Moja teściowa ma kilkanaście kur, tak dla siebie na jajka. Ostanio w ramach dobrych relacji na lini teściowa-zięć wysprzątałem jej ten kurnik . Część pomiotu była mokra i ciężka, natomiast ta górna warstwa lekka i sucha jak pieprz. Czytałem kilkakrotnie wątek o nawożeniu rzędowym ale tak dla spokoju ducha proszę odpowiedz mi forumowicz czy mogę użyć tego suchego kurzaka do nawożenia rzędowego bez wcześniejszego przekompostowania?? . Mam też dostęp do przekompostowanego obornika bydlęcego i końskiego ale chciałbym uzyć tego kurzaka ze względu na najłatwiejszą dostępność.
"Z euro jest jak z socjalizmem. To piękna idea, która nie sprawdza się w praktyce." - Milton Friedman
Jeżeli da on się roztrząsnąć w rowku czy umieścić w nim w miarę równomiernie- to możesz.
Nawóz ten niekoniecznie musi być kompostowany. Jest to nawóz szybko mineralizujący się . Jeśli są problemy z jego równomiernym rozmieszczeniem w ziemi wystarczy go zalać np w beczce wodą i poczekać kilka dni aż rozmięknie i po prostu wylać tą breję w rowki Ile wody dodać ? ano tyle by całość po rozmięknięciu była w miarę płynna, jeśli stwierdzimy, że jest nadal za gęsta dolać więcej wody. Nie rozcieńczać więcej jak 1:10 W końcu mamy nawieź a nie podlewać.
Ważne jest by ten nawóz umieścić co najmniej 15 cm pod powierzchnią/ 15-20/ i co najmniej 2 tygodnie przed planowanym siewem. Przy suchej pogodzie- jeszcze wcześniej
Jest na tyle suchy, że spokojnie da się równomiernie rozsypać. Nawoził tak będe pomidory w tunelu, więc będe musiał ze dwa razy podlać nawiezione rowki.Przeczytałem też, że kurzeniec ma duzo fosforu więc chyba zrezygnuje z nawożenia startowego.. Tak czy siak śliczne dzięki forumowicz
"Z euro jest jak z socjalizmem. To piękna idea, która nie sprawdza się w praktyce." - Milton Friedman
Czytałam, ale muszę się upewnić. W marcu jak się ociepliło i wydawało się, że będzie wiosna,
udało mi się skopać parę grządek i nawieźć kurzeńcem, ale nie czystym tylko takim ze słomą.
Liczyłam na normalną wiosnę. W efekcie jak spadł śnieg to na miesiąc i dopiero się roztopił w tym tygodniu.
Tu mam pytanie do forumowicz, czy wystarczająco wywietrzał azot z tego nawozu,
żebym mogła posadzić dymkę, czy nie ryzykować, że będzie to jednak dla cebuli zbyt żyzne.
Jeśli jest mowa o tym, że obornik ptasi należy przykopywać najpóźniej na 2 tygodnie przed siewem czy sadzeniem to nie chodzi o wywietrzenie azotu. Chodzi o to, by przestał się wydzielać amoniak który jest b. szkodliwy dla młodych roślin. Cóż to byłby za nawóz , z którego ulotniłby się azot.
Dymkę możesz sadzić . Mam nadzieję, że nie dałaś tego kurzeńca bez opamiętania.
Witam,
mam pytanie - może dość dziwne - jestem amatorem w temacie ogród & warzywnik. Czy wykorzystując nawóz kurzy (ja rozpuszczam go w niewielkiej ilości w balii z wodą) jest jakiekolwiek zagrożenie salmonella??
Kury w poszukiwaniu smakołyków w postaci śmietki i innych robaczków, tak Ci urządziły grządkę. że śmietka nie miała racji bytu. U mnie pod malinami jest czysto dzięki kurom, ale i nie ma na nich owoców do pewnej wysokości. Za to jakie są jajeczka od nich.
Witam, ponawiam pytanie - czy może wystąpić problem salmonelli w stosowanym kurzaku (wysuszony jest rozcieńczany w wodzie). A może problem załatwi przefermentowanie kurzaka??