Chleb żytni domowy na zakwasie
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Margolcia, spokojnie możesz dodać drożdże i zakwas do chleba, bo masz młody zakwas i mogą być kłopoty z wyrastaniem, mąkę dodaj wg upodobań.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Co stwierdzono prawie we wszystkich opracowaniach o wypieku chleba,tylko zapomniano o tym napisać.Może więc warto dodać drożdży w piątym dniu produkcji zakwasu ,a nie w szóstym przy tworzeniu ciasta chlebowego? No cóż, co praktyka to praktyka ,a nie naukowe podejście do tematu.
Nie mnie w tym temacie dyskutować o prawidłach wypieku chleba,bo forum jest dla fachowców.
A wracając do tematu to bydzie dysc,albo nie bydzie,a chleb może zarówno nie wyrosnąć na młodym jak i na starym zakwasie jeśli nie przestrzega się pewnych zasad.
Cóż,biorę zabawki i idę do innej piaskownicy,bo w tej za ciasno,a ze starszakami coś ciężko się bawić
p.s Czytam,ale nie odpowiadam i wam kibicuję
Nie mnie w tym temacie dyskutować o prawidłach wypieku chleba,bo forum jest dla fachowców.
A wracając do tematu to bydzie dysc,albo nie bydzie,a chleb może zarówno nie wyrosnąć na młodym jak i na starym zakwasie jeśli nie przestrzega się pewnych zasad.
Cóż,biorę zabawki i idę do innej piaskownicy,bo w tej za ciasno,a ze starszakami coś ciężko się bawić

p.s Czytam,ale nie odpowiadam i wam kibicuję
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Margolcia. jeszcze wyjaśnię dokładniej, drożdże dodaj do ciasta a nie do zakwasu. Zakwas dokarmiaj sobie jak dotychczas.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
No chyba Ty sobie żartujesz mój drogiaxel40 pisze:..Cóż,biorę zabawki i idę do innej piaskownicy,bo w tej za ciasno..Czytam,ale nie odpowiadam ..


to dla Ciebie


nie wiem po co to cytuję, ale mi się podoba

P.S nie odpoczywam, a chętnie bym...zap.okrutnie i nie mam czasu, do miłego niebawem, napisz co upichciłeś z butaprenu ś.p.
margolcia3 jeśli młody - to da radę, gorzej bywa ze starym skwaśniałym


Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Moniko- przygode z butaprenem opisałem w poście na górze.Jak robię obecnie również.Pierwsze po butaprenie był pszenno-żytni po 50%.Następne mieszane po 25% żyta 2000 i 720 oraz pszenica 1850 i 650.To jest to co sprawia mi przyjemność na razie.Wszystkie udały się i były OK.
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
No widze, że tu moje klimaty są bo ja w przedszkolu pracuje w dodatku ze starszakami.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Image może spróbuj delikatnie ponakłuwać do dna ciasto patykiem do szaszłyków kiedy jest już odstawione do wyrośnięcia. Prawdopodobnie CO2 w trakcie wyrastania nie może się wydostać. Nie miałam takiej sytuacji, ale tak zrobiłam (intuicyjnie) i robię przy pieczeniu Chudziaczkowego 'pumpernikla'. Nie nacinam żadnego ciasta chlebowegoimage pisze:Mam problem, może ktoś z Was, mi podpowie. Wypiekam chleb z zakwasu ( pszenno-żytni ) , jest pyszny , wyrośnięty ale... Od jakiegoś czasu , bochenki mi pękają dookoła , tak jakby ktoś przeciął je na pół. Chleb odpowiednio wyrasta przed pieczeniem , jest nacinany , smarowany wodą a mimo to pęka . Macie jakiś pomysł ?
Axel, sorki, nie doczytałam
A rozumiem, że odkładasz ciasto mieszane (pszen-żyt) i dodajesz 2000? ja właśnie cały czas miałam opry przed zaczątkiem z mieszanych mąk. Na razie odkładam tylko żytni. A może to nie ma znaczenia, nie wiem. Jakbym więcej piekła to pewnie jeszcze teraz póki świeżynka to zrobiłabym zaczątek z żytniego i mieszanego oddzielnie...ale może Chudziaczek coś podpowie, czy to ważne
margolcia3 oooo to właściwy człowiek na właściwym miejscu


-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
skrobnij jak Ci wyszło
Pierwszy chleb na zakwasie gotowy i bardzo dobry, a to w sumie Monika mnie zmobilizowała do działania. Zaraz w stawie fotki.
Pierwszy chleb na zakwasie gotowy i bardzo dobry, a to w sumie Monika mnie zmobilizowała do działania. Zaraz w stawie fotki.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ja tez dzisiaj pieklem chlebki mieszane wg skladu w gory watku.
Qrcze jakas nowa klawiatura i brak polskich znakow!
I jak Margolcia dodawalas drozdzy?
Qrcze jakas nowa klawiatura i brak polskich znakow!
I jak Margolcia dodawalas drozdzy?
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
axel40
Tak, dałam około 1 dkg drożdży, mąke 650 i 20 dkg żytniej 2000 no i około 5 łyżek zakwasu ale ten zakwas to najpierw dodałam do niego mąki pszennej i wody i troche miodu rozpuszczonego w tej wodzie, czyli zrobiłam tzw, zaczyn. To rosło około 3 godziny, nawet wyrosło. Potem to już wyrabiałam wszystko z ziarnami (dałąm je na końcu) bo wszystko robiłam mikserem z końcówkami hakowymi. Powiem tak, jak już wyrabiałam to czułam pod robotem ,że już zaczyna rosnąć bo robiły się pęcherzyki. Ziarna (len. słonecznik, troche musli i zioła-cubrzyca) wxześniej podpiekąm na sucho na patelni, no oprócz ziół oczywiście. Soli dałam 2,5 łyżeczki czubatej małej. Wyrastało w foremkach.
Tak, dałam około 1 dkg drożdży, mąke 650 i 20 dkg żytniej 2000 no i około 5 łyżek zakwasu ale ten zakwas to najpierw dodałam do niego mąki pszennej i wody i troche miodu rozpuszczonego w tej wodzie, czyli zrobiłam tzw, zaczyn. To rosło około 3 godziny, nawet wyrosło. Potem to już wyrabiałam wszystko z ziarnami (dałąm je na końcu) bo wszystko robiłam mikserem z końcówkami hakowymi. Powiem tak, jak już wyrabiałam to czułam pod robotem ,że już zaczyna rosnąć bo robiły się pęcherzyki. Ziarna (len. słonecznik, troche musli i zioła-cubrzyca) wxześniej podpiekąm na sucho na patelni, no oprócz ziół oczywiście. Soli dałam 2,5 łyżeczki czubatej małej. Wyrastało w foremkach.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
margolcia3 bardzo pięęękne
To ja Ciebie dalej mobilizuję. Teraz bez drożdży, ale
. Ja bym Ci jeszcze coś poradziła - kiedy już robisz ciasto chlebowe, to po dodaniu wody do mąk bardzo dokładnie wymieszaj (żeby nie było ani odrobiny suchej mąki) i zostaw na jakieś pół godziny. I ciasto z pszennej mąki lub z przewagą pszennej trzeba b. dobrze wyrobić (gluten) i najlepiej 'odpowietrzyć' w trakcie wyrastania, żeby nie było niemiłych niespodzianek, np pusto pod skórką albo np żeby chleb nie wyglądał jak po wybuchu granatu 
U mnie tradycyjnie 'kumpel' na bazie przepisu Chudziaka, ale jakąś drożdżówę muszę jeszcze upichcić. Na razie nie mam pomysłu
..jakiś turecki, alko z twarogiem i rodzynkami - jakiś słodkawy muszę zrobić

To ja Ciebie dalej mobilizuję. Teraz bez drożdży, ale
może zostaw na noc/na dłużejmargolcia3 pisze:To rosło około 3 godziny


U mnie tradycyjnie 'kumpel' na bazie przepisu Chudziaka, ale jakąś drożdżówę muszę jeszcze upichcić. Na razie nie mam pomysłu

-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Dzięki za pomoc , no teraz będę wyjmować zakwas z lodówki więc chyba zrobię zaczyn i zostawię na noc bo tak tutaj zrozumiałam z czytania na tym forum.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
axel40 jak Ci idzie? chowasz zakwaszone ciasto do lodówki?
Ja trochę inaczej robię. Kiedy podbiorę do słoika to trzymam w ciepłym obok ciasta w formie. Przy okazji jest takim testerem kiedy chleb ma dość wyrastania. Jak w słoiku wyrośnie to dopiero wtedy wrzucam do lodówki
Ja trochę inaczej robię. Kiedy podbiorę do słoika to trzymam w ciepłym obok ciasta w formie. Przy okazji jest takim testerem kiedy chleb ma dość wyrastania. Jak w słoiku wyrośnie to dopiero wtedy wrzucam do lodówki
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Wlasnie robie nastepne chleby.PO wyciagnieciu z lodowki zaczatek stoi do ocieplenia.Nastepnie serwuje mu rozgrzewke,czyli 2 lyzki maki i woda na 1-2 godziny.Potem zaczyn na noc.
Podbieram ciasto,ale bez soli,ktore stoi w sloiku jakis czas jak wyrasta ciasto we foremkach,a potem do lodowki.Sloik juz nie z pokrywka ,ale z podwojna gaza i wszystko jest OK.Tam tez rosnie ,ale juz nie tak intesywnie.
Nawet w temp.pokojowej ciasto wyrasta mi bardzo szybko tj.okolo 90minut.
Chleby sa pulchne i nie da sie ich kroic bardzo cienko ,jak na poczatku ,gdy byly mniej wyrosniete.
Pieke co 3 dni.
p.s.Za kilka dni bedzie klawiatura z polskimi znakami,bo ani pisac ,ani czytac.
Podbieram ciasto,ale bez soli,ktore stoi w sloiku jakis czas jak wyrasta ciasto we foremkach,a potem do lodowki.Sloik juz nie z pokrywka ,ale z podwojna gaza i wszystko jest OK.Tam tez rosnie ,ale juz nie tak intesywnie.
Nawet w temp.pokojowej ciasto wyrasta mi bardzo szybko tj.okolo 90minut.
Chleby sa pulchne i nie da sie ich kroic bardzo cienko ,jak na poczatku ,gdy byly mniej wyrosniete.
Pieke co 3 dni.
p.s.Za kilka dni bedzie klawiatura z polskimi znakami,bo ani pisac ,ani czytac.