Tuje, żywotniki - nawożenie
Długodziałającym nie zrobisz im krzywdy. Podlewaj, kiedy trzeba. Nie codziennie. Raz na tydzień i bardzo obficie. Można nawet żadziej, jeśli rośliny są wyściółkowane i pada deszcz.
Kuku roślinkom można łatwo zrobić szybkodziałającym. Czasem starczą dwie garście azofozki w jednym miejscu, trochę suszy i zrobi się iglaczek brązowy.
Kuku roślinkom można łatwo zrobić szybkodziałającym. Czasem starczą dwie garście azofozki w jednym miejscu, trochę suszy i zrobi się iglaczek brązowy.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4557
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
W sprawie żywotników.
Myślicie, że te z najwyższych dadzą sobie radę w piaszczysto-gliniastej glebie, niekoniecznie wilgotnej...i do tego wcale nie kwaśnej..
A może lepiej.. - ee poczekam lepiej na Waszą odpowiedź - może ktoś z Was ma pewne doświadczenia właśnie z taką glebą.
A może lepiej.. - ee poczekam lepiej na Waszą odpowiedź - może ktoś z Was ma pewne doświadczenia właśnie z taką glebą.
Żywotniki w warunkach naturalnych występują w miejscach bardzo wilgotnych do podmokłych. Tak mokrych, że nic innego nie chce tam rosnąć. W miejscach niezbyt wilgotnych usychają. W suchych nic z nich nie będzie. Dorosłe osobniki poradzą sobie w naszym klimacie same. Przez pierwsze parę lat po posadzeniu trzeba je podlewać, żeby przeżyły w dobrej kondycji. Jeśli masz suchą ziemię, warto ukształtować miejsca nasadzenia tak, żeby znajdowało się trochę niżej od pozostałego terenu. Bedą tam miały dużo więcej wilgoci. Zrobiłem tak u siebie i praktycznie nie wymagają podlewania. Mam kilka żywopłotów z brabanta w różnym wieku. Wykopałem rów, wymieniłem glebę na lepszą i sadziłem drzewa tak, żeby były 10-15cm poniżej terenu. Rów zasypałem warstwą kory. Nawet po tygodniu upału, bez deszczu thuje mają tam bagienko, choć metr obok ziemia jest wypalona od Słońca.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4557
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Dziękuję za treściwą odpowiedź
No no no - czuję jak zapala się zapał do zrobienia czegoś co powinnam sobie myśląc racjonalnie darować.. Przy okazji - jak głęboki system korzeniowy mają żywotniki rzędu 10 -15 m wysokości? Czy są to wywrotowe drzewa/krzewy. Podobają mi się thuje: maolyana, spiralis i niższe aurescens i cloth of gold (w sieci znalazłam informację, że to karzeł, podczas gdy w książce o iglastych piszą że osiąga 5 m...).
Pozdrowienia for all.
Pozdrowienia for all.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Drodzy Forumowicze
Jestem "nowa" wiec na poczatek serdecznie pragnę sie przywitac
oraz...hehe-prosic o poradę
przeczytałam juz chyba wszystkie posty i mam metlik w głowie.."sypac czy nie sypac??"
Mianowicie...w piatek odbieram 4-letnie sadzonki tui Brabant,goły korzen wiec jak najszybciej musze je umiescic w ziemi.Z tego co wyczytałam to nie sypie sie zadnego nawozu o tej porze sadzenia,i byłoby wszystko ok gdyby nie dzisiejsza rada mojego sasiada ,który zalecił mi by pod każdy korzen iglaczka sypnac nawozu ukorzeniajacego Agrecol do sadzonek i nasion
Prosze doradzcie..podsypac czy nie??
pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Jestem "nowa" wiec na poczatek serdecznie pragnę sie przywitac
oraz...hehe-prosic o poradę
przeczytałam juz chyba wszystkie posty i mam metlik w głowie.."sypac czy nie sypac??"
Mianowicie...w piatek odbieram 4-letnie sadzonki tui Brabant,goły korzen wiec jak najszybciej musze je umiescic w ziemi.Z tego co wyczytałam to nie sypie sie zadnego nawozu o tej porze sadzenia,i byłoby wszystko ok gdyby nie dzisiejsza rada mojego sasiada ,który zalecił mi by pod każdy korzen iglaczka sypnac nawozu ukorzeniajacego Agrecol do sadzonek i nasion
Prosze doradzcie..podsypac czy nie??
pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4557
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
A już szczególnie goły korzeń jest bardzo narażony na jakiekolwiek nawozy. Jeśli się podsypuje (nawozy) pod krzewy (o tej porze jeśli już to jesienne) to nigdy na goły korzeń (ławo "spalić" w ten sposób roślinę), zawsze musi być warstwa osłonowa ziemi.
ps. Jeśli chodzi o nawożenie świeżo posadzonych roślin (zwłaszcza z gołym korzeniem - lekki szok dla rośliny) przyłączam się do postu powyżej.
ps.2. Wielkie żywotniki to jednak wywrotowe drzewa/krzewy. Przypominał mi się taki wielki egzemplarz rosnący w Gdańsku, w Parku Oliwskim opierający się na murze. Fakt, ze miał trochę mało słońca.
ps. Jeśli chodzi o nawożenie świeżo posadzonych roślin (zwłaszcza z gołym korzeniem - lekki szok dla rośliny) przyłączam się do postu powyżej.
ps.2. Wielkie żywotniki to jednak wywrotowe drzewa/krzewy. Przypominał mi się taki wielki egzemplarz rosnący w Gdańsku, w Parku Oliwskim opierający się na murze. Fakt, ze miał trochę mało słońca.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Serdecznie dziekuje za porade odnosnie rady mojego sasiada:-)
Dzis wieczorem odebrałam tuje,szczerze mowiac tycio jestem rozczarowana,choc moze bezpodstawnie,bo kompletnie na ogrodnictwie i sadzonkach sie nie znam,ale wyobrazałam sobie te 4 letnie-80-90 cm brabanty inaczej(jako ładne choineczki)
To co otrzymałam raczej przypomina jedna gałazke choinki(bradzo słabo rozkrzewiona) i tu moja kolejna prosba o porade..-czy trzebaby je podciac by uzyskac wieksze rozkrzewienie?jeśli tak to o jakim czasie?
ps. nie wiem czy dobrze zrobiłam ale owe gałązki włozyłam (do jutra)do wiaderka z woda(wiaderko 7 litrowe pomiesciło 30 sztuk-takze to obrazuje ich wielkosc) ,z obawy by korzonki by nie przeschły:-)
pozdrawiam
Dzis wieczorem odebrałam tuje,szczerze mowiac tycio jestem rozczarowana,choc moze bezpodstawnie,bo kompletnie na ogrodnictwie i sadzonkach sie nie znam,ale wyobrazałam sobie te 4 letnie-80-90 cm brabanty inaczej(jako ładne choineczki)
To co otrzymałam raczej przypomina jedna gałazke choinki(bradzo słabo rozkrzewiona) i tu moja kolejna prosba o porade..-czy trzebaby je podciac by uzyskac wieksze rozkrzewienie?jeśli tak to o jakim czasie?
ps. nie wiem czy dobrze zrobiłam ale owe gałązki włozyłam (do jutra)do wiaderka z woda(wiaderko 7 litrowe pomiesciło 30 sztuk-takze to obrazuje ich wielkosc) ,z obawy by korzonki by nie przeschły:-)
pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Brabaty zakupiłam na Allegro
Dotarły po jednym dniu zamowienia(to duzy plus dla poczty)
Na "dzień dobry" juz otwarłam szeroko oczy kiedy zobaczyłam nieduzych rozmiarów pudelko.
Sprzedawca w opisie miał duzymi literami wypisane,ze sadzonki sa bardzo dobrze rozkrzewione (na załaczonej fotce ładnie sie prezentowały)i starannie zabezpieczone korzenie na czas transportu.W rzeczywistosci tujki były owiniente tylko folia i upchniete w kartonowe pudełko
No cóz....człowiek uczy sie przez całe zycie;)pocieszajace jest dla mnie jednak to,ze nie zakupiłam 100 szt(bo tyle mi potrzeba a tylko 30,jakos tak cos mnie tkneło by wziasc mniejsza ilosc na wszelki wypadek)
Mirku...czy Twoim zdaniem jakos da sie je rozkrzewic.......jak
Dotarły po jednym dniu zamowienia(to duzy plus dla poczty)
Na "dzień dobry" juz otwarłam szeroko oczy kiedy zobaczyłam nieduzych rozmiarów pudelko.
Sprzedawca w opisie miał duzymi literami wypisane,ze sadzonki sa bardzo dobrze rozkrzewione (na załaczonej fotce ładnie sie prezentowały)i starannie zabezpieczone korzenie na czas transportu.W rzeczywistosci tujki były owiniente tylko folia i upchniete w kartonowe pudełko
No cóz....człowiek uczy sie przez całe zycie;)pocieszajace jest dla mnie jednak to,ze nie zakupiłam 100 szt(bo tyle mi potrzeba a tylko 30,jakos tak cos mnie tkneło by wziasc mniejsza ilosc na wszelki wypadek)
Mirku...czy Twoim zdaniem jakos da sie je rozkrzewic.......jak
No co ja mogę żeby dalej nie dołować...
NIE kupuje się iglaków z gołym korzeniem.
NIE kupuje się zielonego na all.
.....
......
Nie wiem- posadził bym to w doniczki tak ze 3 litrowe, może się któraś czepi, przyciął na wiosnę i po tym, jak utworzy się jakiś tam system korzeniowy dopiero na stałe miejsce. Ale to trzeba dbać. Albo w grunt, tak 20 na 20 cm, a w VIII-IX przyszłego roku na stałe miejsce. Z BRYŁKĄ!
NIE kupuje się iglaków z gołym korzeniem.
NIE kupuje się zielonego na all.
.....
......
Nie wiem- posadził bym to w doniczki tak ze 3 litrowe, może się któraś czepi, przyciął na wiosnę i po tym, jak utworzy się jakiś tam system korzeniowy dopiero na stałe miejsce. Ale to trzeba dbać. Albo w grunt, tak 20 na 20 cm, a w VIII-IX przyszłego roku na stałe miejsce. Z BRYŁKĄ!