Opryskiwać czy nie?

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

kaLo pisze:I dlatego wręcz wymagany jest oprysk a nawet dwa środkami miedziowymi.Jeden w okresie kwitnienia
Absolutnie nie w okresie kwitnienia ale przed kwitnieniem.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Comciu,świstaczku nasz kochany!Mam przed sobą program ochrony sadów i wyrażnie jest napisane że zaraza ogniowa,brunatna zgnilizna i rak bakteryjny trzeba opryskiwać w fazie nabrzmiewania pąków(patogeny budzą się ze snu),na początku kwitnienia i jeśli zajdzie potrzeba (przewlekłe opady deszczu) w pełni kwitnienia.Na raka dodatkowo na pocz. opadania liści i jak zostało 50%.Tyle zalecenia producenta i ja to przyjmuję na wiarę.
ps.
życzę wytrwałości przy pakowaniu.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Miedzian potrafi spalić kwiaty. W fazie nabrzmiewania pąków oczywiście że tak.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Stężenie substancji do oprysków przed pękaniem pąków jest 2X większe niż na liście i kwiaty.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Mam do Was pytanie: czy teraz po ok 2 tygodniach od pierwszego oprysku miedzianem, muszę znowu opryskać drzewka? I w takim samym stężeniu- takim jak uprzednio czyli 30 ml miedzianu extra 350 sc rozpuszczonego w 3 litrach wody? Ile powinno tych litrów przypadać na taką kilkuletnią gruszę ok 6 m? 0,5 L?
Na ulotce napisane jest, że grusze i jablonie na parcha i zarazę powinno się opryskiwać 15 ml miedzianu extra 350 sc rozpuszczonego w 5-7,5 l wody i to powinno wystarczyć na 100 m 2.

Z tego wynika, że ja mega przesadziłam :shock: Bo spryskałam gruszę ok 0,5l miedzianu extra 350 sc rozpuszczonego w 3 l wody :?

Poza tym moja grusza nie ma parcha i zarazy, jest zaatakowana chorobą grzybową.

I jeszcze jedno pytanie, jeśli chciałby odpowiedzieć :wink: Pani która sprzedała mi Miedzian extra 350 sc, powiedziała ze w marcu, zanim ruszy wegetacja, trzeba spryskać drzewka ale już innym preparatem, nie miedzianem. Znacie może jakieś równie skuteczne zamienniki?

Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :wink:
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Piszesz że Twoja grusza nie ma parcha i zarazy to po co pryskasz?Jaka choroba grzybowa? Czy czytałaś ulotkę dołączoną do miedzianu i zakres stosowania,jakie choroby i na jakich drzewach?Poszukaj w sieci "Program ochrony sadów" ,powinno Ci pomóc.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Zamieściłam zdjęcia. Ja nie mam sadu, ledwie parę lat temu posadzonych drzewek starych odmian, na podkładkach tych pierwotnych, czyli jabłoń sztetynę zieloną, też zamierzam kupić na podkładce antonówki, choć Pani w jednej szkółce przekonywała mnie, że nie ma żadnej różnicy pomiędzy A2 a podkładką antonówki.
Rdzawa plamistość liści - na to choruje moja młodziutka grusza, a kasztan tez na jakąś grzybową, bo ktoś tutaj stwierdził, że po liściach nie wygląda to na zniszczenia spowodowane żerowaniem szrotówka. Orzechy włoskie chorują na antraknozę. I kobieta w sklepie ogrodniczym poleciła mi spryskać drzewek Miedzianem Extra 350 sc. Wyczytałam w sieci, że antraknozę orzecha włoskiego tępi się Dithane Neotec 75 WG, a rdzę gruszy miedzianem, score, topsinem, kaptanem.

To dane ze stron: http://www.e-ogrodek.pl/a/7825,drzewa-owocowe-choroby
http://www.ochronasadu.pl/szukaj-preparatow

Okazuje się, że nawet jeśli grusza nie ma parcha, to opryskiwanie jej miedzianem jest wskazane, w okresie bezlistnym.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

W tym roku wiele wiele orzechów zgniło na drzewach z powodu bakteryjnej zgorzeli-miedzian.teraz i wiosną ,musisz doczytać o terminach bo nie pamiętam.Jeżeli chodzi o rdzę na gruszy to żywicielem pośrednim są jałowce.Jeżeli rosną w pobliżu to też musisz je pryskać.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Najchętniej bym te jałowce wycięła :twisted: I tak w końcu to zrobię, bo w mojej rodzinie tylko ja interesuję się architekturą krajobrazu, roślinami i ich wymaganiami. No ale póki co będę musiała spryskać ta paskudną tuję miedzianem. Bo tak zrozumiałam Twój post. Miedzianem można opryskiwać drzewka jesienią i wczesną wiosną, gdyż są w stanie bezlistnym? Co innego powiedziała pani w sklepie - że na wiosnę zamiennikiem miedzianu mam pryskać.

Czy Wy też stosujecie się ściśle do tego, z tej strony?:

http://www.ochronasadu.pl/szukaj-preparatow
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

To co podałaś nie jest złe ale nie ma wszystkiego.Zobacz tu:
http://www.sadownictwo.com.pl/16105__Pr ... hrony-2012
http://www.ogrody-krzekowo.pl/index.php ... dza-gruszy .
Korzystaj też ze strony PIORIN -sygnalizacja agrofagów, nie ma tam też wszystkiego ale zawsze coś.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

miki331 pisze:
Równiez sprawdzony sposób to opryskiwanie grusz od końca maja do końca czerwca Topsinem M 500 SC (lub jak juz pisałem)podobnie działającym Score 250 EC.
Kupie w przyszłym tygodniu ten Score i wypryskam gruszę, bo mimo, że zeszłej jesieni i teraz wiosną opryskałam ja zamiennie miedzianem 350, jsienią a wiosną jakimś innym środkiem o podobnym działaniu, ponieważ jak usłyszałam i przeczytam, nie należy i wiosną i jesienią stosować miedzianiu - to choć wszystkie tuje wywalone z całego podwórka, grusza na mszyce oprysakana - nie jest zdrowa. W porównaniu do zeszłego roku to można powiedzieć, że jest o 90% lepiej. Tylko skąd te niektóre porażone liście? Czy W tym czasie mogę Topsinem lub Score bezpiecznie opryskiwać gruszę? Musze poczytać cos o tych środkach. Dzięki wielkie za porady ;:167

Niestety widze, że bez chemii nie będzie sie miało przydomowego sadu :? Kasztanek wypryskany jesienią i wiosną miedzianem i zamiennikiem ma póki co piękne zdrowe liście i rośnie szybko.
Za to orzechy zrobiły mi niespodziankę - po raz pierwszy dowiedziałam się, że istnieje taki owad jak szpeciel pilśniowiec. Jest na niego środek, jednak można stosować go w dośc niskich temp. ok 10 st C, czyli wczesną wiosną. Ma ktoś z Was orzecha włoskiego i zwalczał tego szkodnika może?
nazwy tych środków na tego szpeciciela (to z gazety), to: Siarkol ekstra 80 WP lub Telstar 100 EC.

Eh, pomyliłam się, ten siarkol można stoswac w temp poniżej 20 st C.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

Talstar. Oraz usuwanie liści. Dzisiaj raczej ciężko utrzymać ogród bez chemii. Nie mówię, że lać na potęgę, ale nawet prewencyjne opryski nie zawsze pomagają. Potrzeba potem wytoczyć ciężkie działa.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Opryskiwać czy nie?

Post »

robertP2 Czy to znaczy, że mam teraz już pozrywać na siłę te chore liście? Tak jeszcze nie robiłam...
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”