Kurzeniec.Kurzak.Obornik kurzy
- Floro - Fob
- 200p
- Posty: 312
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)
To nie były liście plantana?
Pozdrawiam, Tomek
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
Bardzo dziwne, że liście nie były do tej pory rozłożone Widocznie pewnie za sucho było. U mnie w gruncie po ok miesiącu, czasem krócej pozostają tylko grubsze łodygi, patyczki. Stale przy pieleniu robię niewielki dołek, w który wrzucam części roślinne zielone, pocięte na 2 cm gałązki i oczywiście suche liście potem to zasypuję ziemią i robię następny dołek itd. Podlewam (bądź robi to deszcz) potem rośliny a przy okazji miejsca, w których zakopałam "niespodzianki". Tylko, że w tych dołkach jest misz-masz-i zielone i suche to i robaczki chętnie przypełzają.
Pozdrawiam Bożena
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Kurzak i kompost razem... Czy to nie za dużo?
Witam kochani FO po 2 letniej przerwie.
Dzis rozłożyłam kompost na poletko ( wiem ze trochę późno ale pogoda w NY nas bardzo rozpieszcza i zimy brak! Taka pozna jesień) ale mam jeszcze przefermentowany z lata kurzak. Czy moge połączyć ten kurzak z ziemia ze świeżo rozsyłanym kompotem? Czy to nie za dużo??? Czy moze poczekać z nawozem kurczęcia do wiosny? Bardzo proszę o info.
Ps. Chce jeszcze o info gdzie najlepiej kupować ekologiczne nasiona bez GMO!!!!!! Tu niestety nie do dostania!
Dziekuje i pozdrawiam
Magda
Dzis rozłożyłam kompost na poletko ( wiem ze trochę późno ale pogoda w NY nas bardzo rozpieszcza i zimy brak! Taka pozna jesień) ale mam jeszcze przefermentowany z lata kurzak. Czy moge połączyć ten kurzak z ziemia ze świeżo rozsyłanym kompotem? Czy to nie za dużo??? Czy moze poczekać z nawozem kurczęcia do wiosny? Bardzo proszę o info.
Ps. Chce jeszcze o info gdzie najlepiej kupować ekologiczne nasiona bez GMO!!!!!! Tu niestety nie do dostania!
Dziekuje i pozdrawiam
Magda
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re:
Czyli moge podlać przefermentowanym kurczakiem tak? I nie będzie za duzo...dobrze rozumiem?corazonbianco pisze:W odkrytym gruncie rozłożyłyby się lepiej dzięki opadom deszczu i śniegu. Przypuszczam, że dżdżownice też miały trochę ograniczony dostęp. Należało to polać obficie gnojówka albo rozcieńczonym mocznikiem.
Dziekuje
M.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Tak. Możesz podlać kurzakiem, ale rozcieńczonym wodą.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Bardzo dziekuje za odpowiedz!!! Tak mam rozcieńczona. Stoi przefermentowana od lata. W jakich proporcjach najlepiej sa teraz rozcieńczyć? 1:10 czy 1:20?
No i czy na wiosnę nawieźć jeszcze raz czy już nie? Czy gnojówka+kompost teraz zaaplikowana wystarczy?
jeszcze raz wielkie Dzięki za info.
Pozdrawiam
M.
Pozdrawiam
M.
No i czy na wiosnę nawieźć jeszcze raz czy już nie? Czy gnojówka+kompost teraz zaaplikowana wystarczy?
jeszcze raz wielkie Dzięki za info.
Pozdrawiam
M.
Pozdrawiam
M.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Witaj Magdo!
Dziękuję za życzenia.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym 2016 Roku.
Ten kompost co go rozłożyłaś na poletku trzeba przekopać.
Odnośnie kurzaka,zostawiłabym go do wiosny.Jeśli będziesz uprawiać pomidory i ogórki to dopiero przed sezonem zastosować.
Piszesz,że nie można kupić nasion.Mamy na forum osoby mieszkające w USA i możesz napisać do nich gdzie kupują nasiona.
Pozdrawiam Maria.
Dziękuję za życzenia.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym 2016 Roku.
Ten kompost co go rozłożyłaś na poletku trzeba przekopać.
Odnośnie kurzaka,zostawiłabym go do wiosny.Jeśli będziesz uprawiać pomidory i ogórki to dopiero przed sezonem zastosować.
Piszesz,że nie można kupić nasion.Mamy na forum osoby mieszkające w USA i możesz napisać do nich gdzie kupują nasiona.
Pozdrawiam Maria.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Witaj Magda!
Myślałam że nie zaglądniesz już na forum.
Maraga dobrze Ci radzi, gnojówkę zostaw do wiosny. Nie wiem jaką masz ziemię- glina czy piasek ale zostaw do wiosny. U mnie tutaj jest glina, dlatego obornik bydlęcy przykopałam jesienią. U starszego syna jest piaseczek i tam daję przekompostowany obornik koński na wiosnę. Robiłam tutaj analizę gleby i musiałam teraz wapnować, miałam tylko pH 5.
Nasiona oczywiście mam z Polski. Dziś rozmawiałam z siostrą, w Polsce jeszcze w sklepach ogrodniczych nasion nie ma i póki co mróz u nich jak diabli więc nie łazi po sklepach.
Przesyła mi w niewielkich pakietach bąbelkowych (tak do pół kg), bardzo ciasno ściśnięte gumkami by ziarenka nie grzechotały- np fasolka, rzodkiewka. Wiem z doświadczenia, że większe pakiety dłużej idą (nawet i 3 tyg) a mniejsze np 35 deko idzie tylko 8 dni Ze swoich nasion, tu wyhodowanych mam wymłócony koper, sałatę Justynę i pomidory oczywiście. Tu w USA, będę kupować tylko ziemniaki- sadzeniaki i słodką marchewkę. W opisie na kopercie siostra wpisuje, że w pakiecie są cukierki (candy) i ewentualnie zigarette.
Myślałam że nie zaglądniesz już na forum.
Maraga dobrze Ci radzi, gnojówkę zostaw do wiosny. Nie wiem jaką masz ziemię- glina czy piasek ale zostaw do wiosny. U mnie tutaj jest glina, dlatego obornik bydlęcy przykopałam jesienią. U starszego syna jest piaseczek i tam daję przekompostowany obornik koński na wiosnę. Robiłam tutaj analizę gleby i musiałam teraz wapnować, miałam tylko pH 5.
Nasiona oczywiście mam z Polski. Dziś rozmawiałam z siostrą, w Polsce jeszcze w sklepach ogrodniczych nasion nie ma i póki co mróz u nich jak diabli więc nie łazi po sklepach.
Przesyła mi w niewielkich pakietach bąbelkowych (tak do pół kg), bardzo ciasno ściśnięte gumkami by ziarenka nie grzechotały- np fasolka, rzodkiewka. Wiem z doświadczenia, że większe pakiety dłużej idą (nawet i 3 tyg) a mniejsze np 35 deko idzie tylko 8 dni Ze swoich nasion, tu wyhodowanych mam wymłócony koper, sałatę Justynę i pomidory oczywiście. Tu w USA, będę kupować tylko ziemniaki- sadzeniaki i słodką marchewkę. W opisie na kopercie siostra wpisuje, że w pakiecie są cukierki (candy) i ewentualnie zigarette.
Pozdrawiam! Gienia.
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Marga wielkie Dzięki za odpowiedz!!! Tak chyba zrobie. Poczytalam troche na amerykanskich forach i tak samo doradzaja. Az dziw bierze ze amerykanie wiedza co nieco o oborniku i gnojowkach. heheheh...Maraga pisze:Witaj Magdo!
Dziękuję za życzenia.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym 2016 Roku.
Ten kompost co go rozłożyłaś na poletku trzeba przekopać.
Odnośnie kurzaka,zostawiłabym go do wiosny.Jeśli będziesz uprawiać pomidory i ogórki to dopiero przed sezonem zastosować.
Piszesz,że nie można kupić nasion.Mamy na forum osoby mieszkające w USA i możesz napisać do nich gdzie kupują nasiona.
Pozdrawiam Maria.
dziekuje jeszcze raz!
Pozdrawiam
M.
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Witaj Gieniu!!!!!
A wracając do tematu... W zeszlym sezonie posiadłam twoje pomidory. Wyrosły i owocowały rewelacyjnie!!! Przyleciała moja teściowa z Polski wiec przejęła pałeczkę bo to "stara" działkowiczka. W tym sezonie chce poszerzyć mój warzywnik i myśle i kapuście, brokułach, kalafiorze... Nadal nie wiem dlaczego marchewka wychodzi jak nitka a buraki jak paznokcie. A twoje jak tym razem sie udały? No nic zobaczymy w tym sezonie... Nie poddaje sie i dalej próbuje. Chce zamówić sobie gotowe soil test kit ale nie jestem do końca przekonana czy takie domowe testy sa Ok...
Gienia jesteś w nj? Jak syn? Kupili coś? Podaj mi swój tel jak masz to czasem sie zdzwonimy. Moi teściowie przylatują za 3 miesiące to moze byście przyjechali do nas? Zapraszam serdecznie
Ok to chyba tyle na razie a z kurczakiem poczekam do wiosny. A Gieniu powiedz mi jeszcze czy taki " stary" z lata kurzak jest jeszcze dobry? Nie wywietrzał i nie stracił swoich właściwości ? Stoi w bece przykryty pokrywa.
Dziewczyny dziekuje wam raz jeszcze i do usłyszenia
M.
PS. Gieniu mam ziemie kompostowa kupiona w lokalnym sklepie ogrodniczym. Nie jest ani piaskowa ani gliniasta tylko taka czarna zwyczajna. Ale co ciekawe w tym sezonie nic kompletnie mi w niej nie uroslo. NIC! A w zeszlym roslo. dlatego tez chce zrobic test ziemi. ty zdaje sie robilas test w PL. Co do nasion to mam z PL (tesciowa przywiozla) i od ciebie mam jeszcze ogorki. Pomidorow juz nie mam. Ale tescie przywioza. Co do nasion to poprosze cie o porade na prive bo to nie ten watek
PA
M
A wracając do tematu... W zeszlym sezonie posiadłam twoje pomidory. Wyrosły i owocowały rewelacyjnie!!! Przyleciała moja teściowa z Polski wiec przejęła pałeczkę bo to "stara" działkowiczka. W tym sezonie chce poszerzyć mój warzywnik i myśle i kapuście, brokułach, kalafiorze... Nadal nie wiem dlaczego marchewka wychodzi jak nitka a buraki jak paznokcie. A twoje jak tym razem sie udały? No nic zobaczymy w tym sezonie... Nie poddaje sie i dalej próbuje. Chce zamówić sobie gotowe soil test kit ale nie jestem do końca przekonana czy takie domowe testy sa Ok...
Gienia jesteś w nj? Jak syn? Kupili coś? Podaj mi swój tel jak masz to czasem sie zdzwonimy. Moi teściowie przylatują za 3 miesiące to moze byście przyjechali do nas? Zapraszam serdecznie
Ok to chyba tyle na razie a z kurczakiem poczekam do wiosny. A Gieniu powiedz mi jeszcze czy taki " stary" z lata kurzak jest jeszcze dobry? Nie wywietrzał i nie stracił swoich właściwości ? Stoi w bece przykryty pokrywa.
Dziewczyny dziekuje wam raz jeszcze i do usłyszenia
M.
PS. Gieniu mam ziemie kompostowa kupiona w lokalnym sklepie ogrodniczym. Nie jest ani piaskowa ani gliniasta tylko taka czarna zwyczajna. Ale co ciekawe w tym sezonie nic kompletnie mi w niej nie uroslo. NIC! A w zeszlym roslo. dlatego tez chce zrobic test ziemi. ty zdaje sie robilas test w PL. Co do nasion to mam z PL (tesciowa przywiozla) i od ciebie mam jeszcze ogorki. Pomidorow juz nie mam. Ale tescie przywioza. Co do nasion to poprosze cie o porade na prive bo to nie ten watek
PA
M
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Dzięki!
Kurzak może sobie leżeć, nic mu nie będzie. Mieszkamy teraz od lutego ub. roku w Branchburgu. Tutaj kupili dom z 2.7 akra, mam ogródek 7.5 m x 15 m (podaję w metrach bo te feet-y to mnie okropnie złoszczą), jest trochę za mały. Obornik mam z pobliskiej farmy za darmo, trzeba tylko go sobie z obory wynieść na pikapa. Ziemia to przepuszczalna glina, dobra ale kwaśna bo posesja jest od lat 80-tych obsadzona sosnami i te sosny sypią igliwiem. Badanie ziemi robiłam tutaj, w laboratorium uniwersyteckim Rutgers, z tego co wiem to w każdym tutejszym powiecie, czy jak tam się to nazywa są takie wydziały rolnicze (Agriculture) i jest też doradca - taki master gardener - nie wiem czy dobrze piszę. Tam zgłosiliśmy, że chcemy zrobić analizę gleby, opłaciliśmy 20 dolców i dali nam kopertę z numerkiem i doczepionym do tej koperty woreczkiem na ziemię i instrukcję. Wysyła się na poczcie, opłata oczywiście wyższa bo to przesyłka specjalna i w ciągu 10-ciu dni roboczych od dostarczenia ziemi dostaniesz e-mailem wyniki wraz z zaleceniami. To jest badanie podstawowe + pH, ale nie podają ilości azotu- za to jest ekstra opłata. Za te 20 dolców podadzą Ci zalecenia tylko do dwóch upraw - np tutaj w Branchburgu napisałam, że chcemy badania pod kątem uprawy warzyw i drzewek owocowych. A u starszego syna ( w Farmingdale- na południu N.J, blisko oceanu)- też robił badanie gleby - pisaliśmy, że chcemy analizę dla trawnika i jabłoni, które rosną na tym trawniku. Wyszły u nas braki boru i wapnia. Zrób sobie badanie rodzimej gleby, tej którą masz na posesji. Bo może wystarczy nawieźć obornikiem, przykopać na zimę pociętej słomy i liści (byle nie z dębu), w razie potrzeby zwapnować i wypracujesz sobie za dwa albo trzy lata super ziemię. Jutro będę mieć więcej czasu i napiszę Ci więcej na PW, bo syn z synową i dziećmi pojechali na Dominikanę a ja tu kotów pilnuję. Nasionka pomidorów też mam i nawet takie SUPER dostałam od kochanej forumki ,i pozyskane z Wielkiego Smakowania Pomidorów w Rutgers w sierpniu(koktajlowe) też, mogę się z Tobą podzielić jeśli zechcesz. No to do jutra!
Kurzak może sobie leżeć, nic mu nie będzie. Mieszkamy teraz od lutego ub. roku w Branchburgu. Tutaj kupili dom z 2.7 akra, mam ogródek 7.5 m x 15 m (podaję w metrach bo te feet-y to mnie okropnie złoszczą), jest trochę za mały. Obornik mam z pobliskiej farmy za darmo, trzeba tylko go sobie z obory wynieść na pikapa. Ziemia to przepuszczalna glina, dobra ale kwaśna bo posesja jest od lat 80-tych obsadzona sosnami i te sosny sypią igliwiem. Badanie ziemi robiłam tutaj, w laboratorium uniwersyteckim Rutgers, z tego co wiem to w każdym tutejszym powiecie, czy jak tam się to nazywa są takie wydziały rolnicze (Agriculture) i jest też doradca - taki master gardener - nie wiem czy dobrze piszę. Tam zgłosiliśmy, że chcemy zrobić analizę gleby, opłaciliśmy 20 dolców i dali nam kopertę z numerkiem i doczepionym do tej koperty woreczkiem na ziemię i instrukcję. Wysyła się na poczcie, opłata oczywiście wyższa bo to przesyłka specjalna i w ciągu 10-ciu dni roboczych od dostarczenia ziemi dostaniesz e-mailem wyniki wraz z zaleceniami. To jest badanie podstawowe + pH, ale nie podają ilości azotu- za to jest ekstra opłata. Za te 20 dolców podadzą Ci zalecenia tylko do dwóch upraw - np tutaj w Branchburgu napisałam, że chcemy badania pod kątem uprawy warzyw i drzewek owocowych. A u starszego syna ( w Farmingdale- na południu N.J, blisko oceanu)- też robił badanie gleby - pisaliśmy, że chcemy analizę dla trawnika i jabłoni, które rosną na tym trawniku. Wyszły u nas braki boru i wapnia. Zrób sobie badanie rodzimej gleby, tej którą masz na posesji. Bo może wystarczy nawieźć obornikiem, przykopać na zimę pociętej słomy i liści (byle nie z dębu), w razie potrzeby zwapnować i wypracujesz sobie za dwa albo trzy lata super ziemię. Jutro będę mieć więcej czasu i napiszę Ci więcej na PW, bo syn z synową i dziećmi pojechali na Dominikanę a ja tu kotów pilnuję. Nasionka pomidorów też mam i nawet takie SUPER dostałam od kochanej forumki ,i pozyskane z Wielkiego Smakowania Pomidorów w Rutgers w sierpniu(koktajlowe) też, mogę się z Tobą podzielić jeśli zechcesz. No to do jutra!
Pozdrawiam! Gienia.