Wpływ związków azotowych na rozwój
Wpływ związków azotowych na rozwój
Może nie jest to koniecznie stricte związane z ogrodnictwem, aczkolwiek liczę, że znajdę tutaj osoby, które mi pomogą.
Muszę przygotować proste doświadczenie z zakresu fizjologii roślin i wpadłem na pomysł, że sprawdzę wpływ azotanów na rozwój rośliny.
Ogólny zarys doświadczenia:
- 3 próbki roślin wysianych na wacie bawełnianej i umieszczonych:
>kontrolna, podlewana samą wodą źródlaną (dowolna woda kupiona w sklepie)
>potasowa, podlewana roztworem tej samej wody i soli KNO3
>amonowa, podlewana roztworem tej samej wody i soli NH4NO3
- obserwacje codzienne, zdjęcia robione raz dziennie o określonej porze.
Chciałbym sprawdzić jakie różnice wystąpią w rozwoju. Tylko mam kilka pytań:
- ilu procentowe roztwory przygotować, żeby nie były ani za mocne, ani za słabe. Myślałem nad 10%
- jaka szybko rozwojowa roślinka się do tego nada, mam do dyspozycji Owies, bazylie i klasyczną rzeżuchę.
- czy faktycznie te róźnice będą widoczne
Muszę przygotować proste doświadczenie z zakresu fizjologii roślin i wpadłem na pomysł, że sprawdzę wpływ azotanów na rozwój rośliny.
Ogólny zarys doświadczenia:
- 3 próbki roślin wysianych na wacie bawełnianej i umieszczonych:
>kontrolna, podlewana samą wodą źródlaną (dowolna woda kupiona w sklepie)
>potasowa, podlewana roztworem tej samej wody i soli KNO3
>amonowa, podlewana roztworem tej samej wody i soli NH4NO3
- obserwacje codzienne, zdjęcia robione raz dziennie o określonej porze.
Chciałbym sprawdzić jakie różnice wystąpią w rozwoju. Tylko mam kilka pytań:
- ilu procentowe roztwory przygotować, żeby nie były ani za mocne, ani za słabe. Myślałem nad 10%
- jaka szybko rozwojowa roślinka się do tego nada, mam do dyspozycji Owies, bazylie i klasyczną rzeżuchę.
- czy faktycznie te róźnice będą widoczne
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
To ja mam tez kilka pytań, które moze cie naprowadzą:
1. Jakie będzie i czy masz zamiar mierzyc pH użytej do podlewania wody. wiadome jest, ze jest wazny czynnik pobierania i przyswajania azotanów przez roslinę
2. Ile zamierz zrobic powtórzeń dla jednej próby? Uważam, ze powinno ich byc od 5 (będziej bardziej reprezentatywne im wiecej powtórzeń)
3. Jak długo ma trwac doświadzcenie i jaki materiał roslinnny ma byc poddany badaniu? siewki? roslina dojrzała? Obawiam sie , ze z siewki nic nie uzyskasz. Jedynie objawy zasolenia, a wiec deformacje, nie wykiełkowanie nasion.
4. jeśli roslina dojrzała, dlaczego na wacie nasaczonej woda a nie w doświadzceniu wazonowym (doniczka z podłożem)
5. Jak okreslisz zawartośc azotanów w roslinie? czy jednak ma to byc okreslane tylko na podstawie widocznych objawów nadmiaru?
6. Forma anionowa jest łatwo wypłukiwana, a jeśli panuja warunki beztlenowe to azot azotanowy moze byc uwalniany do atmosfery przez bakterie denitrifikacyjne, czyli strata azotu (taka sugestia jeśli to doświadczenie jest na szalkach z wodą). Stosowanie soli amonowych prowadzi do zakwaszania gleby (odwapnienie)- dlatego wazne jest pomiar pH!
7. Roztwory przygotowac nalezy gradiacyjnie, a więc np. kontrola 0; 0,5%, 2,5%, 5% i np, 10%
8. Cięzko będzie okreslic wizualnie nadmiar azotanów w roslinie. Jedynie bujny wzrost, długie międzywęźla, ciemny kolor liści i duże liście może świadczyc o nadmiarze N. Jednak jak chcesz sprawdzic toksyczność, to proponuje zastosowanie siewek roslin iglastych (świerk, sosna), które są bardzo wrazliwe na nadmiar azotu w glebie.
9.Zastanów sie tez, czy nie lepiej nawozic rosliny poprzez dostarzanie im roztworów soli dolistnie/ i lub korzeniowo
10. A moze jednak zastanów sie na wybraniem innego pierwiastka, który daje bardzie wizualne objawy nadmiaru tzw fitotoksyczność.
1. Jakie będzie i czy masz zamiar mierzyc pH użytej do podlewania wody. wiadome jest, ze jest wazny czynnik pobierania i przyswajania azotanów przez roslinę
2. Ile zamierz zrobic powtórzeń dla jednej próby? Uważam, ze powinno ich byc od 5 (będziej bardziej reprezentatywne im wiecej powtórzeń)
3. Jak długo ma trwac doświadzcenie i jaki materiał roslinnny ma byc poddany badaniu? siewki? roslina dojrzała? Obawiam sie , ze z siewki nic nie uzyskasz. Jedynie objawy zasolenia, a wiec deformacje, nie wykiełkowanie nasion.
4. jeśli roslina dojrzała, dlaczego na wacie nasaczonej woda a nie w doświadzceniu wazonowym (doniczka z podłożem)
5. Jak okreslisz zawartośc azotanów w roslinie? czy jednak ma to byc okreslane tylko na podstawie widocznych objawów nadmiaru?
6. Forma anionowa jest łatwo wypłukiwana, a jeśli panuja warunki beztlenowe to azot azotanowy moze byc uwalniany do atmosfery przez bakterie denitrifikacyjne, czyli strata azotu (taka sugestia jeśli to doświadczenie jest na szalkach z wodą). Stosowanie soli amonowych prowadzi do zakwaszania gleby (odwapnienie)- dlatego wazne jest pomiar pH!
7. Roztwory przygotowac nalezy gradiacyjnie, a więc np. kontrola 0; 0,5%, 2,5%, 5% i np, 10%
8. Cięzko będzie okreslic wizualnie nadmiar azotanów w roslinie. Jedynie bujny wzrost, długie międzywęźla, ciemny kolor liści i duże liście może świadczyc o nadmiarze N. Jednak jak chcesz sprawdzic toksyczność, to proponuje zastosowanie siewek roslin iglastych (świerk, sosna), które są bardzo wrazliwe na nadmiar azotu w glebie.
9.Zastanów sie tez, czy nie lepiej nawozic rosliny poprzez dostarzanie im roztworów soli dolistnie/ i lub korzeniowo
10. A moze jednak zastanów sie na wybraniem innego pierwiastka, który daje bardzie wizualne objawy nadmiaru tzw fitotoksyczność.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, która szczerze mówiąc zniechęciła mnie do mojego pomysłu. Może nakreślę jak wygląda sprawa. Jestem studentem leśnictwa, przedmiot fizjologia roślin jest ( mimo wszystko ) dosyć pobocznym tematem na moim kierunku, przez co jest mocno okrojona. Podsumowaniem przedmiotu jest prezentacja studencka na dowolny temat z zakresu fizjologii roślin, która nie jest wysoce zaawansowanym badaniem. Prawdę powiedziawszy mógłbym sprawdzić, który z proszków do prania szybciej "ususzy" Pelargonie ;). Więc kilka Twoich pytań zostało odgórnie wyeliminowanych przez ww fakty, czy też to, że mam dosłownie ok. 3 tygodnie na wykonanie tej prezentacji.
Tak też:
1. Nie planowałem tego i raczej nie zamierzam.
2. Jest to jak najbardziej wskazane, jednak tak jak wspominałem doświadczenie jest zbyt powierzchowne na takie rozważania. Maks 2 powtórzenia.
3. Czas jest ograniczony do około 3 tygodni. Napisałem jakie rośliny chciałbym wykorzystać - chciałem przyjrzeć się całemu rozwojowi ( od kiełkowania do wzrostu), wymieniona była bazylia, owies, rzeżucha. Z chęcią bym wykorzystał wrażliwe siewki nagonasiennych, jednak brak na to czasu.
4. Odpowiedź na to pytanie wynika z poprzedniej wypowiedzi.
5. Tylko organoleptycznie, na podstawie widocznych objawów zewnętrznych.
6. Muszę się zgodzić, jednak moje doświadczenie nie może być aż tak złożone.
7. Słusznie, jednak chciałbym bardziej zobaczyć różnice w nawożeniu NH4NO3, a KNO3.
8. Właśnie o takich wynikach myślałem. Nie pomyślałem o sprawdzaniu procentu toksyczności tych związków. Na tą chwilę, nie mam dostępu do siewek iglaków, więc zostaję przy tym co jest. Chyba, że padną inne propozycje, np połączenia tych azotanów z innymi związkami czy wykorzystania innych roślin szeroko dostępnych.
9. Nie mam zbyt szerokiego pojęcia na te tematy, myślałem o zwykłym nawadnianiu waty bawełnianej
10. Co proponujesz?
Tak też:
1. Nie planowałem tego i raczej nie zamierzam.
2. Jest to jak najbardziej wskazane, jednak tak jak wspominałem doświadczenie jest zbyt powierzchowne na takie rozważania. Maks 2 powtórzenia.
3. Czas jest ograniczony do około 3 tygodni. Napisałem jakie rośliny chciałbym wykorzystać - chciałem przyjrzeć się całemu rozwojowi ( od kiełkowania do wzrostu), wymieniona była bazylia, owies, rzeżucha. Z chęcią bym wykorzystał wrażliwe siewki nagonasiennych, jednak brak na to czasu.
4. Odpowiedź na to pytanie wynika z poprzedniej wypowiedzi.
5. Tylko organoleptycznie, na podstawie widocznych objawów zewnętrznych.
6. Muszę się zgodzić, jednak moje doświadczenie nie może być aż tak złożone.
7. Słusznie, jednak chciałbym bardziej zobaczyć różnice w nawożeniu NH4NO3, a KNO3.
8. Właśnie o takich wynikach myślałem. Nie pomyślałem o sprawdzaniu procentu toksyczności tych związków. Na tą chwilę, nie mam dostępu do siewek iglaków, więc zostaję przy tym co jest. Chyba, że padną inne propozycje, np połączenia tych azotanów z innymi związkami czy wykorzystania innych roślin szeroko dostępnych.
9. Nie mam zbyt szerokiego pojęcia na te tematy, myślałem o zwykłym nawadnianiu waty bawełnianej
10. Co proponujesz?
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
Panowie studenci się nieco zagalopowali
10 % roztwór czy to saletry potasowej ,czy to saletry amonowej , będą zabójcze dla badanych roślin. Nic nie wyrośnie
W przypadku saletry potasowej stężenie winno oscylować wokół 0,5 g/l, w przypadku saletry amonowej 0,3 g/l.
10 % roztwór czy to saletry potasowej ,czy to saletry amonowej , będą zabójcze dla badanych roślin. Nic nie wyrośnie
W przypadku saletry potasowej stężenie winno oscylować wokół 0,5 g/l, w przypadku saletry amonowej 0,3 g/l.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
A dodając jeszcze inne składniki, bo na samym azocie nie urośnie, to jeszcze bardziej wzrośnie zasolenie(EC).
Wystarczy zmienić natężenie światła i azotany w roślinie diametralnie się zmienią.
Wystarczy zmienić natężenie światła i azotany w roślinie diametralnie się zmienią.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
forumowicz - steżenia były przykładem, jak powinno geradiacyjnie zaplanowac takie dawki. Zwykle w doświadzceniach wymagane jest najniższe stężenie i najwyższe (nawet jeśli jest absurdem i wywoła śmierć rośliny, bo takie sa złożenia).
Nie jestem juz studentem
ekopom - zgadza sie na niedobory, nadmiary wpływ maja tez inne czynniki. Oczywiście zasolenie jak najbardziej będzie występowało, dlatego proponowałem metode wazonową. Jednak ktoś chce zbadac czysty składnik, a nie nawóz.
Moje punkty miały naprowadzic studenta na prawidłowy tok myslenia, aby nie popełnił będu doswiadczalnego. A doświadczenia samemu powinno sie ustalac metodą prób i błędów . Samo badanie trwa miesiacami i od razu nie uzyska sie wyników takich jak chcemy.
Nie jestem juz studentem
ekopom - zgadza sie na niedobory, nadmiary wpływ maja tez inne czynniki. Oczywiście zasolenie jak najbardziej będzie występowało, dlatego proponowałem metode wazonową. Jednak ktoś chce zbadac czysty składnik, a nie nawóz.
Moje punkty miały naprowadzic studenta na prawidłowy tok myslenia, aby nie popełnił będu doswiadczalnego. A doświadczenia samemu powinno sie ustalac metodą prób i błędów . Samo badanie trwa miesiacami i od razu nie uzyska sie wyników takich jak chcemy.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
forumowicz - Nawet nie wyobrażałem, że muszą to być takie małe wartości. Jeśli nawet przechodziły mi przez myśl takie ilości, to myślałem o np 5 gramach na litr. Cóż to trochę utrudni sprawę . W takim razie zrobię 0,5 g/l w obu przypadkach.
Czyli dla badania czystego składnika odpowiedniejsza będzie metoda z watą, a nie wazonowa? Rozwialiście mi sporo wątpliwości. Jednak nie pozostaje mi po prostu zrobienie tego. Skorzystam z owsa. Zobaczymy co z tego wyrośnie. Nie mam dostępu do warunków laboratoryjnych, więc na tą chwilę nawet taki wynik jak szybsze wykiełkowanie jednego z wariantów będzie dobrą obserwacją. Jutro wszystko przygotuję i zobaczę jak to będzie wyglądać po tygodniu.
Czyli dla badania czystego składnika odpowiedniejsza będzie metoda z watą, a nie wazonowa? Rozwialiście mi sporo wątpliwości. Jednak nie pozostaje mi po prostu zrobienie tego. Skorzystam z owsa. Zobaczymy co z tego wyrośnie. Nie mam dostępu do warunków laboratoryjnych, więc na tą chwilę nawet taki wynik jak szybsze wykiełkowanie jednego z wariantów będzie dobrą obserwacją. Jutro wszystko przygotuję i zobaczę jak to będzie wyglądać po tygodniu.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Wpływ związków azotowych na rozwój
Bardziej przydatne doświadczenie byłoby sporządzenie pożywki oprócz azotu, oraz inne łącznie z różnymi formami azotu, załóżmy o 0,2 EC, a później ją codziennie zwiększać o 0.1%, aż do więdnięcia. Różnie formy , amonowa, azotanowa, czy amidowa, roślina inaczej zareaguje. To bardziej byłoby do wykorzystania w praktyce.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny