syrop - miodek. który świetnie działa na kaszel i przeziębienia m.in. Co do goryczy: piołun z niej słynie a jakie dobre ziółko..?! ))
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Mój syropek jest w trakcie obróbki, jeszcze jakieś 1,5 h gotowania ;)
Po malutkiej degustacji nie czuję w nim żadnej goryczy, a kwiatki miałam razem z zielonymi szypułkami.
Muszę przyznać, że smak i aromat bardzo ciekawe ;) Czuć w nim lato
Po malutkiej degustacji nie czuję w nim żadnej goryczy, a kwiatki miałam razem z zielonymi szypułkami.
Muszę przyznać, że smak i aromat bardzo ciekawe ;) Czuć w nim lato
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 31 mar 2010, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czaniec (śląskie)
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
No właśnie co do obróbki termicznej i witamin. Macie jakiś przepis na mniszka bez gotowania. gdzieś mi się rzuciło na necie, że ktoś robił tak. Czyli kwiatki tylko zasypał cukrem żeby puściły sok. Bez gotowania.
- Justynek
- 200p
- Posty: 396
- Od: 26 lip 2010, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów
Re: Syrop z mniszka lekarskiego-czyli potocznie mówiąc z mlecza
Oczywiście, podczas gotowania mniszek traci witaminy, ale nie traci substancji które pomagają na bolące gardło i kaszel. Gdzieś o tym czytałam, zapewne w internecie. Ale najważniejsze jest że pomaga, a czy to dzięki takim czy innym składnikom to już dla mnie nie jest takie ważne. Robię syrop już kilka lat i jest niezawodny w leczeniu przeziębienia.
Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
Moje kaktusy