Moje sprawdzone przepisy - Kaśka33
Moje sprawdzone przepisy - Kaśka33
Witam Was,
Ponieważ na kuchni znam się o wieeeeele lepiej niż na ogrodnictwie, to może odwdzięcze się Wam za Wasze porady moimi przepisami.
Na początek przykładowy obiadek:
Duszona karkówka lub schab lub żeberka
1 kg karkówki lub schabu albo 2 kg żeberek
2 - 3 cebule
vegetta
olej do smażenia
Mieso umyć i pokroić w plastry o grubości 1 - 1,5 cm. Nie rozbijać. Obsmażyć, przełożyć do płaskiego garnka. Pożądnie zrumienić cebulę pokrojoną w plasterki lub półplasterki. Dodać do mięsa. Posypać vegettą (około 2 płaskich łyżek). Podlać wodą i dusić do miękkości.
Podaję bardzo często gdy mam gości na obiad i zawsze się zajadają. Dodatkowym plusem tego przepisu jest możliwość uduszenia dzień wcześniej i tylko podgrzania przed przyjściem gości.
Ziemniaki po gujańsku
Ziemniaki (potrzebną ilość) obrać umyć, ugotować w osolonej wodzie. Ugotowane odlać, dodać masła, i tyle mleka, aby po ubiciu były puszyste i tworzyły naprawdę gładką masę. Można dodać szczyptę gałki muszkatuowej. Naprawdę super alternatywa dla zwykłych ziemniaków.
Sałata z sosem pleśniowym
Ostatnio moje ulubione
Może być zwykła sałata, lub mieszanka różnych sałat (np. masłowa, lodowa, kolorowe, rukola można dodać świeżej melisy). Umyć osuszyć, włożyć do miski. Można dodać pokrojone mandarynki.
Podsmażyć pestki z dyni lub słonecznika lub i jedne i drugie na oleju.
Rozkruszyć i dodać do pestek 2 sery pleśniowe błękitny lazur, mieszając na małym ogniu poczekać aż się rozpuszczą. Dodać 0,5 szklanki mleka, 2 płaskie łyżki śmietany, około 1 płaskiej łyżeczki gałki muszaktuowej, sól, pieprz do smaku. Jeśli za gęste to rozrzedzić mlekiem. Naprawdę extra, szczególnie polecam do grilla.
Mam nadzieję, że spróbujecie.
Życzę smacznego!
Ponieważ na kuchni znam się o wieeeeele lepiej niż na ogrodnictwie, to może odwdzięcze się Wam za Wasze porady moimi przepisami.
Na początek przykładowy obiadek:
Duszona karkówka lub schab lub żeberka
1 kg karkówki lub schabu albo 2 kg żeberek
2 - 3 cebule
vegetta
olej do smażenia
Mieso umyć i pokroić w plastry o grubości 1 - 1,5 cm. Nie rozbijać. Obsmażyć, przełożyć do płaskiego garnka. Pożądnie zrumienić cebulę pokrojoną w plasterki lub półplasterki. Dodać do mięsa. Posypać vegettą (około 2 płaskich łyżek). Podlać wodą i dusić do miękkości.
Podaję bardzo często gdy mam gości na obiad i zawsze się zajadają. Dodatkowym plusem tego przepisu jest możliwość uduszenia dzień wcześniej i tylko podgrzania przed przyjściem gości.
Ziemniaki po gujańsku
Ziemniaki (potrzebną ilość) obrać umyć, ugotować w osolonej wodzie. Ugotowane odlać, dodać masła, i tyle mleka, aby po ubiciu były puszyste i tworzyły naprawdę gładką masę. Można dodać szczyptę gałki muszkatuowej. Naprawdę super alternatywa dla zwykłych ziemniaków.
Sałata z sosem pleśniowym
Ostatnio moje ulubione
Może być zwykła sałata, lub mieszanka różnych sałat (np. masłowa, lodowa, kolorowe, rukola można dodać świeżej melisy). Umyć osuszyć, włożyć do miski. Można dodać pokrojone mandarynki.
Podsmażyć pestki z dyni lub słonecznika lub i jedne i drugie na oleju.
Rozkruszyć i dodać do pestek 2 sery pleśniowe błękitny lazur, mieszając na małym ogniu poczekać aż się rozpuszczą. Dodać 0,5 szklanki mleka, 2 płaskie łyżki śmietany, około 1 płaskiej łyżeczki gałki muszaktuowej, sól, pieprz do smaku. Jeśli za gęste to rozrzedzić mlekiem. Naprawdę extra, szczególnie polecam do grilla.
Mam nadzieję, że spróbujecie.
Życzę smacznego!
Jajecznica z pomidorami
Skórkę pomidora naciąć na krzyż, włożyć do salaterki zalać wrządkiem na 10-20 sekund. Przelać zimną wodą. Zdjąć skórkę i pokroić w kostkę. Odcisnąć nadmiar soku. Przełorzyć do miski i dodać jajka. Dodać sól i pieprz do smaku. Usmażyć.
Druga wersja tej samej jajecznicy to podduszenie pomidora na maśle przed dodaniem jajek.
Składniki te same a smak zupełnie inny. Ja najbardziej lubię pierwszą wersję na kanapkach.
Pycha!
Skórkę pomidora naciąć na krzyż, włożyć do salaterki zalać wrządkiem na 10-20 sekund. Przelać zimną wodą. Zdjąć skórkę i pokroić w kostkę. Odcisnąć nadmiar soku. Przełorzyć do miski i dodać jajka. Dodać sól i pieprz do smaku. Usmażyć.
Druga wersja tej samej jajecznicy to podduszenie pomidora na maśle przed dodaniem jajek.
Składniki te same a smak zupełnie inny. Ja najbardziej lubię pierwszą wersję na kanapkach.
Pycha!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
No to może czosnkowy do grilla?
Rozpuścić łyżkę masła dodać pokrojony w plasterki czosnek (2-3 ząbki) i podsmażyć.
Do miski włożyć 5-6 łyżek majonezu i powoli dolewać masło. Powoli wlewać a szybko mieszać, żeby się nie zwarzył. Potem dodać jogurt naturalny. Dodać śmiało cukru i soli. Schłodzić w lodówce.
Nie ma takiej możliwości, żebym robiła grilla i nie przygotowała tego sosu.
Pozdrawiam
Rozpuścić łyżkę masła dodać pokrojony w plasterki czosnek (2-3 ząbki) i podsmażyć.
Do miski włożyć 5-6 łyżek majonezu i powoli dolewać masło. Powoli wlewać a szybko mieszać, żeby się nie zwarzył. Potem dodać jogurt naturalny. Dodać śmiało cukru i soli. Schłodzić w lodówce.
Nie ma takiej możliwości, żebym robiła grilla i nie przygotowała tego sosu.
Pozdrawiam

No dobra... Mam jeszcze chwilę czasu.
Z tym sosem to kojarzy mi się szaszłyk, ale nie taki na patyku, tylko taka wersja dla leniwych.
Kroimy składniki tak samo jakbyśmy mieli je nadziać na patyczki (ja biorę kurczaka, cebulę, cienko pokrojony boczek, pieczarki, ananasa w puszcze i czerwoną paprykę). Smażymy każdy składnik osobno na tej samej patelni i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Przyprawiamy tak jak szaszłyki. Przed podaniem na trochę do nagrzanego piekarnika (20-30 minut) mieszamy od czasu do czasu i gotowe. Ja oczywiście tylko z sosem czosnkowym.
Z tym sosem to kojarzy mi się szaszłyk, ale nie taki na patyku, tylko taka wersja dla leniwych.
Kroimy składniki tak samo jakbyśmy mieli je nadziać na patyczki (ja biorę kurczaka, cebulę, cienko pokrojony boczek, pieczarki, ananasa w puszcze i czerwoną paprykę). Smażymy każdy składnik osobno na tej samej patelni i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Przyprawiamy tak jak szaszłyki. Przed podaniem na trochę do nagrzanego piekarnika (20-30 minut) mieszamy od czasu do czasu i gotowe. Ja oczywiście tylko z sosem czosnkowym.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
A pomyśleć, że tyle ludzi go nie lubi.
Też kiedyś nie mogłam nawet pomyśleć, że go spróbuję,a już 4 osoby (totalnych wrogów)przerobiłam na amatorów czosnku. Wystarczy, że spróbowali raz mojego sosu. Tylko nie wiem czy to dobrze, bo teraz do swoich potraw dodają tyle, że mam problem z jedzeniem u nich.
Też kiedyś nie mogłam nawet pomyśleć, że go spróbuję,a już 4 osoby (totalnych wrogów)przerobiłam na amatorów czosnku. Wystarczy, że spróbowali raz mojego sosu. Tylko nie wiem czy to dobrze, bo teraz do swoich potraw dodają tyle, że mam problem z jedzeniem u nich.
No właśnie! A w przepisie na mój sos czosnkowy - czosnek jest przesmażony! I dlatego nie jest to sos tak ostro czosnkowy jak się wszyscy sporzewają! I o to chodzi. Dlatego jest tak delikatny i kremowy i dlatego osoby, które nienawidzą czosnku, mogą go spróbować. Poprzez ten sos, serwowany u mnie, już 4 osoby nienawidzące czosnku też go polubiły. Wyjątkiem z reguły jest mój teść (osoba pod tym względem niereformowalna).
Naprawdę polecam czosnkowym wrogom
Jeśli ktokolwiek spróbuje proszę dajcie mi znać... przeżył?
Naprawdę polecam czosnkowym wrogom

Jeśli ktokolwiek spróbuje proszę dajcie mi znać... przeżył?
Kochani!
Mój problem polega na tym, że pracę w najbliższą sobotę kończę o 15.00. O 16.00 idę w gości, a o 19.00 muszę podjąć gości (ja to nazywam "służbowa kolacja") To nazywam wyzwaniem.
W sobotę rano na pewno znajdę chwilę, by Wam powiedzieć, co wymyśliłam. Chyba, że wcześniej podpowiecie mi co zrobić. Podpowiem Wam, że mam grilla wewnętrznego.
Pozdrawiam
Mój problem polega na tym, że pracę w najbliższą sobotę kończę o 15.00. O 16.00 idę w gości, a o 19.00 muszę podjąć gości (ja to nazywam "służbowa kolacja") To nazywam wyzwaniem.
W sobotę rano na pewno znajdę chwilę, by Wam powiedzieć, co wymyśliłam. Chyba, że wcześniej podpowiecie mi co zrobić. Podpowiem Wam, że mam grilla wewnętrznego.
Pozdrawiam

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jeśli masz grilla elektr. do postawienia na stole i w dodatku chcesz go użyć w mieszkaniu, to będziesz miała cały dom pełen dymu z grilowanych mięs, jarzyn czy co tam jeszcze na nim położysz. Może być zabawnie, szczególnie, jeśli się coś przypali
No chyba, że masz dobry wyciąg tuż nad grillem, to wtedy jest szansa, na czyste powietrze i ściany
Z grilla pyszny jest ananas, doskonałe kapelusze pieczarek posolone i z grudką masła, mielone i doprawione siekaną cebulą, oregano i solą mięsko w różnych kształtach, wałeczków, czy kotlecików, czy co tam wyobraźnia podpowie. A cukinia w długich plastrach posypana vegetą, długo się piecze, ale jaka dobra, mniam. A ziemniaczki podgotowane i przekrojone na pół i zgrilowane, z tymiankiem i jogurtem, czy sosem jogurtowym. Oj, wiosna by już przyszła i sezon na grilla na działce!

No chyba, że masz dobry wyciąg tuż nad grillem, to wtedy jest szansa, na czyste powietrze i ściany

Z grilla pyszny jest ananas, doskonałe kapelusze pieczarek posolone i z grudką masła, mielone i doprawione siekaną cebulą, oregano i solą mięsko w różnych kształtach, wałeczków, czy kotlecików, czy co tam wyobraźnia podpowie. A cukinia w długich plastrach posypana vegetą, długo się piecze, ale jaka dobra, mniam. A ziemniaczki podgotowane i przekrojone na pół i zgrilowane, z tymiankiem i jogurtem, czy sosem jogurtowym. Oj, wiosna by już przyszła i sezon na grilla na działce!

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Nalewko, przepraszam, że tak długo nie odpisywałam na Twój post, ale czekałam na moment kiedy będę miała troszkę więcej wolnego czasu (a nie po 10 min. sprawdzania nowych postów).
Dziękuję Ci za pomysły grillowe. Obgotowane ziemniaczki kiedyś robiłam podobnie, z tym że obgotowane smarowałam oliwą, posypywałam ziołami (zwykle bazylią),solą, pieprzem i podpiekałam w piekarniku.
Jeśli chodzi o grilla to chyba wchodzi mi w krew złe określanie rzeczy. Chodziło mi o grilla elektrycznego - nie dymi specjalnie (no chyba że ktoś coś bardzo przypali), zwykły okap sobie zawsze radzi.
Gdyby ktoś kiedyś zastanawiał się nad zakupem takiego grilla to zwróćcie uwagę na to, aby grzałka nie była pod tymi prętami, na których się griluje, tylko same pręty powinny grzać. Im dłuższe dziury pomiędzy prętami tym lepiej. Chodzi o to aby tłuszcz który wytapia się z mięsa miał gdzie spłynąć i aby ten tłuszcz nie spływał na gołą grzałkę. Zwykle takie grille mają pod spodem miejsce na wlanie wody, która sprawia, że tłuszcz nie przywiera do dna podstawki, a potrawy nie są takie wysuszone.Czasami nawet w sezonie grilowym wolę tego elektrycznego niż tradycyjnego.
Jestem wielką zwolenniczką takiego grilla, bo potrawy są soczyste i mają dużo lepszy smak.
Ma jedną wadę - mycie go. Wprawdzie mój jest przystosowany do mycia w zmywarce, ale zawsze myję go ręcznie (wydaje mi się, że dokładniej).
Przypomniał mi się dobry przepis na miodowo- czosnkowe piersi z kurczaka.
Wlać olej lub oliwę na patelnię, dodać trochę miodu, zmiażdzone ząbki czosnku i vegettę. Trzeba troszkę podgrzać, żeby miód mógł się rozpuścić. Wymieszać dokładnie i przelać do miski w której znajdą się umyte i pokrojone piersi z kurczaka.
Wymieszać dokładnie mięso z oliwą i odstawić do lodówki na min godzinę.
Szybkie, proste i naprawdę smaczne. Można smażyć na patelni lub dać na grilla.
No i jeszcze jedna rzecz, która robi furrorę - śliwki z boczkiem.
Śliwki kalifornijskie owinąć cienko pokrojonym boczkiem (parzony, wędzony) i nabić na wykałaczki.
W sumie to mogło by być na tyle. Można by tak to już wrzucić na grilla i koniec.
Ale... można jeszcze to udziwnić tzn. kupić małe okrągłe chlebki i ponabijać te pseudo szaszłyczki tworząc coś w rodzaju jeżyka. Takiego "jeżyka" wkładam do piekarnika o temp. 130 - 140 stopni na 20 - 30 min. Jak boczek się troszkę wytopi tzn. że nasz jeżyk jest gotowy.
Smacznego
Dziękuję Ci za pomysły grillowe. Obgotowane ziemniaczki kiedyś robiłam podobnie, z tym że obgotowane smarowałam oliwą, posypywałam ziołami (zwykle bazylią),solą, pieprzem i podpiekałam w piekarniku.
Jeśli chodzi o grilla to chyba wchodzi mi w krew złe określanie rzeczy. Chodziło mi o grilla elektrycznego - nie dymi specjalnie (no chyba że ktoś coś bardzo przypali), zwykły okap sobie zawsze radzi.
Gdyby ktoś kiedyś zastanawiał się nad zakupem takiego grilla to zwróćcie uwagę na to, aby grzałka nie była pod tymi prętami, na których się griluje, tylko same pręty powinny grzać. Im dłuższe dziury pomiędzy prętami tym lepiej. Chodzi o to aby tłuszcz który wytapia się z mięsa miał gdzie spłynąć i aby ten tłuszcz nie spływał na gołą grzałkę. Zwykle takie grille mają pod spodem miejsce na wlanie wody, która sprawia, że tłuszcz nie przywiera do dna podstawki, a potrawy nie są takie wysuszone.Czasami nawet w sezonie grilowym wolę tego elektrycznego niż tradycyjnego.
Jestem wielką zwolenniczką takiego grilla, bo potrawy są soczyste i mają dużo lepszy smak.
Ma jedną wadę - mycie go. Wprawdzie mój jest przystosowany do mycia w zmywarce, ale zawsze myję go ręcznie (wydaje mi się, że dokładniej).
Przypomniał mi się dobry przepis na miodowo- czosnkowe piersi z kurczaka.
Wlać olej lub oliwę na patelnię, dodać trochę miodu, zmiażdzone ząbki czosnku i vegettę. Trzeba troszkę podgrzać, żeby miód mógł się rozpuścić. Wymieszać dokładnie i przelać do miski w której znajdą się umyte i pokrojone piersi z kurczaka.
Wymieszać dokładnie mięso z oliwą i odstawić do lodówki na min godzinę.
Szybkie, proste i naprawdę smaczne. Można smażyć na patelni lub dać na grilla.
No i jeszcze jedna rzecz, która robi furrorę - śliwki z boczkiem.
Śliwki kalifornijskie owinąć cienko pokrojonym boczkiem (parzony, wędzony) i nabić na wykałaczki.
W sumie to mogło by być na tyle. Można by tak to już wrzucić na grilla i koniec.
Ale... można jeszcze to udziwnić tzn. kupić małe okrągłe chlebki i ponabijać te pseudo szaszłyczki tworząc coś w rodzaju jeżyka. Takiego "jeżyka" wkładam do piekarnika o temp. 130 - 140 stopni na 20 - 30 min. Jak boczek się troszkę wytopi tzn. że nasz jeżyk jest gotowy.
Smacznego

Idą święta...
Śledź w pierzynie
2 paczki śledzi (matiasów),
2 cebule,
7 jajek ugotowanych na twardo,
30 dkg sera żółtego (np. goudy),
1 majonez.
W tym przepisie należy tylko uważać na cebulę (żeby nie była piekąca), poza tym nie można tego zepsuć!
Dla ładnego wyeksponowania dobrze jest mieć szklaną salaterkę o prostych bokach.
Pokroić śledzia w paski o szerokości 1,5 - 2 cm, ułożyć na dnie salaterki.
Pokroić cebule w kostkę i ułożyć warstwę na śledziu.
Następnie warstwa majonezu.
Na majonez posiekane jajka.
Znowu warstwa majonezu.
Ostatnia warstwa to starty żółty ser.
Przykryć salaterkę przezroczystą folią do żywności i odkryć przed podaniem (żółty ser dość szybko wysycha).
Jajka faszerowane
Jajka ugotowane na twardo
Pieczarki
Cebula
Majonez
Sól, pieprz do smaku.
Pieczarki obrać, umyć, pokroić w półplasterki i usmażyć na maśle.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę i usmażyć na złoto.
Jajka obrać, przekroić na pół i wyjąć żółtka.
Wymieszać usmażone pieczarki, cebulę, majonez i połowę żółtek (pozostałe żółtka można dać do dekoracji np. sałatki jarzynowej). Przyprawić do smaku.
Wypełnić białka przygotowanym farszem i udekorować np. natką pietruszki.
Sałatka ziemniaczana
1 kg ostudzonych ugotowanych ziemniaków (nie obranych),
15 dkg wędliny (np. szynki),
pęczek koperku,
majonez,
vegetta
Ziemniaki obrać i pokroić w grube półplasterki.
Wędlinę pokroić w kostkę.
Pokroić koperek.
Wszystko wymieszać, dodać vegettę i majonez.
Ta sałatka jest bardzo dobra również do grilla.
Smacznego
Śledź w pierzynie
2 paczki śledzi (matiasów),
2 cebule,
7 jajek ugotowanych na twardo,
30 dkg sera żółtego (np. goudy),
1 majonez.
W tym przepisie należy tylko uważać na cebulę (żeby nie była piekąca), poza tym nie można tego zepsuć!
Dla ładnego wyeksponowania dobrze jest mieć szklaną salaterkę o prostych bokach.
Pokroić śledzia w paski o szerokości 1,5 - 2 cm, ułożyć na dnie salaterki.
Pokroić cebule w kostkę i ułożyć warstwę na śledziu.
Następnie warstwa majonezu.
Na majonez posiekane jajka.
Znowu warstwa majonezu.
Ostatnia warstwa to starty żółty ser.
Przykryć salaterkę przezroczystą folią do żywności i odkryć przed podaniem (żółty ser dość szybko wysycha).
Jajka faszerowane
Jajka ugotowane na twardo
Pieczarki
Cebula
Majonez
Sól, pieprz do smaku.
Pieczarki obrać, umyć, pokroić w półplasterki i usmażyć na maśle.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę i usmażyć na złoto.
Jajka obrać, przekroić na pół i wyjąć żółtka.
Wymieszać usmażone pieczarki, cebulę, majonez i połowę żółtek (pozostałe żółtka można dać do dekoracji np. sałatki jarzynowej). Przyprawić do smaku.
Wypełnić białka przygotowanym farszem i udekorować np. natką pietruszki.
Sałatka ziemniaczana
1 kg ostudzonych ugotowanych ziemniaków (nie obranych),
15 dkg wędliny (np. szynki),
pęczek koperku,
majonez,
vegetta
Ziemniaki obrać i pokroić w grube półplasterki.
Wędlinę pokroić w kostkę.
Pokroić koperek.
Wszystko wymieszać, dodać vegettę i majonez.
Ta sałatka jest bardzo dobra również do grilla.
Smacznego

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jajka faszerowane? Dlaczego zapomniałam o jedzeniu jajek??? Jutro zrobię na śniadanie i na kolację, a na obiad będzie omlet 

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."