Ocet domowy
Ocet domowy
Dwa lata temu próbowałam zrobic ocet z jabłek. Niestety pojawiła się pleśń i wyrzuciłam. Teraz znowu chcę zrobić nowe podejście do octu domowego. Możecie podzielić się swoim doświadczeniem i przepisami? Z czego można robić zdrowy ocet? Jaka pora jest najlepsza - już teraz czy później?
Nadmienię, że mieszkam w bloku.
Nadmienię, że mieszkam w bloku.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ocet domowy
To może ja, opowiem jak robiłam pierwszy raz ocet jabłkowy.
Miałam sporo jabłek, dużych i małych - odmiana X - jesienne. Umyłam, duże obrałam (jabłka zużyłam na szarlotkę), małe kroiłam na ćwiartki- usuwając gniazda nasienne. W duży 5-litrowy słój wrzuciłam skórki, po ugnieceniu wyszło mniej więcej 3/4 słoja. Ćwiartki z jabłek wrzuciłam do kamiennego garnka. Wszystko zalałam przegotowaną letnią wodą (1 litr wody + 1 łyżka cukru), przykryłam poskładaną gazą, ścisnęłam gumką. Odstawiłam w ciepłe miejsce (kuchnia ), co jakiś czas mieszałam. Po czterech tygodniach, obierki, i jabłka były na dnie - odcedziłam, dla lepszej klarowności przelałam przez złożoną gazę 2 razy. Ocet robiłam jesienią. Tak prezentuje się to, co zostało:
Na dnie zrobił się osad.
Miałam sporo jabłek, dużych i małych - odmiana X - jesienne. Umyłam, duże obrałam (jabłka zużyłam na szarlotkę), małe kroiłam na ćwiartki- usuwając gniazda nasienne. W duży 5-litrowy słój wrzuciłam skórki, po ugnieceniu wyszło mniej więcej 3/4 słoja. Ćwiartki z jabłek wrzuciłam do kamiennego garnka. Wszystko zalałam przegotowaną letnią wodą (1 litr wody + 1 łyżka cukru), przykryłam poskładaną gazą, ścisnęłam gumką. Odstawiłam w ciepłe miejsce (kuchnia ), co jakiś czas mieszałam. Po czterech tygodniach, obierki, i jabłka były na dnie - odcedziłam, dla lepszej klarowności przelałam przez złożoną gazę 2 razy. Ocet robiłam jesienią. Tak prezentuje się to, co zostało:
Na dnie zrobił się osad.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ocet domowy
Witam,
ocet jabłkowy można robić przez cały rok, jabłka są łatwo dostępne.
Gdy mam jabłka ich miąższ wykorzystuję do ciast lub przetworów, na ocet zostawiam obierki i ogryzki.
Części owoców wkładam do garnka i zalewam je dobrą wodą, do tego dodaję 1 łyżkę cukru na 1 L. wody.
Nastawiony ocet zostawiam w ciepłym miejscu , od czasu do czasu mieszam po aby uniknąć pleśni i próbuję jaki jest w smaku.
Najpierw jest słodki jak sok, z czasem nabiera swojej kwaskowatości, po około miesiącu można go zlać do pojemników.
Uciążliwe bywają muszki octówki, które zlatują się do wyrabiającego się octu.
Trzeba szczelnie zakryć garnek z octem przed muszkami, najlepiej gazą aby był dopływ powietrza.
ocet jabłkowy można robić przez cały rok, jabłka są łatwo dostępne.
Gdy mam jabłka ich miąższ wykorzystuję do ciast lub przetworów, na ocet zostawiam obierki i ogryzki.
Części owoców wkładam do garnka i zalewam je dobrą wodą, do tego dodaję 1 łyżkę cukru na 1 L. wody.
Nastawiony ocet zostawiam w ciepłym miejscu , od czasu do czasu mieszam po aby uniknąć pleśni i próbuję jaki jest w smaku.
Najpierw jest słodki jak sok, z czasem nabiera swojej kwaskowatości, po około miesiącu można go zlać do pojemników.
Uciążliwe bywają muszki octówki, które zlatują się do wyrabiającego się octu.
Trzeba szczelnie zakryć garnek z octem przed muszkami, najlepiej gazą aby był dopływ powietrza.
Re: Ocet domowy
Chciałabym odświeżyć wątek
Jestem ciekawa proporcji. Czy słój powinien być cały wypełniony obierkami lub jabłkami. Ile trzeba dodać cukru? Podobno niektórzy dodają do octu jabłkowego miodu!
Mój pierwszy ocet jabłkowy nie był kwaśny Na powierzchni powstał filtr - matka, którą przełożyłam do drugiego, nowego słoja!
Jestem ciekawa proporcji. Czy słój powinien być cały wypełniony obierkami lub jabłkami. Ile trzeba dodać cukru? Podobno niektórzy dodają do octu jabłkowego miodu!
Mój pierwszy ocet jabłkowy nie był kwaśny Na powierzchni powstał filtr - matka, którą przełożyłam do drugiego, nowego słoja!
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 3 maja 2015, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Biała Podlaska
Re: Ocet domowy
U mnie na oknie stoi trzy słoiki soku brzozowego na ocet ale coś wolno się robi .
Re: Ocet domowy
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ocet domowy
Wydaje mi się,że ocet na zdjęciach wygląda dobrze, zaczyna nabierać koloru,a jego mętność jest przez rozpadające się cząstki owoców.Po wyrobieniu się octu można go przecedzić i będzie klarowny.
W naczyniu z nastawionym octem zostawiam wolne miejsce,gdyby chciał z buzować.Do jabłek i wody zawsze dodaję tylko trochę cukru,chociaż myślę,że miód też będzie dobry.Aby uniknąć pleśni trzeba od czasu do czasu zamieszać tak,by cząstki owoców były zanurzone w wodzie.Trudno mi określić ile czasu powinien wyrabiać się ocet,czekam aż zacznie pachnieć i smakować odpowiednio.
W naczyniu z nastawionym octem zostawiam wolne miejsce,gdyby chciał z buzować.Do jabłek i wody zawsze dodaję tylko trochę cukru,chociaż myślę,że miód też będzie dobry.Aby uniknąć pleśni trzeba od czasu do czasu zamieszać tak,by cząstki owoców były zanurzone w wodzie.Trudno mi określić ile czasu powinien wyrabiać się ocet,czekam aż zacznie pachnieć i smakować odpowiednio.
Re: Ocet domowy
EDITA dziękuję za informację
Też jestem ciekawa ile powinien się jeszcze wyrabiać. Czy po zlaniu i dodaniu cukru długo powinien pracować?
Też jestem ciekawa ile powinien się jeszcze wyrabiać. Czy po zlaniu i dodaniu cukru długo powinien pracować?
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ocet domowy
Ocet po zlaniu może się jeszcze zmienić, im jest starszy tym lepszy.
Re: Ocet domowy
Żeby powstał dobry mocny ocet najpierw trzeba wytworzyć matkę. To u smolki to nie jest matka, to tylko piana powstała z dzikich drożdży. Matka jest biała i galaretowata. Trzeba wziąć obierki lub utarte na tarce jabłka, zalać niewielką ilością wody i postawić w miejscu, gdzie nie będą nam przeszkadzać owocówki. To one są źródłem odpowiedniej flory bakteryjnej. Nie obwiązywać, nie zatykać i nie mieszać, najwyżej czasem dolać troszkę wody lub soku z jabłek. Jak utworzy się matka, możemy zacząć robić ocet.
Moje octy po zlaniu są klarowne i można je przechowywać latami. Na dnie naczyń nie powinno być osadu.
Moje octy po zlaniu są klarowne i można je przechowywać latami. Na dnie naczyń nie powinno być osadu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ocet domowy
Czy do wyrobu octu można wykorzystać jabłka,które teraz opadają z drzew?
-
- 500p
- Posty: 724
- Od: 2 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ocet domowy
Mam pytanie do Was =jak smakuje prawdziwy domowy ocet jabłkowy?? Mój stał w cieple (teraz przecież takie wysokie temteratury) i przestał pracować po tygodniu, tzn. tak mi się wydaje, bo nie było już fermentacji-tworzenia się piany.. zlałam go ale np.po otwarciu dalej delikatnie buzuje i w smaku nie jest mocno kwaśny, mąż mówi, że jak wino musujące.. Czy to znaczy że jest z nim coś zle?? Kolor ma ładny-delikatnie różowy.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 3 maja 2015, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Biała Podlaska
Re: Ocet domowy
Ja postawiłem 3 słoiki litrowe soku brzozowego na ocet na oknie. Dwa się jako, tako zrobiły ,a trzeci się zepsuł !