Piję też napój z alg japońskich i kombuchy. Polecam Wszystkim - samo zdrowie
Grzybek tybetański
Re: Grzybek tybetański
Ja też uwielbiam kefir z grzybka tybetańskiego.
Piję też napój z alg japońskich i kombuchy. Polecam Wszystkim - samo zdrowie
Piję też napój z alg japońskich i kombuchy. Polecam Wszystkim - samo zdrowie
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Nadchodzą wilgotne , chłodne dni i należy pomyśleć o podniesieniu odporności organizmu.Odgrzewam temat.Po półtora roku w zamrażarce ożywiłem swoje ziarna kefirowe.Odzyskały pełną sprawność po 3-4 zalaniu.Próby z mlekiem od różnych dostawców wyłoniły zwycięzcę.To butelka z czerwoną zakrętką z B.Przestałem też dodawać mleka w proszku.Grzybek dodaję bezpośrednio do butelki,na 12 godzin w temperaturze pokojowej.W tym czasie kilkakrotnie wstrząsam zawartość .Następnie na 2-3 dni do lodówki,też w miarę możliwości często trzeba mieszać.Po tym czasie odcedzam grzybek i bez płukania wodą przenoszę do nowej porcji mleka.Otrzymany w ten sposób kefir jest lekko gazowany i ma aksamitną konsystencję.Kefiry sklepowe to podłe ,sfermentowane popłuczyny pozostałe po myciu dojarki
.
Kto ciekawy,niech poczyta przed snem. https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... de%20kefir
Kto ciekawy,niech poczyta przed snem. https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... de%20kefir
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Grzybek tybetański
Trafiłam tutaj czytając wątek Piotra .
Kiedyś miałam ziarna kefirowe , ale było to dawno temu . Temat ożył na nowo nie tylko na forum . Tak się składa , że koleżanka z pracy kilka dni temu powiedziała , że hoduje grzybka tybetańskego . Przeleciało mi przez głowę , że dawno takiego kefiru nie piłam , ale szybko o tym zapomniałam . A tu proszę kolega KaLo zachęca do picia takiego kefirku . Mało tego , jak na tacy podaje szczegóły hodowli i namiary na mleko, na którym wychodzi najlepiej .
Moja koleżanka jest teraz na urlopie , za tydzień wróci i wtedy poproszę ją o kilka ziaren kefirowych . Dla przypomnienia poczytam sobie w tym czasie podane przez ciebie wątki i informacje o ziarenkach .
KaLo , pozwolisz , że z pytaniami zwrócę się do Ciebie ?
Kiedyś miałam ziarna kefirowe , ale było to dawno temu . Temat ożył na nowo nie tylko na forum . Tak się składa , że koleżanka z pracy kilka dni temu powiedziała , że hoduje grzybka tybetańskego . Przeleciało mi przez głowę , że dawno takiego kefiru nie piłam , ale szybko o tym zapomniałam . A tu proszę kolega KaLo zachęca do picia takiego kefirku . Mało tego , jak na tacy podaje szczegóły hodowli i namiary na mleko, na którym wychodzi najlepiej .
Moja koleżanka jest teraz na urlopie , za tydzień wróci i wtedy poproszę ją o kilka ziaren kefirowych . Dla przypomnienia poczytam sobie w tym czasie podane przez ciebie wątki i informacje o ziarenkach .
KaLo , pozwolisz , że z pytaniami zwrócę się do Ciebie ?
Pozdrawiam, Beata.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Pozwolę.
Kilka ziaren ?
.To jak w starym dowcipie.Co to jest kawior? To takie jajeczka ryby. Hmm,rozumiem.W takim razie poproszę dwa!

Minimalna ilość na litr mleka to łyżka stołowa.
Kilka ziaren ?
Minimalna ilość na litr mleka to łyżka stołowa.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Grzybek tybetański
I już mam odpowiedź na pytanie , które zamierzałam zadać
Bardzo dziękuję .
Pozdrawiam, Beata.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
No to jeszcze poczytajka na temat. Na prawdę warto https://pl.wikipedia.org/wiki/Ziarna_kefirowe
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Grzybek tybetański
Janusz , masz rację , bardzo ciekawy artykuł .
Przeczytałam cały wątek , już coś wiem
Rozmawiałam z moją koleżanką i w poniedziałek przyniesie mi kefirowe ziarenka .
Nie pamiętam już smaku kefiru zrobionego przez grzybka . Zobaczę jakie będą pierwsze wrażenia .
Powiem , że jestem nawet tym projektem kefirowym lekko podescytowana
Przeczytałam cały wątek , już coś wiem
Rozmawiałam z moją koleżanką i w poniedziałek przyniesie mi kefirowe ziarenka .
Nie pamiętam już smaku kefiru zrobionego przez grzybka . Zobaczę jakie będą pierwsze wrażenia .
Powiem , że jestem nawet tym projektem kefirowym lekko podescytowana
Pozdrawiam, Beata.
Re: Grzybek tybetański
Witam
Dołączam i Ja do grona degustatorów kefirków z grzybka tybetańskiego.
Zgadałam się z koleżanką z pracy o nim, a jak wróciłam do domu to poczytałam w necie co i jak,
koleżanka przyniosła mi m-c temu i od tamtej pory popijam z małą przerwą na delegacje.
Wyczytałam i tak też stosuje, iż najlepsze mleko to mleko mikrofiltrowane i pasteryzowane w niższej temperaturze,
w produkcji którego zastosowano kilkunastosekundową pasteryzację w temperaturze 73°C,
czyli takie najbardziej zbliżone do dawnego naturalnego prosto od krowy, które nie zatraciło najważniejszych składników.
Czasem jak mam dojście do wiejskiego ręcznie dojonego to też robię z niego, poezja.
Dołączam link z informacją i takie ja osobiście kupuje - co za smak
http://piatnica.com.pl/p/pl/edukacja/13 ... ieze-.html
Twarożku jeszcze nie robiłam, ale może kiedyś jak czasu starczy to się skuszę.
Efektów jakiś jeszcze wielkich nie zauważyłam, ale, że lubię nabiał to jest to jeden z moich posiłków w repertuarze,
latem będzie to moją bazą do truskawkowych koktajli, a teraz do bananowych raz na kilka dni.
Pozdrawiam
Dołączam i Ja do grona degustatorów kefirków z grzybka tybetańskiego.
Zgadałam się z koleżanką z pracy o nim, a jak wróciłam do domu to poczytałam w necie co i jak,
koleżanka przyniosła mi m-c temu i od tamtej pory popijam z małą przerwą na delegacje.
Wyczytałam i tak też stosuje, iż najlepsze mleko to mleko mikrofiltrowane i pasteryzowane w niższej temperaturze,
w produkcji którego zastosowano kilkunastosekundową pasteryzację w temperaturze 73°C,
czyli takie najbardziej zbliżone do dawnego naturalnego prosto od krowy, które nie zatraciło najważniejszych składników.
Czasem jak mam dojście do wiejskiego ręcznie dojonego to też robię z niego, poezja.
Dołączam link z informacją i takie ja osobiście kupuje - co za smak
http://piatnica.com.pl/p/pl/edukacja/13 ... ieze-.html
Twarożku jeszcze nie robiłam, ale może kiedyś jak czasu starczy to się skuszę.
Efektów jakiś jeszcze wielkich nie zauważyłam, ale, że lubię nabiał to jest to jeden z moich posiłków w repertuarze,
latem będzie to moją bazą do truskawkowych koktajli, a teraz do bananowych raz na kilka dni.
Pozdrawiam
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Grzybek tybetański
Świetna fotorelacja !
Dla mnie jak znalazł , bo od poniedziałku zaczynam kefirową przygodę .
Dla mnie jak znalazł , bo od poniedziałku zaczynam kefirową przygodę .
Pozdrawiam, Beata.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Grzybek tybetański
Anpio7 pisze: Wyczytałam i tak też stosuje, iż najlepsze mleko to mleko mikrofiltrowane i pasteryzowane w niższej temperaturze,
w produkcji którego zastosowano kilkunastosekundową pasteryzację w temperaturze 73°C,
czyli takie najbardziej zbliżone do dawnego naturalnego prosto od krowy, które nie zatraciło najważniejszych składników.
Czasem jak mam dojście do wiejskiego ręcznie dojonego to też robię z niego, poezja.![]()
Dołączam link z informacją i takie ja osobiście kupuje - co za smak![]()
http://piatnica.com.pl/p/pl/edukacja/13 ... ieze-.html
Prochu nie wymyślili , Pasteur zrobił to ponad 100 lat temu. wiele Firm sprzedaje mleko pasteryzowane,
ja kupując świeże pasteryzuję je w 63 C przez 30 min, jest lepsza od pasteryzacji HTST, która w 72 C trwa ok 1 min.
Janusz
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Grzybek tybetański
A nie prościej wstawić tzw : Pełny rozmiar zdjęcia ?
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Grzybek tybetański
Wolę dać wędkę niż rybę.
Poza tym,jakby ktoś chciał ściągnąć fotę,żeby powiesić nad łóżkiem,to ma pełną rozdzielczość.Jak ograniczę do 500 pikseli,to będzie miało fatalną jakość,i jak takie coś oprawić w ramki? 
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Grzybek tybetański
Zrób wagę do 200 kb , wielkość zdjęcia 800 x 600 i pomyśl, że to wiele ułatwia, nie każdy ma szybki NET, nie pomyślałeś o tym?








