Gnojówka z mniszka, żywokostu, trawy i innych zielonych części roślin
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Gnojówka z mniszka, żywokostu, trawy i innych zielonych części roślin
Właśnie robię porządki na mojej działeczce i mam krzak (olbrzymi) pomidorków koktajlowych, chciałabym zrobić z nich gnojówkę, ale boję się, że w ten sposób zakaże pomidory zarazą?
Krzaki są raczej zdrowe, ale może ktoś ma jakąś wiedzę i doświadczenie, czy warto, bo pomidory to dość delikatny temat.
Krzaki są raczej zdrowe, ale może ktoś ma jakąś wiedzę i doświadczenie, czy warto, bo pomidory to dość delikatny temat.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Gnojówka z mniszka,trawy i innych roślin
Ponieważ mam sporo mniszka...postanowiłam go wykorzystać i zrobić gnojówkę. Znalazłam "przepisy", ale...pojawiły się sprzeczne informacje, stąd moje pytanie:
Czy rośliny muszą być bez nasion, czy też można je dodawać wraz z nasionami (znalazłam informację, że nasiona giną w procesie fermentacji)???
Nie chciałabym albowiem rozsiać sobie mniszka na już i tak zamniszkowany ogród
Czy rośliny muszą być bez nasion, czy też można je dodawać wraz z nasionami (znalazłam informację, że nasiona giną w procesie fermentacji)???
Nie chciałabym albowiem rozsiać sobie mniszka na już i tak zamniszkowany ogród

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Gnojówka z mniszka
Witam. Gajowa, co do nasion... różnie różni autorzy podają. Chodzi o tzw. gorącą fermentację , czy ona jest taka - nie wiem. Ciepło się wydziela, ale jaka temperatura - nie sprawdzałem. Lepiej być ostrożnym. Pozdr, Francik.
Francik
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Gnojówka z mniszka
Dzięki, Francik
Ja właśnie tez mam sprzeczne informacje i faktycznie lepiej uważać...
Ciekawa jestem, czy ktoś robił z nasionami i jakie były efekty...

Ja właśnie tez mam sprzeczne informacje i faktycznie lepiej uważać...
Ciekawa jestem, czy ktoś robił z nasionami i jakie były efekty...

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- dukra13
- 200p
- Posty: 270
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Gnojówka z mniszka
Zrobiłam akurat duże wiadro gnojówki z mniszka, ale moja znajoma uprzedziła mnie, aby nie podlewać roślin jadalnych. Znajoma twierdzi,że gorycz z mniszka przechodzi do roślin. Kiedyś miała gorzkie pomidory po takim nawożeniu.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Gnojówka z mniszka
Co roku mam gnojówkę z mniszka z pokrzywą i nic mi nie gorzknieje, prócz sumienia.
Generalnie, nie wrzuca się do fermentacji roślin z nasionami, bo rzadko po 3 tygodniach fermentacji,
rozkładają się całe (zwłaszcza, gdy mają twarde osłonki nasienne).
Mlecze wrzucam nawet kwitnące i jest OK.
Pokrzywy tylko przed zakwitnięciem lub stare, ale ogłowione.
Chwastów po takiej gnojówce nie ma, za to roślinki zasuwają w górę, aż miło patrzeć.

Generalnie, nie wrzuca się do fermentacji roślin z nasionami, bo rzadko po 3 tygodniach fermentacji,
rozkładają się całe (zwłaszcza, gdy mają twarde osłonki nasienne).
Mlecze wrzucam nawet kwitnące i jest OK.
Pokrzywy tylko przed zakwitnięciem lub stare, ale ogłowione.
Chwastów po takiej gnojówce nie ma, za to roślinki zasuwają w górę, aż miło patrzeć.

- Marek58
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 20 maja 2008, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Gnojówka z mniszka
Tzn. gnojówka niszczy chwasty w warzywniku? Robisz oprysk działki taką gnojówką czy podlewasz warzywa?hanka55 pisze:Chwastów po takiej gnojówce nie ma, za to roślinki zasuwają w górę, aż miło patrzeć.
Słuchajcie, tyle się naczytałem o rozmaitych gnojówkach, że zastanawiam się nad sensownością zrobienia gnojówki z pokosu ( takiego trawnikowego, z pewną domieszką chwastów i innych roślin) Nie za bardzo nadaje się to na kompost - mam taki kompostownik, który praktycznie uniemożliwia mieszanie, a wysypany w jednej warstwie praktycznie zostaje - znaczy gnije i tyle.
Jakieś tam składniki pokarmowe i zwykła trawa zawiera.
Nie chcę się po nim spodziewać cudów, ale czy to nie zaszkodzi roślinom?
Jakieś tam składniki pokarmowe i zwykła trawa zawiera.
Nie chcę się po nim spodziewać cudów, ale czy to nie zaszkodzi roślinom?
-
- 100p
- Posty: 107
- Od: 8 lut 2013, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie; Grajewo
Re: gnojówka z pokosu
Na pewno nie zaszkodzi, ale na kompoście też nie zaszkodzi a jak zgnije to... przecież o to właśnie chodzi. Tak czy siak jakąś wartość nawozową ma. Najlepsza jest z pokrzywy i to nie tylko do nawożenia ale również przeciwko szkodnikom i chorobom - świetna na mszyce.
Re: gnojówka z pokosu
Stosuję gnojówki z różnych roślin
W/g mnie narosło sporo mitów o ich przyrządzaniu
- " najlepsza z pokrzyw " - dokładnie tak samo działają z innych chwastów ( mniszek, jaskółcze ziele)
- " należy zachować odpowiednie proporcje " - wystarczy napełnić beczkę roślinami dość ciasno, nawet lekko ubić i uzupełnić wodą, raz na dzień dobrze wymieszać
- " należy rozcieńczać do podlewania " - w/g mnie nie jest to potrzebne - polewam rośliny które dopiero zaczynają rosnąć i dopiero co posadzone - nigdy nic się nie stało
Generalnie wydaje mi się że gnojówki z roślin zawierają sporo łatwo przyswajalnych przez rośliny składników odżywczych i dużo sławnych ze względu na cenę PM
(pożytecznych mikroorganizmów).
Bardzo polecam stosowanie gnojówek - jedyna wada to zapach
Mramra
W/g mnie narosło sporo mitów o ich przyrządzaniu
- " najlepsza z pokrzyw " - dokładnie tak samo działają z innych chwastów ( mniszek, jaskółcze ziele)
- " należy zachować odpowiednie proporcje " - wystarczy napełnić beczkę roślinami dość ciasno, nawet lekko ubić i uzupełnić wodą, raz na dzień dobrze wymieszać
- " należy rozcieńczać do podlewania " - w/g mnie nie jest to potrzebne - polewam rośliny które dopiero zaczynają rosnąć i dopiero co posadzone - nigdy nic się nie stało
Generalnie wydaje mi się że gnojówki z roślin zawierają sporo łatwo przyswajalnych przez rośliny składników odżywczych i dużo sławnych ze względu na cenę PM
(pożytecznych mikroorganizmów).
Bardzo polecam stosowanie gnojówek - jedyna wada to zapach
Mramra