treborx pisze:Skoro więc mamy pryskać liście na ziemi, które są chore, to nie lepiej je po prostu zgrabić i spalić? Myślałem, że ten oprysk ma być na liście na drzewie - wtedy logicznie że nie spalimy drzewa tylko spryskamy liście. No ale skoro te liście są już na ziemi....
Oczywiście, że lepiej zgrabić i spalić.
W wysokiej temperaturze zginie większość zarodników grzybowych i inne patogeny, a sam popiół wróci do gleby zasilając ją.
Wprowadzając zaś go gleby w i wód powierzchniowych azotany i ich związki,
zatruwamy tylko ogród i wodę, która w końcu trafi do rzek.
O dawkowaniu ich rodzinie, nie wspomnę.
Ale jeśli staramy się racjonalnie podchodzić do zdrowia, warto poczytać:
Czynniki kancerogenne/ rakotwórcze, to także pozostałości nawozowe (związki nitrowe, azotyny i azotany):
http://portalwiedzy.onet.pl/17229,,,,cz ... haslo.html
Żywieniowa profilaktyka chorób nowotworowych
http://www.tuo.agh.edu.pl/profilaktyka.doc
_________________
Alternatywa dla ŚOR?
tchie.uni.opole.pl/freeECE/S_17_4/PiekarskaBartoszek_17(S4).pdf