Faworki - mniam ;)

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
aagus
100p
100p
Posty: 128
Od: 25 gru 2006, o 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post »

Hehe ja na razie kojarze że dodaje smietane i cukier puder :P .... hyhy ale nie pamietam dokładnie jak to jest ... robię faworki/chruściki raz na rok albo rzadziej więc czemu się dziwić :P
Dlaczego chcę być OGRODNIKIEM ??? ... Po co pytacie ...to oczywiste ktoś przecież musi PROFESJONALNIE grabić trawniki ;)
Promyczek

Post »

Uwielbiam faworki i umiem je robić ;:80 Nawet z piwem :wink:

ps Jarku może uda Ci się wyciągnąć ten przepis od Twojej mamy ;:82
Awatar użytkownika
Yaro32
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1654
Od: 15 wrz 2006, o 23:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie

Post »

Adamie ale wierz mi to nie w przepisie sukces. :D Już wiele osób się o tym przekonała. A mamy Ci niestety nie podeślę. Skarbami się niestety nie dzielę. :wink: :D :D :D
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
aurynka
---
Posty: 2061
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Yaro32 pisze:Adamie ale wierz mi to nie w przepisie sukces. :D Już wiele osób się o tym przekonała. A mamy Ci niestety nie podeślę. Skarbami się niestety nie dzielę. :wink: :D :D :D
Ale może Adam też z miłością podejdzie do wykonania ich skoro lubi pichcić :wink:
aurynka
---
Posty: 2061
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Okazało się, że istnieją też przepisy na faworki dla małych dzieci bez glutenu. Ciekawe, czy to dobre :?
Głównymi składnikami są: kleik ryżowy, mąka kukurydziana, skrobia i mąka bezglutenowa. Oprócz tego inne normalniejsze składniki.
Trzeba jednak wycinać tylko paski 3 cm x 5 cm i smażyć po obu stronach. Tego ciasta nie da się zwinąć w klasyczny faworek, bo się rwie.

Jestem w szoku po prostu. :shock: Czego to ludzie już nie wymyślą?! :shock:
Promyczek

Post »

aurynka pisze:
Yaro32 pisze:Adamie ale wierz mi to nie w przepisie sukces. :D Już wiele osób się o tym przekonała. A mamy Ci niestety nie podeślę. Skarbami się niestety nie dzielę. :wink: :D :D :D
Ale może Adam też z miłością podejdzie do wykonania ich skoro lubi pichcić :wink:
Jeśli chodzi o przygotowywanie słodkości, to moja miłość nie zna granic ;:84
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Ja też jestem za jakimś dobrym i sprawdzonym przepisem na faworki.
Nela albo Kryśka na pewno nas nie zawiodą.

NELU ;:89
kRYSIU ;:89
LUB INNE KUCHARECZKI ;:89

poproszę o WASZ PRZEPIS NA FAWORKI
:D :D :D
aurynka
---
Posty: 2061
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Tradycji c.d. :D

Faworkami (chrustem) nazywano w kuchni staropolskiej ciasta pokrojone na kawałki, nastepnie smażone w głebokim tłuszczu, tak jak paczki. Obecnie faworkami nazywamy smażone kawalki ciasta zawijanego, które rośnie lekko podczas smażenia. A czy mówimy nań “Faworki” czy “Chrust” – to zależy od tego, skąd pochodzimy.
Dawniej wygniatano faworki ręcznie. Teraz używamy do tego celu blendera.
Jeśli bardzo lubimy faworki, i chcemy mieć je czesto, przyrzadzić możemy kilka serii ciasta i zamrozić je. Ale pamietajmy, że przyrzadzanie faworkow poza okresem karnawału, tj. w innym czasie niż miedzy Dniem Trzech Króli (6 stycznia) a ostatnim wtorkiem przed Środą Popielcowa, jest nielegalne, i karane przez siły policyjne gospodyń polskich. Ryzyko przyrzadzania faworkow poza okresem karnawału jest wiec duże i przynosi pecha.
Tradycyjnie do smażenia faworków używa się smalcu, ale gdy chcemy udawać, że bawimy sie w odżywianie dietetyczne, możemy użyć oleju sojowego. :lol:
Faworki są najlepsze świeże, przyrzadzamy je tego samego dnia. :D


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aagus
100p
100p
Posty: 128
Od: 25 gru 2006, o 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post »

Hehe dobra obiecałam to obietnicy dotrzymuję .

Wczoraj robiłam faworki / chruściki ... z tego co mówili Ci co ich kosztowali były pyszne :P ... mi tam też smakują ;)

Oto przeisik jeszcze z zeszytu mojej babci ... która notabene na 97 latkóff , więc przepisik też juz pare wiosen ma :p

Na jedną porcje ... w zależności od wielkości wypiekanych faworków ...ale myśle ze jakaś miska by wyszła ... ja zazwyczaj robię z dwóch porcji od razu bo nic im sie nie stanie jak pare dni postoją w kolejce do zjedzenia ;)

Przepisik :

2 żółtka
1 całe jajko
1/2 szklaneczki śmietany ( takiej literatki do napojów ... ja dodaję taką śmietankę do kawy )
3 łyżki cukru pudru
szczypta proszku do pieczenia
mąka do gęstosci ( ciasto powinno mieć konsystencję ciasta makaronowego .... czyli nie powinno się kleić do noża podczas krojenia )

Swoją drogą uwielbiam w przepisach takie proste polecenia " mąka do gęstości " czy " konsystencja ciasta makaronowego " ... hyhy potem bawię sie pół dnia ... wolałabym tak na chłopski rozum tyle tego , tyle tamtego i wymieszać :P

No to czas na C.D. przepisu ... a własciwie na skrócony opis przygotowania ciasta :P

Ciacho należy zagnieść , rozwałkować dość cieńko ( u mnie to jakieś 2 mm tak " na oko " ) .
Następnie pokroić i tu w zależności od upodobań , ja preferuje raczej mniejsze faworki , kroję tak jak wyjdzie każdy z moich faworków jest jedyny w swoim rodzaju ;)

Kwadraty , równoległoboki czy prostokąty nalezy naciąc po środku ... ja zawijam troszkę inaczej niż w opisie przytoczonym wczesniej ... tzn jeden koniec przekładam od góru a drugi od dołu ... po upieczeniu są dość " krzywe " ... ale jak to się mówi im krzywiej tym śmieszniej i nie jest powiedziane ze gorzej smakuje ;)

Co do smażenia , to używałam 2 rodzajów tłuszczu ... 3 kostki PLANTY i 4 kostki zwykłego smalcu ... hehe brzmi okropnie ale co tam raz się żyje ;)

W końcu mamy karnawał ;)

Po wyjęciu upieczonych faworków z tłuszczu odsączam je na papierowym ręczniczku i jeszcze troszke ciepłe sypie dużą ilością cukru pudru ;)

Nie wiem czy ktoś skorzysta z przepisu ... w każdym razie smacznego życzę ;)
Dlaczego chcę być OGRODNIKIEM ??? ... Po co pytacie ...to oczywiste ktoś przecież musi PROFESJONALNIE grabić trawniki ;)
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Aagus alkoholu nie dodajesz nic do ciasta aby nie pił tak tłuszczu :D
Awatar użytkownika
aagus
100p
100p
Posty: 128
Od: 25 gru 2006, o 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post »

Mariola54 pisze:Aagus alkoholu nie dodajesz nic do ciasta aby nie pił tak tłuszczu :D


Nie dodaje , ja mam za słabą głowe :P

A tak na poważnie to nie wiem nic o takim sposobie ...nigdy tak nie robiłam .

Co miałabym dodać za alkohol i czy dużo tego musi być ??? może nastepnym razem wypróbuję .
Dlaczego chcę być OGRODNIKIEM ??? ... Po co pytacie ...to oczywiste ktoś przecież musi PROFESJONALNIE grabić trawniki ;)
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Spirytus albo czysta wódka.
Nie butelkę :D ja na kg mąki daje 1/4 setki :D
Awatar użytkownika
aagus
100p
100p
Posty: 128
Od: 25 gru 2006, o 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post »

Mariola54 pisze:Spirytus albo czysta wódka.
Nie butelkę :D ja na kg mąki daje 1/4 setki :D


Ale to tylko dlatego żeby nie wpijały tłuszczu ?? czy posmak alkoholu jest wyczówalny ??

Dziękuję za rade :)
Dlaczego chcę być OGRODNIKIEM ??? ... Po co pytacie ...to oczywiste ktoś przecież musi PROFESJONALNIE grabić trawniki ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”