Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Buncol80
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 17 paź 2016, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Rozmawiałem z teściem na temat badania gleby ale mnie wyśmiał i powiedział że jak mam się w takie rzeczy bawić to żebym sobie odpuścił.
On wylewał raz na dwa lata gnojówkę z zawsze drzewka dawały dobre plony.

Z tego co czytałem faktycznie nawozy naturalne raczej nie zaszkodzą a mogą pomóc.

Może zatem zrobić jak chce teściu w końcu to jego działka.
Czy wiecie może jak zrobić gnojówkę z obornika granulowanego?
Czytałem że wsypujemy obornik, zalewamy wodą i czekamy 14 dni aż przestanie powstawać piana.
Pytanie tylko ile tego wsypać żeby zawiesina była odżywcza.
Kilogram na 10 litrów starczy? A może więcej?
Wszędzie piszą że zawiesinę rozcieńczamy w proporcji 1:10, ale nigdzie nie mogę znaleźć w jakiej proporcji przygotować
samą zawiesinę.
Wiecie może ile tego obornika na wiaderko wsypać?
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

A może zrób nawożenie dolistne?
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Ja też miałem problem z nawożeniem moich drzewek owocowych. Wypróbowałem różne nawozy, w tym obornik, różne gnojówki, nawozy sztuczne. Efekt wizualny był przepiękny ale tylko na trawniku w postaci pięknego koła intensywnie zielonej i gęstej trawy w obrębie korony, a na drzewkach nie było widać jakiejś widocznej różnicy. :) Od wiosny trawnik będzie nawożony jak do tej pory, posypowo nawozem azotowym, ale drzewka już dolistnie, w tym celu już zakupiłem 3 metrową lancę (która już z powodzeniem przeszła chrzest bojowy w jesiennym oprysku miedzianem), bo tą co do tej pory miałem to sięgałem zaledwie tylko do połowy drzewek.
Pozdrawiam Józef
piobuk1
200p
200p
Posty: 449
Od: 20 lut 2012, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

proponuję przeczytać http://sadinfo.pl/artykuly-2012/12012/3 ... lnymi.html

Nie da się NAWOZIĆ drzew dolistnie, można dokarmiać, uzupełniać niedobory, wzmacniać ale nawozić trzeba dokorzeniowo. Oczywiście w uprawie przydomowej nie robi się tego tak intensywnie jak w sadzie towarowym bo zarówno produkcja jak i konkurencyjność innych drzew jest mniejsza bo nie sadzi się tak gęsto. Zwykły wieloskładnikowy nawóz załatwi sprawę.
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

U mnie nie da się nawozić drzew dlatego, że ziemia pod nimi to skorupa nie przepuszczająca wody.Rok przed nabyciem działki była powódź, przez moją działkę płynęła istna rzeka, woda sięgała wysokości jednego metra!
Taka spokojna rzeczka jak na fotce potrafi zamienić się w rwący żywioł :!:
Obrazek
Obrazek
Z działki została wymyta żyzna ziemia a naniesiony jakiś muł, po zaschnięciu tworzący niemal betonową skorupę. W takiej ziemi posadziłem moje drzewa nie świadom konsekwencji. Teraz po nawożeniu nawóz wnika tylko do obrębu korzeni traw, do korzeni drzewek już nie, po obfitym podlaniu woda stoi na powierzchni nawet do 0,5 godziny, nawadniając tylko trawę a drzewa wyglądają tak, mimo podlewania i nawożenia, drzewka miały niedobory azotu i innych składników.
Obrazek Sprawnie te niedobory załatwiły mi opryski dolistne,ponieważ drzewko jest małe to poradziłem sobie moim opryskiwaczem.
Pozdrawiam Józef
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Ja bym spróbował przekopać to widłami amerykański dodając do tej gleby piasek. Jak nie da rady widłami to kilofem po troszeczku.
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Próbowałem, ale to nic nie daje, namachałem się tylko przy jednym drzewie a po deszczach wszystko wróciło do normy. Czyli darmowa robota, jedyne wyjście to chyba wymiana ziemi pod drzewami, to też nie realne przy 15-letnich drzewach no i moim stanie zdrowia. :( Wypróbowałem 3 x oprysk dolistny na tej małej śliwce(fotka) 1% mocznik + 1% ekolist standard, zadziałało, powtórzyłem na moich starych drzewach korzystając z drabiny malarskiej (krótka lanca w opryskiwaczu) też poskutkowało. Więc zakupiłem 3 metrową lancę i od wiosny zaczynam spokojne dokarmiać nie nadwerężając przy okazji swojego zdrowia, a efekt podobny jak przy tradycyjnym nawożeniu. :)
Pozdrawiam Józef
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 347
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Gleba na Twej działce, stała się nieprzepuszczalna w wyniku wypłukania z niej kwasów humusowych i wapnia.Składniki te, odpowiedzialne są za tworzenie struktury gruzełkowatej gleby. Przestwory między gruzełkami pozwalają na lepsze wsiąkanie i podsiąkanie wody,a także dobrze napowietrzają glebę.Brak dobrego napowietrzania powoduje deficyt tlenu w głębszych jej warstwach - strefie korzeniowej drzewek, co z kolei powoduje przemianę niektórych składników pokarmowych w formy trudno przyswajalne.Tak dzieje się np.z azotem gdy w warunkach niedostatecznej ilości tlenu, azotany ulegają redukcji do azotynów - trudnych do pobrania.Takich składników można wymienić jeszcze kilka. Dlatego też, po nawożeniu trawa jest intensywnie zielona, a drzewka nie reagują.Jeśli do polepszenia struktury gleby, nie możesz użyć uprawek mechanicznych, pozostaje Ci zastosowanie nawozów wapniowych oraz preparatów humusowych. Bez ich zastosowania, uprawki mechaniczne niewiele by zmieniły, a one same - mogą wiele.
Chociaż obok śliwy rośnie stokrotka pospolita, która jest tzw. rośliną wskaźnikową gleb kwaśnych.To; podstawą do zastosowania nawozów wapniowych powinno być badanie gleby. Odpowiedziałoby; jakich nawozów użyć i w jakiej dawce.

Kolega @piobuk1 ma rację,niemożliwe jest pokrycie całego zapotrzebowania roślin na składniki pokarmowe, dokarmianiem pozakorzeniowym,szczególnie dotyczy to makroelementów.Musisz więc,w dalszym ciągu nawozić drzewka posypowo - azotem( saletra wapniowa),fosforem (superfosfat prosty, pojedynczy - większość jego składu stanowi siarczan wapnia, czyli gips),potasem oraz magnezem.

Pozdrawiam klakier.
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

klakier7. Masz całkowitą rację, ja jestem świadom takiej sytuacji jak u mnie, tylko jest małe ale.

Obrazek

Ja jestem w trakcie wymiany swoich drzewek owocowych, (15 lat temu kupowanych i wtedy nie było wielkich wyborów i kupowało się co było, czyli byle co)przez ostatnie 3 lata wymieniłem 5 drzewek. Przy sadzeniu nowego drzewka kopię lej o średnicy ponad 1 m i wymieniam ziemię na żyzną z pola za płotem, średnio ok 4,5-5 taczek pod drzewko. Zostały mi dwie jabłonki jak na fotce, do wymiany mam jeszcze 2 tj środkowa i ostatnia z fotki. Pierwsza jak widać ma się dobrze, rośnie ok 1,5 m od części warzywnej i stamtąd pobiera sobie to co potrzebuje do życia. Wszystkie 3 sadzone 15 lat temu a widać różnice w grubość pni. W tym roku po opryskach dolistnych wyglądały i owocowały względnie normalnie, tak więc dałem im jeszcze szansę ale szpadel jak i siekiera czekają w pogotowiu. :D
Pozdrawiam Józef
Buncol80
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 17 paź 2016, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Joze1802 pisze:Ja też miałem problem z nawożeniem moich drzewek owocowych. Wypróbowałem różne nawozy, w tym obornik, różne gnojówki, nawozy sztuczne. Efekt wizualny był przepiękny ale tylko na trawniku w postaci pięknego koła intensywnie zielonej i gęstej trawy w obrębie korony, a na drzewkach nie było widać jakiejś widocznej różnicy. :) Od wiosny trawnik będzie nawożony jak do tej pory, posypowo nawozem azotowym, ale drzewka już dolistnie, w tym celu już zakupiłem 3 metrową lancę (która już z powodzeniem przeszła chrzest bojowy w jesiennym oprysku miedzianem), bo tą co do tej pory miałem to sięgałem zaledwie tylko do połowy drzewek.
No to trochę mnie zasmuciłeś tym postem. Zdawałem sobie sprawę że część substancji odżywczych zostanie wchłonięta przez trawę ale liczyłem że połowa tej gnojówki czy innego nawozu dojdzie do korzeni drzew.
Wracając do mojego problemu poniżej zdjecie pogldowe wykonane jakoś w październiku.
Jest to tylko fragment działki a drzewek jest dużo więcej.

Liczyłem ze po prostu je podleje gnojówką.


Obrazek

Obrazek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Systematyczne koszenie "na krótko" i pozostawianie skoszonej trawy w sadzie polepszy sytuację drzew. Nie można dopuszczać aby trawa wybujała i wydała nasiona. To zuboża glebę sadu.
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

U mnie mimo zaskorupionej ziemi, trawa sobie radzi, reaguje też na nawożenie. Ale skoszoną trawę muszę dokładnie wygrabiać, bo jeśli nie wygrabię to tworzy mi się filc i trawa marnieje. Przy normalnej ziemi trawa powinna się zmineralizować a u mnie to wygląda tak jakbym trawę rozsypał po powierzchni betonowej.
Pozdrawiam Józef
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z nawożeniem zapuszczonych drzewek owocowych

Post »

Spróbuj wykonać taką laskę Egnera z nierdzewki, spawaną w osłonie argonowej. Materiał to rura stalowa fi zewnętrzne 20, ścianka 1,5. Trzon ma długość 800, stopka jest 22o od zaostrzonego końca, rozcięcie na końcu ma szerokość 13 a długość 195, stopka ma długość 90, kąt ścięcia 45 stopni, rączka ma 180.
Taką laską zrobisz po kawałku otwór w trawniku na głębokość około 20 cm. Po wybraniu kilku centymetrów ziemi wypchnij ją gwoździem lub pazurkiem na rączce.
Do każdego otworu wrzuć ziarenko z aktywatora do kompostu PRIZMATIX i nalej wody z konewki dla dzieci.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”