Popiół jako nawóz
Re: Popiół jako nawóz
Nie. Palę drzewem od jakiegoś czasu.
Popiół drzewny
Witajcie!
Od dwóch lat eksperymentuję z popiołem drzewnym jako nawozem mineralnym. Mam go spore ilości. Dziś jednak doczytałam, że jest on wysoce alkaliczny ze względu na dużą zawartość wapnia, więc nie należy go stosować pod rośliny kwasolubne. Prawdę mówiąc to ja go już stosowałam zarówno pod różaneczniki, jak i pod hortensje. Może zbyt mało czasu upłynęło, by dostrzec negatywne skutki, a może zwyczajnie regularne zakwaszanie gleby odwraca ten proces? Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Mój różanecznik, który cudownie rośnie, ale praktycznie do tej pory nie kwitł, po desperackiej kuracji sztucznymi nawozami do różaneczników, popiołem drzewnym oraz zakwaszaniu w końcu w tym roku zakwitł, choć słabo, a potem wytworzył jeszcze większą ilość pąków. Inna sprawa, że kwitł przez jakiś tydzień... Masakrycznie krótko.
Od dwóch lat eksperymentuję z popiołem drzewnym jako nawozem mineralnym. Mam go spore ilości. Dziś jednak doczytałam, że jest on wysoce alkaliczny ze względu na dużą zawartość wapnia, więc nie należy go stosować pod rośliny kwasolubne. Prawdę mówiąc to ja go już stosowałam zarówno pod różaneczniki, jak i pod hortensje. Może zbyt mało czasu upłynęło, by dostrzec negatywne skutki, a może zwyczajnie regularne zakwaszanie gleby odwraca ten proces? Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Mój różanecznik, który cudownie rośnie, ale praktycznie do tej pory nie kwitł, po desperackiej kuracji sztucznymi nawozami do różaneczników, popiołem drzewnym oraz zakwaszaniu w końcu w tym roku zakwitł, choć słabo, a potem wytworzył jeszcze większą ilość pąków. Inna sprawa, że kwitł przez jakiś tydzień... Masakrycznie krótko.