Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Betonit, tudzież koci żwirek?

Post »

ivonka_o pisze:
ardas pisze:Przy wybieraniu kociego żwirku trzeba uważać na to, aby nie kupić odmiany zbrylającej
Interesuje mnie zastosowanie tego żwirku ale wszystkie z bentonitem wydają się być zbrylające, czy ktoś zna jakąś niezbrylającą markę?

Szukałam informacji o żwirku niezbrylającym, a trafiłam na ten wątek... I super! ;:138 Nie wiedziałam, że ten zbrylający też można wykorzystać- a taki właśnie stosuję u mojego kota. Mam piaszczystą, suchą glebę, więc będzie jak znalazł... Bo rozumiem, że właśnie ten zbrylający-bentonitowy nadaje się do "ulepszania" takiej gleby... I dlatego ta odmiana zbrylająca może być ok- ale do ogrodu, za to z pewnością nie nadaje się dla roślin doniczkowych.

Natomiast żwirek niezbrylający jest świetnym dodatkiem do podłoży dla sukulentów i bonsai- ja też czytałam o tym na forach i blogach bonsaistów. Niestety, ten najczęściej polecany, z Tesco, jest nie do dostania. :(
Za to, idąc za radą jednego z panów z forum o bonsai, zakupiłam piasek (niezbrylający) "Pussy" i "Amigo". Oba wyglądają niemal identycznie i wydaje się, że właśnie o taki żwirek dla doniczkowców chodzi- to wypalana glinka z wybrzeża duńskiego (jak pisze na opakowaniu), pisze też, że można go wykorzystywać dla roślin. Ja właśnie przesadzam do mieszanki tego żwirku pierwsze rośliny (oczywiście najpierw go wypłukałam). Będę obserwować co się dzieje, ale raczej jestem pewna, że to dobry dodatek do podłoża.


Trochę czasu minęło od poprzednich wpisów...
Napiszcie, jak Wam się sprawdza ten żwirek bentonitowy? Faktycznie pomaga zatrzymać wilgoć w glebie?
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Nikt więcej nie stosuje w swoim ogrodzie tego żwirku? :-(
To ja napiszę o swoich (krótkich jeszcze) doświadczeniach...
Dodawanie całych bryłek z kociej kuwety raczej się nie sprawdza.
Znalazłam inny sposób: zużyty żwirek suszę w ustronnym, przewiewnym miejscu (tak, żeby nie padał na to deszcz) i ponownie go rozkruszam (używam kamienia ;-)), a że akurat używam Benka, na który niektórzy narzekają, że łatwo się rozpada, to zadanie mam ułatwione. Taki rozkruszony, sypki żwirek dosypywałam we wszystkie miejsca, gdzie gryzonie kopały swoje tunele, zwłaszcza wzdłuż ogrodzenia. Mieszam go widełkami z ziemią, żeby nie powstały znowu grudy bentonitu i... czekam na deszcz. Ten sposób świetnie się sprawdza- gleba naprawdę ma zupełnie inną strukturę, o wiele lepiej zatrzymuje wodę , a dodatkowa korzyść jest taka, że nornice jakoś nie wracają w to samo miejsce i nie odnawiają swoich korytarzy, jak poprzednio. Najwyraźniej koci zapach zniechęca je do powrotu.
Cieszę się, że trafiłam na ten wątek :-)
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
darstenka
100p
100p
Posty: 147
Od: 23 cze 2008, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Jako osoba posiadajaca w porywach nawet 7 kotów, które produkują ogromne ilości odpadów, wpadłam na pomysł kompostowania na osobnej pryzmie żwirku. My używamy żwirku drewnianego cats... Nie odważyłam sie go dać pod warzywa, ale z powodzeniem mieszam pod nasadzenia np kwiatów, rozrzuciłam go pod zakładany trawnik. Ziemia zawierająca ten żwirek jest rewelacyjna. Puszysta, lekka, fajnie trzyma wilgoć. Po roku spędzonym na pryźmie żwirek nie wydziela juz żadnego zapachu. Wygląda jak torf. Z mężem się śmiejemy ze za kilka lat będziemy mieć o 3m podniesiony poziom działki.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Super :-)
Czyli żwirek drzewny też jest ok. Bardzo dobry pomysł z tym kompostowaniem. Drzewny faktycznie może się do tego świetnie nadawać. Niestety, ten bentonitowy raczej nie... Jeśli się go nie wysuszy i nie rozdrobni, robi się z tego mazisto-gliniasta masa, z której nie ma wiele pożytku. Nie odważyłabym się dodać go do kompostu. Obawiam się, że zwyczajnie nie dałoby się tego przesiać przez sito :roll:
Ja też sypię swój żwirek pod kwiaty i krzaki.
Darstenko, myślę, że ten twój żwirek może być świetnym dodatkiem do zwykłego kompostu (oczywiście raczej nie pod warzywa). Dodawanie trocin do kompostu bardzo poprawia proces kompostowania, więc taki pokoci żwirek może być bardzo dobrym dodatkiem.
Szkoda, że on jest "trudniejszy w obsłudze" od bentonitowego, bo pewnie bym skorzystała z Twojego patentu ;-) Póki co, pozostanę przy Benku. Bardzo dobrze sprawdza się na mojej piaszczystej glebie, no i mój kot jest do niego przyzwyczajony.
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
darstenka
100p
100p
Posty: 147
Od: 23 cze 2008, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Polecam spróbować. Zawsze używałam Benka, do czasu aż dostałam pod opiekę kota koleżanki, który przyjechał ze swoim żwirkiem. Od tego czasu używamy Catsa, pięknie się zbryla, dobrze trzyma zapach. Je
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Drzewny żwirek też się zbryla? :shock:
Myślałam, że on zwyczajnie nasiąka, a później trzeba go wymienić w całości... Miałam kiedyś jeża i dla niego używałam tego żwirku, zachowywał się jak zwykłe, sprasowane trociny- po prostu nasiąkał i zwyczajnie się rozsypywał.
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
darstenka
100p
100p
Posty: 147
Od: 23 cze 2008, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Wygląda to dokładnie tak
Obrazek
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Betonit, koci żwirek i inne użyżniacze

Post »

Super. Dzięki :-)
Chyba się skuszę, jak mi się Benek skończy. Zimą ciężko będzie go suszyć, a ten mógłby lądować na kompoście.
On jest ogólnodostępny, znaczy kupię go w zwykłych sklepach?
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”